Czy Francja pozostanie najstarszą córą Kościoła? Muzułmańskie federacje doszły do porozumienia

Cztery federacje należące do francuskiej Rady ds. kultu muzułmańskiego (CFCM) ogłosiły, że „osiągnęły porozumienie, ażeby pomyśleć o odnowieniu reprezentacji kultu muzułmańskiego we Francji”.

Federacja Wielkiego Meczetu w Paryżu, Stowarzyszenie Muzułmanów we Francji, Francuscy Muzułmanie i Francuska Federacja Stowarzyszeń Islamistycznych w Afryce na Komorach i Antylach zapowiedziały swoje ostateczne wycofanie się z biura egzekucyjnego Rady, by działać w ramach osiągniętego porozumienia już poza CFCM.

W niedzielę stowarzyszenia wydały wspólny komunikat prasowy, który głosi, iż „została osiągnięta koordynacja pomiędzy szefami tych organizacji. Celem takiego podejścia jest pogłębiona refleksja nad odnowieniem kultu muzułmańskiego we Francji, aby lepiej służyć francuskim obywatelom wyznającym islam”.

Szefowie muzułmańskich federacji apelują także do „wszystkich odpowiedzialnych za meczety i miejsca kultu do aktywnego udziału w tej inicjatywie, która pozwoli na wyłonienie reprezentatywnej struktury kultu muzułmańskiego we Francji, takiej, jaka byłaby w stanie odpowiedzieć na oczekiwania i aspiracje francuskich muzułmanów”.

„Nowa struktura organizacyjna podkreśla, że prawdziwy islam jest otwarty na najważniejsze wartości Republiki”, głosi komunikat prasowy. Szefowie federacji ponadto podkreślają, że „zarządzenie oparte na równości pomiędzy różnymi wrażliwościami dalekie jest od jakiegokolwiek hegemonicznego celu”.  

Na reakcję szefa CFCM Mohammeda Moussaouiego nie trzeba było długo czekać. Oskarżył on wszystkie cztery federacje o chęć „sparaliżowania CFCM”. One [federacje] „ogłaszają się jako jedyny głos muzułmanów we Francji i odmawiają im prawa do konsultacji i udziału w przyszłych spotkaniach departamentów”, powiedział.

Na początku roku „Karta zasad islamu we Francji”, której domagał się Emmanuel Macron w następstwie podjętej przez niego ofensywy przeciwko „separatyzmowi”, wywołała wielkie napięcia w CFCM. Trzy federacje odmówiły podpisania statutu. Wiele zatem wskazuje na to, że islam dąży do przejęcia miejsca, które niegdyś we Francji zajmowała wiara katolicka.

Biorąc pod uwagę rosnący nad Sekwaną w siłę islam, przy jednoczesnym coraz częstszym wyburzaniu kościołów katolickich (nawet zabytkowych), wydaje się, że los Francji jest przesądzony...

za:bialykruk.pl