Polityczny wiec w Muzeum Polin

W Muzeum Polin w Warszawie w dniach 14–15 grudnia odbył się II Kongres Praw Obywatelskich. Zdaniem organizatorów było to spotkanie „aktywistów zaangażowanych w obronę dóbr publicznych i demokratycznych wartości”. Gośćmi specjalnymi byli m.in. sędzia Józef Iwulski oraz płk Adam Mazguła,

co zdaniem Piotra Lisiewicza, publicysty „Gazety Polskiej”, było ponurą parodią.

Organizatorzy przekonywali, że wydarzenie organizowane jest z okazji stulecia polskiej niepodległości, ale także w 70 lat od podpisania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i w 25 lat po tym, jak Polska związała się postanowieniami Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Tymczasem jako gość specjalny brylował sędzia Józef Iwulski, ten sam, który orzekał w stanie wojennym w sprawach dotyczących opozycji antykomunistycznej. Co więcej, impreza odbywała się w Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”.

– Szczególnie skandaliczny w tej sprawie jest fakt zorganizowania tego wydarzenia w tak znamiennym miejscu. To była prowokacja. Kiedy Jarosław Kaczyński i Benjamin Netanjahu przygotowali polsko-izraelskie porozumienie, to ono spot­kało się z krytyką z dwóch stron. Z jednej strony prorosyjscy narodowcy, a z drugiej „Gazeta Wyborcza” i „Polityka”, którym to porozumienie się nie spodobało. To próba zniszczenia podstaw do tego pojednania. To jest celowe wspieranie tej części prawicy, która jest niechętna Izraelowi. Moim zdaniem jest to uderzenie w sam Izrael, bo to pokazuje, że formacja postkomunistyczna reprezentuje Żydów, a nie państwo Izrael, które taki sojusz z Polską zawarło. To niestosowne, aby impreza jadowicie antyrządowa odbywała się w tym miejscu – mówił „Codziennej” Piotr Lisiewicz.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który otwierał dwudniowy kongres, wyróżnił i powitał dwuosobową delegację Sądu Najwyższego – prezesów Stanisława Zabłockiego i Józefa Iwulskiego

/.../
zawartość zablokowana

Pozostało 51% treści.

Autor: Marlena Nowakowska

za: https://gpcodziennie.pl
                                                                                   ***


Tonący "antysemityzmu" się chwyta?...A właściwie parodiuje.

Gra przeciw Żydom lub "na Żyda"  - w zależności od lewych potrzeb - jest haniebna i powinna spotkać się ze zdecydowanym potępieniem ze wszystkich stron.
kn