Atak na dziennikarza podczas wiecu Tuska. Żaden z polityków nie zareagował

Zgodnie z zapowiedzią, Donald Tusk zjawił się dziś w Szczecinie. Do niedopuszczalnej sytuacji doszło przed pomnikiem Czynu Polaków. Jeden z sympatyków byłego premiera zaatakował dziennikarza Radia Szczecin Kamila Nieradkę. Mimo, że zamieszanie miało miejsce zaledwie kilka metrów od polityków Platformy Obywatelskiej, żaden z nich nie zareagował

Donald Tusk kieruje Platformą Obywatelską od soboty, kiedy to rezygnację z funkcji przewodniczącego partii złożył Borys Budka, następnie Rada Krajowa wybrała go do Prezydium Platformy. Zgodnie ze statutem PO, jako najstarszy z wiceszefów ugrupowania, pełni obowiązki przewodniczącego. Budka został z kolei jednym z wiceprzewodniczących.

W poniedziałek Tusk objazd po kraju zaczął od województwa zachodniopomorskiego. W Szczecinie udał się pod pomnik Czynu Polaków, gdzie - wspólnie z innymi politykami - złożył kwiaty. Doszło tam do ostrej wymiany zdań.
- Merkel dała mu (Donaldowi Tuskowi -red.) zadanie, oddać Szczecin Berlinowi - powiedziała jedna z kobiet.
- No i dobrze - odpowiedziała inna.
- Jak ten pan wyjechał z Polski, to dopiero Polska zaczęła się rozwijać - dorzuciła jeszcze.

Krytyczna wobec Tuska kobieta została uderzona przez mężczyznę. Gdy dziennikarz Radia Szczecin podszedł do niego i pytał o jego zachowanie, ten próbował wyrwać Kamilowi Nieradce mikrofon z rąk.

Całe zajście działo się na oczach polityków Platformy - Donalda Tuska, Tomasza Grodzkiego, Borysa Budki oraz Bartosza Arłukowicza. Ci nie zareagowali, mimo, że zamieszanie odbyło się zaledwie kilka metrów od nich.

Po złożeniu kwiatów, Tusk odniósł się do sytuacji.

- Dla wszystkich jest miejsce, nawet dla tych, którzy są rozemocjonowani negatywnie. Przyzwyczajony jestem, nic nowego- skwitował.

"Wolne media w stylu Tuska, powtórka z Sylwestrem Latkowskim się zamarzyła?" - pyta Matecki na Twitterze

za:niezalezna.pl

***

Swoista mentalność swoistych...hmmm...elit?...

k