Głównym problemem Polski jest stan ducha narodu polskiego – mówił Jerzy Targalski w Radiu Wnet.

„Naród postanowił, że powstał na nowo w roku 1989, dokonał amputacji pamięci – żyjemy w amnezji, nic się przed rokiem 1989 nie wydarzyło, nie było. Pojawialiśmy się teraz, a główną troską jest, żeby się nikomu nie narazić, ale zostać poklepanym po plecach” - wskazywał ekspert zajmujący się historią Europy Wschodniej.

„Żyjemy w sytuacji klęskowej, żyjemy w sytuacji, jak po Powstaniu Styczniowym. Tyle tylko, że wtedy elity znalazły siłę i zaczęły prowadzić politykę budowania narodu, a nie jak obecnie negacji wszystkich wartości, tradycji, dotychczasowego dorobku” - tłumaczył.

Gość Radia Wnet pytany, jak ocenia stan narodu polskiego w 2014 roku, wyjaśnia: „Mamy naród powstały z klęski, żyjący w poczuciu klęski i niemożności dokonania czegokolwiek. Naród, który dokonał amputacji własnej tożsamości, bo mu przeszkadza w racjonalizowaniu, w uzasadnianiu własnego życia na klęczkach, bo nie wyobraża sobie z tych klęczek wstać”.

„To stała się pozycja naturalna dla większości Polaków” - kwituje Targalski.

za:www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/targalski-polacy-zyja-na-kleczkach,11650450125#ixzz3Cuzxw1Qk