Była poseł Lewicy, zwolenniczka aborcji i LGBT, przemówiła… z kościelnej ambony

Do osobliwej sytuacji doszło z udziałem byłej poseł Lewicy, a obecnie Porozumienia, która, jak widać, tak dalece zmieniła już barwy partyjne, że uznała za słuszne przemówić podczas Mszy Świętej z okazji tegorocznych dożynek w znanej polskiej miejscowości.

„Dzisiaj zaczynamy iść inną drogą, ale mam nadzieję, że wciąż w przyjaźni będziemy pracować na rzecz lepszej Polski dla każdej i każdego. Dziś rozpoczynam współpracę z premierem Jarosławem Gowinem” – mówiła w czerwcu posłanka Lewicy, Monika Pawłowska, zmieniając barwy partyjne. „Każdy poseł powinien mieć cywilną odwagę postąpić zgodnie z własnym sumieniem” – tłumaczyła w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Od tej pory sporo nienawiści wylało się na nią ze strony byłych kolegów, którzy przypomnieli jej zaangażowanie na rzecz aborcji i LGBT.

Środowiska lewicowe okazały się bezwzględne dla swojej koleżanki, nie wykazując się chęcią do uznania w jej przypadku „klauzuli sumienia”. Poseł Cezary Tomczyk zarzucił jej zdradę wyborców, porównując dokonany transfer do „przejścia do Krzyżaków”, a przy okazji przypominając zdjęcie, na którym polityk Lewicy pozowała w koszulce z napisem „żądamy legalnej aborcji” i pięścią przypominająca logo przestępczego marksistowskiego ruchu Black Lives Matter.

Z kolei Franciszek Sterczewski uwydatnił LGBT-owski aspekt politycznego zaangażowania Moniki Pawłowskiej, przypominając jej wpis na Twitterze, w którym krytykowała „hipokryzję środowisk konserwatywnych i prawicowych”, wstawiając się przy tym za „szczutymi i obrażanymi” przez polską prawicę „ludźmi LGBT”. „Idą lepsze czasy. Bądźcie dumni, głowa zawsze wysoko” – nawoływała posłanka.

W ramach pochodu ku nowym „lepszym czasom”, po „wyczyszczeniu” swoich profili z jawnie antykatolickich symboli i przyjęciu odium ze strony kolegów z Lewicy, posłanka Pawłowska mogła już z czystym sumieniem przystąpić do reprezentowania elektoratu Zjednoczonej Prawicy. Taka zmiana barw nie jest niczym dziwnym, szczególnie w ugrupowaniu Jarosława Gowina i nie było już w tym nic niepokojącego, gdyby „prawicowe” zaangażowanie posłanki nie zaprowadziło jej… na kościelną ambonę.

Okazją do tego osobliwego wydarzenia były dożynki gminno-parafialne w Szczebrzeszynie Roku Pańskiego 2021. Na zdjęciach udostępnionych w niedzielę na Twitterze posłanki widać, jak przemawia ona podczas Mszy Świętej do zgromadzonych wiernych.

za:pch24.pl

***

...Z ambony?... Ale nie w szatach liturgicznych?...  :-)

k