Obronić prawo do życia przed „prawem człowieka”

Irlandczycy w piątek zagłosują nad zniesieniem ósmej poprawki do konstytucji, która stawia na równi życie matki i nienarodzonego dziecka. Niedawno zliberalizowano prawo aborcyjne na Cyprze. Wyspiarze są jednym z ostatnich bastionów w Europie, w którym życie jest chronione w tak wielkim stopniu.

Tylko na Malcie ochrona jest szersza, od 2003 r. obowiązuje tam całkowity zakaz aborcji, co skutkuje naciskami Rady Europy na ten kraj, by czym prędzej zalegalizował aborcję, która jest w europejskiej nowomowie określana jest jako podstawowe prawo człowieka.

Dwie największe partie polityczne w Irlandii dają swoim członkom prawo wolnego głosu, ale premier zapowiedział, że poprze przepisy liberalizujące aborcję, w sondażach przeważają zwolennicy zniesienia obecnej ustawy chroniącej życie.
Czy na wynik referendum wpłynie historia Alfiego Evansa, która pokazała, że cywilizacja życia jest dziś w głębokiej defensywie? Czy Irlandczycy ulegną presji UE, poprawności politycznej i skierują Europę ku cywilizacji śmierci? Wiele wskazuje, że tak się stanie.

O zgrozo, żyjemy w czasach, w których trzeba się bronić przed „prawami człowieka”.

Autor: Leszek Galarowicz

za: https://gpcodziennie.pl