Brutalny atak na księdza w Szczecinie. Duchowny musi być operowany

Zdarzenie miało miejsce w środę w kościele pw. św. Józefa. Sprawca niszczył przedsionek świątyni. Sytuację zarejestrowały kamery monitoringu.
W poprzednim roku, w tym samym kościele została sprofanowana figura Maryji.  

W TVP3 Szczecin ksiądz Dariusz Olszak z tej samej parafii opisywał incydent - Najprawdopodobniej parafian przyszedł w stanie wskazującym (...) Próbował wedrzeć się do środka rzucając krzesłem w szklane drzwi. Próbował zniszczyć stół, kropielnicę, (...) zniszczył zabytkowy krzyż, który towarzyszy naszym wiernym już od kilku lat. Z wielką nienawiścią próbował ten krzyż zniszczyć, bo skakał po nim i go kopał - relacjonował duchowny.

Zdarzenie miało miejsce w środę w kościele pw. św. Józefa. Sprawca niszczył przedsionek świątyni. Sytuację zarejestrowały kamery monitoringu.

W TVP3 Szczecin ksiądz Dariusz Olszak z tej samej parafii opisywał incydent - Najprawdopodobniej parafian przyszedł w stanie wskazującym (...) Próbował wedrzeć się do środka rzucając krzesłem w szklane drzwi. Próbował zniszczyć stół, kropielnicę, (...) zniszczył zabytkowy krzyż, który towarzyszy naszym wiernym już od kilku lat. Z wielką nienawiścią próbował ten krzyż zniszczyć, bo skakał po nim i go kopał - relacjonował duchowny.

Ksiądz, który widział tę sytuację, chciał uniemożliwić dalszą profanację. Napastnik wymierzył księdzu cios w twarz. Duchowny jest obecnie w szpitalu ze złamaną żuchwą i czeka go operacja.

W poprzednim roku, w tym samym kościele została sprofanowana figura Maryji.  

za:tvrepublika.pl


***

Skakał po krzyżu i pobił księdza! Matecki pyta Nitrasa: Czy wystarczy takie opiłowanie Kościoła?

W Szczecinie doszło do ataku na kościół. 30-letni mężczyzna skakał po krzyżu, rzucał krzesłem w drzwi, a na koniec brutalnie pobił księdza. - Czy panu Sławomirowi Nitrasowi wystarczy takie opiłowanie Kościoła Katolickiego, które miało miejsce wczoraj?  - pyta szczeciński radny Dariusz Matecki.

 Spotkaliśmy się, by zapytać o coś Sławomira Nitrasa, zapytać o coś zarząd Pomorza Zachodniego PO i zarząd ogólnokrajowy PO. Panie Nitras, czy jest pan zadowolony z tego, co wczoraj w kościele na szczecińskich Pomorzanach się stało?
- rozpoczął swoją konferencję prasową Dariusz Matecki, szczeciński radny i działacz społeczny.

O szokującym wydarzeniu z kościoła pw. św. Józefa w Szczecinie napisał portal szczecinskie24.pl.

- Mężczyzna wdarł się do kościoła, zniszczył jego przedsionek i skakał po krzyżu. Interweniującemu kapłanowi złamał żuchwę - pisze lokalny serwis internetowy, wskazując, że pijany mężczyzna miał rzucać krzesłem w szklane drzwi, a także z dużą siłą uderzyć księdza w twarz i uciec. Poszkodowany kapłan - ks. Marcin Nockowski - ma pękniętą żuchwę, konieczna będzie operacja.

- Zatrzymany, około 30-letni mężczyzna zniszczył w przedsionku kościoła drewniany zabytkowy 1,5-metrowy krzyż, elektryczną kadzielnicę i kropielnice - informuje Radio Szczecin, publikując także nagranie z kościelnego monitoringu.

Dariusz Matecki nie ma wątpliwości:

To jest kolejny akt chrystianofobii, akt wymierzony w kościół Katolicki, w chrześcijaństwo, który ma miejsce na Pomorzu Zachodnim, ale nie tylko. Co wpływa na zwiększenie ilości tego typu wydarzeń? Być może są słowa takie jak "musimy Was opiłować z pewnych przywilejów". Czy panu Sławomirowi Nitrasowi wystarczy takie opiłowanie Kościoła Katolickiego, które miało miejsce wczoraj?

- To są wydarzenia, do których dochodzi na fali antychrześcijańskiej nagonki. Na fali  nagonki takiej, którą pokazał pan poseł Sławomir Nitras. Niestety, od tej nagonki nikt się oficjalnie w Platformie Obywatelskiej nie odcina - wskazał Matecki.

Nitras i opiłowywanie katolików

Nitras był pytany na campusie Rafała Trzaskowskiego o realny rozdział Kościoła katolickiego od państwa. Odpowiedział, że "w perspektywie czasu dojdzie do ograniczenia roli Kościoła w państwie". W jego ocenie być może jeszcze w tym pokoleniu katolicy mogą stać się mniejszością w Polsce. "Staną się realną mniejszością, nie mniejszością, że będzie kogoś innego więcej, ale nie będą większością" - mówił w trakcie dyskusji. "I muszą się z tym nauczyć żyć. I wtedy chyba to będzie w jakiejś realnej takiej społecznej proporcji" - dodał.

- Ale dobrze, żeby stało się, to mówiąc uczciwie, w sposób niegwałtowny. Żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty, ale na zasadzie: to jest uczciwa kara za to, co się stało, musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zmieni - mówił Nitras.

za:niezalezna.pl