Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Grzegorz B. Bednarek: Św. Wojciech -Adalbert- pierwszy patron chrześcijańskiej Polski - biskup, misjonarz, męczennik











O tym głównym patronie Polski i słynnym w czasach ottońskich misjonarzu, który był biskupem, benedyktyńskim mnichem  i męczennikiem napisano już setki naukowych  życiorysów i analiz. Z okazji zbliżającej się kolejnej, 1020 już rocznicy jego męczeństwa w dniu 24 kwietnia, warto jednak w kilku zdaniach przypomnieć  tę wyjątkową i świętą  zarówno w polskiej, jak  i europejskiej  historii   postać.  

Święty Wojciech urodził się około roku 956 w Libicach i pochodził z książęcego rodu czeskich Sławnikowiców, których gród znajdował się niedaleko  czeskiej Pragi.  Był on kolejnym synem libickich możnowładców, który w dzieciństwie został oddany do słynnej szkoły misjonarskiej w saskim Magdeburgu, gdzie przyjął zakonne imię Adalbert. Po ukończeniu studiów za zgodą papieża i cesarza Ottona II po śmierci tutejszego pierwszego biskupa Dytryka z Corvey został w roku 983 mianowany   biskupem   czeskiej   Pragi. W  wyniku  konfliktu z panującym rodem Przemyslidów i Warszowców   opuścił    jednak   samowolnie swoje biskupstwo i udał się najpierw do Moguncji, a później do Rzymu i do klasztoru na Monte Cassino, gdzie został normalnym benedyktyńskim mnichem.

Następnie  odbył  pielgrzymkę   do   francuskiego Sankt Denis i po uzgodnieniu swej decyzji z cesarzem Ottonem III,  podjął się misji chrystianizacyjnej na  Węgrzech,   a     później w pogańskich Prusach. W roku 997 na zaproszenie Bolesława Chrobrego św. Wojciech-Adalbert przybył na jego dwór do Gniezna i stąd wyruszył ze swymi bratem Gaudentym i innym mnichem  na   misję   chrystianizacyjną   w   okolice Gdańska podczas której zginął. Zamordowany został przez  pogańskich  Prusów, którzy odcięli mu głowę i nabili ją na pal.  Jego męczeństwo dokonało się najprawdopodobniej w okolicach dzisiejszego Elbląga w miejscowości nazywanej Świętym Gajem. Jego   brat   i   drugi misjonarz zostali puszczeni wolno. Po roku 1000 kult świętego Wojciecha za sprawą jego dawnego przyjaciela cesarza Ottona III i  księcia Bolesława Chrobrego ogarnął prawie całą zachodnio chrześcijańską Europę. Kaplice, klasztory i kościoły  pod jego wezwaniem powstały wtedy w Polsce, w Niemczech, na Węgrzech, we Włoszech oraz w  Rzymie.    Spisano też wiele  życiorysów i opisów jego męczeństwa, które utrwaliły  jego ogólnoeuropejski  kult.

Najsłynniejszym przedstawieniem Żywotu św. Wojciecha są słynne romańskie Drzwi Gnieźnieńskie   z   przedstawieniem    jego żywota, cudów i męczeństwa ufundowane najprawdopodobniej w XII wieku dla archikatedry  przez    Mieszka III Starego.  Według   żywotów i starych piastowskich legend św. Wojciech przybył do Polski z Węgier przez czeski Brzewnów i od strony Krakowa przez Proszowice, Jędrzejów, Rudę oraz Kalisz dotarł na dwór Bolesława Chrobrego. Świadczyć o tym mają między innymi liczne wczesnośredniowieczne kościoły na tej trasie noszące jego wezwanie. Jest to jednak tylko legenda zweryfikowana współcześnie przez historyków. Św. Wojciech przybył najprawdopodobniej do Polski od strony Miśni i Śląska tym samym traktem, którym trzy lata później podążał na Synod Gnieźnieński  cesarz Otton III.    Święty Wojciech-Adalbert stał się obok św. Stanisława Szczepanowskiego oraz NMP Maryi Dziewicy Królowej Polski głównym katolickim patronem naszej  Ojczyzny. Jego   relikwie  znajdują    się    w   Archikatedrze Prymasowskiej w Gnieźnie oraz  w archikolegiacie pod wezwaniem. NMP  w Tumie pod Łęczycą.  

Niewątpliwą, choć tajemniczą historycznie ciekawostką  jest fakt, że w maleńkich Gidlach pod Częstochową    znajduje się przepiękny , prastary kościółek p.w. św. Marii Magdaleny, który jak głosi lokalna legenda stoi w miejscu wcześniejszego kościoła z przełomu X i XI wieku, który mieli w tym miejscu ufundować bracia św. Wojciecha- Adalberta . Donatorami mogli być więc jedynie jego rodzeni bracia, którymi byli Radzim-Gaudenty  lub   Sobiesław.   Pierwszy z     nich   w   roku 1000,  w wyniku ustaleń  Synodu  Gnieźnieńskiego z woli papieża Sylwestra II i cesarza Ottona III stał się arcybiskupem pierwszej   polskiej   niezależnej   archidiecezji  piastowskiej w Gnieźnie, drugi natomiast należał do drużyny wojennej Bolesława Chrobrego  i   był  jednym   z    jej  dowódców. Po wymordowaniu całej rodziny czeskich Sławnikowiców w Libicach dokonanym przez czeski ród Warszowców ocaleli bracia wraz  z piastunem św. Wojciecha schronili się bowiem na dworze Bolesława Chrobrego, który udzielił im politycznego azylu i obdarzył funkcjami na swoim dworze. Potwierdzeniem starożytności kościoła w Gidlach, które w XI wieku należały do Archidiecezji Gnieźnieńskiej mogą być natomiast dwie archaiczne, preromańskie misy chrzcielne , które do dziś się przy nim znajdują.  

Najwartościowszym romańskim zabytkiem Archikatedry Gnieźnienskiej  są  odlane w brązie słynne XII-wieczne drzwi z przedstawieniem żywota, męczeństwa i cudów św. Wojciecha. Jest to dzieło wyjątkowe i w skali Polski jednostkowe, ponieważ nigdzie w kraju poza Gnieznem nie zachowały się żadne oryginalne, romańskie drzwi katedralne. W mazowieckim Płocku możemy bowiem podziwiać jedynie współczesną kopię tamtejszych dźwierzei, których oryginał od setek lat znajduje się w soborze Mądrości Bożej w  staroruskim Nowogrodzie.

Potężne, dwuskrzydłowe Drzwi Gnieźnieńskie powstały po obudowie katedry zniszczonej podczas czeskiego najazdu z XI wieku . Odlane w całości  w brązie, zapewne przez miejscowy warsztat ludwisarski, prezentują niezwykle wysoki poziom artystyczny  nie odbiegający niczym od najwartościowszych zabytków tego typu z obszaru Zachodu Europy i Bizancjum. Ich fundatorem był zapewne Mieszko III Stary, władca Ziemi Kaliskiej. Wśród badaczy i naukowców istnieje przypuszczenie, że ich tematykę i ikonografię zaprojektował polski biskup i kronikarz czasów piastowskich Wincenty Kadłubek. Drzwi składają się z osiemnastu kwater z płaskorzeźbionymi scenami figuralnymi, które umieszczone są  po dziewięć w każdym skrzydle. Kwatery otoczone są wąskim paskiem, nazywanym boridiurą, z wyrzeźbionymi na nim motywami roślinnymi i zwierzęcymi oraz przedstawieniem różnych mitycznych stworzeń.

Historia życia i męczeństwa św. Wojciecha rozpoczyna się w lewym dolnym skrzydle drzwi i czytana do góry przedstawia następujące wydarzenia: jego narodziny w Libicach koło Pragi, ofiarowanie Wojciecha przez rodziców do stanu duchownego, wstąpienie do magdeburskiej szkoły misyjnej, jego modlitwę jako alumna, przyjęcie sakry biskupiej w Weronie rąk cesarza Ottona II, wypędzenie przez św. Wojciecha demona z opętanego, upomnienie św. Wojciecha we śnie przez Chrystusa, wstawiennictwo  za niewolnikami u Bolesława Czeskiego i cud z glinianym dzbanem na Awentynie.

Prawe skrzydło "czytane" od góry opowiada już po kolei dzieje misji św. Wojciecha do Prus: wypłynięcie łodzi z misjonarzami, chrzest Prusów, głoszenie kazania, odprawienie Mszy świętej, mord i obcięcie głowy misjonarzowi przez wojowników pruskich, jego ciało leżące na marach z głową wbitą na pal, wykupienie zwłok przez Bolesława Chrobrego, przeniesienie relikwii do Gniezna i złożenie ich na ołtarzu tutejszej katedry.

Nad drzwiami znajduje się gotycki tympanon z tronującym Chrystusem, któremu jako "Sędziemu Świata" wychodzą z ust dwa miecze symbolizujące sprawiedliwość boskich wyroków. Ten rozbudowany i bardzo wymowny opis żywota św. Wojciecha służył przez stulecia jako swoista, odlana w brązie Biblia Paupeorum, czyli opowieść religijna dla nie piśmiennych najczęściej pielgrzymów, którzy mogli w ten sposób poznać i zapamiętać historię jego życia i cudów.

Tekst powstał z okazji 1020 rocznicy męczeństwa św. Wojciecha- Adalberta  z przeznaczeniem  do publikacji na portalu OŁ KSD na zasadzie wolontariatu

Foto: Autor, 2012 Drzwi Gnieźnieńskie –fragment z przedstawieniem Bolesława Chrobrego, który za cenę złota wykupuje od Prusów ciało św. Wojciecha  

Wszelkie prawa autorskie i wydawnicze zastrzeżone. Wszelkiego rodzaju reprodukowanie tekstów i zdjęć oraz tytułu serii bez pisemnej zgody autora i wydawcy jest traktowane jako naruszenie praw autorskich łącznie z konsekwencjami prawnymi przewidzianymi w  Ustawie  o    prawie   autorskim i prawach pokrewnych / Dz. U. nr 24 z 23.02. 1994 r. poz.8/

Pomysł, opracowanie, tekst, zdjęcia: copyright G.B. Bednarek, 2017

Copyright © 2017. All Rights Reserved.