Łukaszence ciągle mało

Niezależne białoruskie media informują od kilku dni o zaostrzeniu represji wobec przeciwników reżimu Łukaszenki na Białorusi.Dyktator po raz kolejny w tym roku postanowił dokręcić śrubę wszystkim tym, którzy walczą o godność i przestrzeganie praw człowieka. Wyroki skazujące w sprawach politycznych liczone są już w tysiącach, podobnie jak

liczba osób, która na krótszy lub dłuższy czas trafia do więzień. Dla Polski bardzo niepokojąco brzmią zwłaszcza doniesienia o Andrzeju Poczobucie. Od ponad dwóch tygodni nie dotarły żadne listy od Polaka, skazanego w haniebnym procesie i przetrzymywanego w izolatce kolonii karnej. Miński satrapa doskonale wie, jak w Polsce postrzegana jest bohaterskość i niezłomność Poczobuta, dlatego z jeszcze większą zaciekłością bawi się jego losem. A to sprawa na pograniczu życia i śmierci, biorąc pod uwagę problemy zdrowotne, które pojawiły się u Poczobuta w związku z pobytem w więzieniu. Łukaszenka po raz kolejny potwierdza, że chełpi się cierpieniem innych i ciągle mu mało. W takiej sytuacji nie można milczeć i być obojętnym. Dyktator zza naszej wschodniej granicy z premedytacją zabija naszego bohatera. Zróbmy wszystko, co możliwe, by do tego nie doszło.

Konrad Wysocki

za:niezalezna.pl