Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Niemowlę z wyrokiem

/.../ Charlie Gard urodził się 4 sierpnia 2016 roku. Przyszedł na świat w terminie, z dobrą wagą urodzeniową. Po kilku tygodniach rodzice, Chris i Connie, zauważyli

, że słabiej od rówieśników dźwiga główkę. Lekarze wykryli u niego rzadką wadę genetyczną – syndrom wyczerpania mitochondrialnego DNA. W jego wyniku dochodzi do osłabienia mięśni i uszkodzeń mózgu. Od października Charlie jest pacjentem Great Ormond Street Hospital w Londynie. Potrzebuje aparatury wspomagającej oddychanie i żywienie. Tamtejsi lekarze już na początku roku uznali, że dalsze leczenie nie rokuje szans powodzenia. Po czym zażądali zgody na odłączenie dziecka od aparatury wspomagającej.

Rodzice odmówili. Co więcej, przez stronę internetową zebrali ponad 1,3 mln funtów, by umożliwić poddanie Charliego eksperymentalnej terapii w USA. Ale szpital brytyjski nie wyraził zgody na przewiezienie tam ich syna, twierdząc, że naraziłoby go to tylko na niepotrzebny ból, a nie dałoby szansy wyleczenia.

Terapia, którą amerykańscy lekarze proponują Charliemu, rzeczywiście jest jeszcze w fazie eksperymentalnej, ale jest też dla niego jedyną szansą. Dzięki niej, jak informuje „The Daily Express”, przeżyło już sześcioro dzieci. Najstarsze z nich, mały Arturito Estopinan, ma już sześć lat. Jego ojciec wspiera dziś Chrisa i Connie w batalii o życie synka. Również pięcioletni Maxwell, syn Petera i Emmy Smith z Thakeham w West Sussex, obciążony podobną wadą genetyczną, zrobił duże postępy.

Wobec rozbieżności zdań w marcu sprawę oddano do rozstrzygnięcia sądowego. Sąd pierwszej instancji przychylił się do zdania lekarzy. Nie pomogło odwołanie do brytyjskiego Sądu Najwyższego. Wreszcie kilka dni temu skargę oddalił Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/swiat/184787,niemowle-z-wyrokiem.html

                                                                                    ***
                                                                          Nie żyje Charlie Gard


Rodzice 11-miesięcznego chłopca Charliego Garda, którego ostatnie dni życia śledził cały świat, poinformowali, że ich syn zmarł w hospicjum.

„Nasz mały, piękny chłopiec odszedł. Jesteśmy z Ciebie dumni, Charlie” ” napisali w przekazanym przez rzecznika komunikacie rodzice chłopca, Connie Yates i Chris Gard. Dziecko zmarło tydzień przed swoimi pierwszymi urodzinami.

Po wielomiesięcznej walce w sądach w czwartek wieczorem brytyjski sędzia zatwierdził przedstawione przez szpital plany przetransportowania 11-miesięcznego Charliego do hospicjum, w którym odłączona została aparatura podtrzymująca jego życie.

 

Chłopiec cierpiał na niezwykle rzadkie schorzenie genetyczne, które powoduje stopniowe niszczenie mózgu i mięśni, a także wielopoziomowe zaburzenia układu odpornościowego, które nie pozwalają na samodzielne funkcjonowanie organizmu bez wyspecjalizowanej opieki medycznej.

Connie Yates i Chris Gard walczyli o prawo przewiezienia Charliego do USA i poddania go eksperymentalnej metodzie leczenia, a kiedy okazało się, że jest to niemożliwe, domagali się przewiezienia synka do domu, by tam się z nim pożegnać.

Po odpowiedzi szpitala, że jest to niemożliwe, rodzice prosili o kilka dni na pożegnanie się z dzieckiem, gdy zostanie przewiezione do hospicjum.

We wszystkich przypadkach ustanowiony prawnie przedstawiciel Charliego, a także prawnicy szpitala przekonywali, że dalsze podtrzymywanie chłopca przy życiu wyczerpuje znamiona uporczywej terapii i powinno zostać przerwane, a szpital ze względów technicznych nie jest w stanie zapewnić dziecku długoterminowej opieki w hospicjum.

RP, PAP


za: http://www.naszdziennik.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.