Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Materiały nadesłane

Małgorzata Todd- Policjanci i złodzieje

/.../ Załóżmy, że są dwie partie: jedna policjantów, druga złodziei, to na którą głosować, jeśli się nie jest członkiem żadnej z nich? Policjanci mogą zapewnić bezpieczeństwo, a co mogą dać ci drudzy?

Po dojściu do władzy pozbędą się swych wrogów, czyli policjantów i tych wszystkich, których nie udało się wcześniej skorumpować. I co dalej? A no nic. Będą okradać wszystkich, bez najmniejszych przeszkód i skrupułów. Partia złodziei nie potrzebuje żadnego programu, bo ten rozumie się sam przez się. Zjednoczenie pod sztandarem anty-PiS jest wystarczająco wymowne.

Wszystko wskazuje na to, że na scenie politycznej pozostaną tylko dwa ugrupowania: PiS i anty-PiS. Cała reszta nie odgrywa większej roli. Wygląda jednak na to, że PiS-owi przestaje zależeć na roli przywódczej. Wierny jego elektorat na razie znosi cierpliwie upokorzenia w postaci dąsów jakichś głupich bab na stanowiskach ambasadorów Izraela i USA, toleruje wypychanie Polaków na emigrację i zastępowanie ich cudzoziemcami o podejrzanej tożsamości, jak również bezkarność aferzystów. TVP usiłuje każdą porażkę rządu przekuć w sukces, ale jak długo? Brak tolerancji dla niezależnych dziennikarzy dobrze nie wróży.

Czy w takiej sytuacji pojedynczy obywatel ma jakieś szanse na właściwy wybór? Tak, szczególnie w takiej właśnie dwubiegunowej sytuacji. Od PiS możemy jednak jeszcze czegoś się domagać i otrzymać to, a od anty-PiS – niczego.
Gdyby Narodowcom udało się zewrzeć szeregi, to mogłaby być alternatywa.
/.../


 
 

Copyright © 2017. All Rights Reserved.