Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Premier: AI przestała być organizacją powszechnie broniącą wolności przekonań

Amnesty International przestała być organizacją powszechnie broniącą wolności przekonań, chroni jedynie poglądy o określonym zabarwieniu ideologicznym – ocenił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się m.in. do sprawy Aleksieja Nawalnego.

"W lutym br Amnesty International podjęła decyzję, aby w stosunku do Aleksieja Nawalnego zaprzestać używania określenia +więzień sumienia+. Rosyjskie media podporządkowane Władimirowi Putinowi szeroko rozpropagowały tę decyzję, głosząc bez skrępowania, że Nawalny był terrorystą" – wskazał w niedzielę w mediach społecznościowych szef polskiego rządu.

Dodał też, że rosyjskie służby bezpieczeństwa wzmogły represje wobec więźnia, traktując go z niezwykłą surowością.

Trzeba było kolejnych miesięcy, by w końcu AI spostrzegło swój błąd i przywróciło Nawalnemu status więźnia sumienia, przyznając, że +państwo rosyjskie skazuje Aleksieja Nawalnego na powolną śmierć+" – napisał premier.

Morawiecki stwierdził, że przypadek Aleksieja Nawalnego nie był odosobniony.

"W 1988 roku kiedy aresztowano mego Ojca i Andrzeja Kołodzieja, AI także odmówiło nadania im statusu więźniów sumienia, gdyż, jak twierdzono, jako działacze Solidarności Walczącej nie wykluczali walki zbrojnej o wolność Polski" – napisał premier.

Jego zdaniem, o tym, że "AI już dawno przestała być organizacją powszechnie broniącą wolności przekonań, a jedynie chroni poglądy o określonym zabarwieniu ideologicznym, stanowi wypowiedź dyrektora ds. Europy AI Nilsa Muiznieksa z lipca 2020 roku".

Premier wskazał, że dyrektor ds. Europy AI, po ostatnich wyborach prezydenckich, mówił o "+pogarszającej się sytuacji praw człowieka w Polsce w czasie prezydentury Andrzeja Dudy+, a w związku z tym: +Praca organizacji broniących praw człowieka w Polsce jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, a my jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowani, by trwać w tej walce+”.

"Te słowa kładą się cieniem na działalność AI. Działacze tej organizacji wytaczają ciężką artylerię na przysłowiowe źdźbło w oku jednych, jednocześnie nie reagują na belkę w oczach innych. Tyle na ten temat" – napisał szef rządu.

Organizacja Amnesty International przeprosiła w piątek rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, który przebywa w kolonii karnej we Włodzimierzu, za pozbawienie go w lutym miana więźnia sumienia. Zapowiedziano, że ten status zostanie mu przywrócony.

Amnesty ogłosiła w lutym, że przestaje traktować Nawalnego jako więźnia sumienia, gdyż w przeszłości był oskarżany o dyskryminację i nacjonalizm. Nawalny na nagraniach z początków działalności politycznej wzywał do deportacji imigrantów.

AI przyznała, że władze rosyjskie wykorzystały tę decyzję do dalszego łamania praw Nawalnego, którego aresztowano w styczniu i osadzono w więzieniu na 2,5 roku za naruszenie zwolnienia warunkowego. Zarzuty wobec siebie Nawalny uważa za sfabrykowane.

za:www.niedziela.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.