Publikacje członków OŁ KSD

Władysław Trzaska - Korowajczyk: Na mickiewiczowskim szlaku. Cz.3 OD GUSTAWA DO KONRADA

 

Część III  

 
 Nasza wycieczka znowu podąża uliczkami starego Wilna poszukując w jego murach ducha Wieszcza, miejsc skąd czerpał natchnienie do swej wielkiej twórczości i wiecznego spoczynku na Wawelu.  
 
W czasie egzaminów wstępnych do Seminarium Nauczycielskiego we wrześniu 1815 Adam Mickiewicz poznaje Tomasza Zana. Chyba nie przypuszczali wówczas, że los ich tak połączy.  
Tomasz Zan nie zdał egzaminu do Seminarium i rozpoczął studia  uniwersyteckie na Wydziale Matematyczno - Fizycznym. Utrzymywał się wówczas z pracy dozorcy i z korepetycji.  


Młodych ludzi nie tylko pochłaniała nauka, pragnęli działać na rzecz innych. Te romantyczne ideały urzeczywistniły się 1 października 1817 kiedy to, z inicjatywy Tomasza Zana i Józefa Jeżowskiego, został zawiązany studencki  Związek  Filomatów. Do współpracy zaproszono syna Rektora Franciszka Malewskiego, Onufrego Pietraszkiewicza, Adama Mickiewicza, i Jana Czeczota. Prezesem został Józef Jeżowski, a sekretarzem Czeczot.   Przez dwa lata istnienia Filomatów doproszono do Stowarzyszenia zaledwie ośmiu członków, a wśród nich byli Jan Sobolewski -fizyk z którym Mickiewicz w 1824 w jednej kibitce jechał na wygnanie, Kazimierz Piasecki, w którego mieszkaniu aresztowano przyszłego Wieszcza, Ignacy Domeyko.  

 Celem Związku była służba Ojczyźnie, praca dla dobra ogółu, obowiązywała wzajemna pomoc i solidarność, miano szerzyć oświatę i ideały braterstwa wśród ludu z utrzymaniem ducha narodowego. Dobro społeczne miało być cenione wyżej niż prywatny interes. Były to więc hasła OJCZYZNA- NAUKA-CNOTA. Przed Wojną w Wilnie,  na uniwersyteckim Dziedzińcu Mickiewicza, też były  wyryte te szczytne hasła.   
Filomackie posiedzenia odbywały się co dwa tygodnie. Każdy członek prezentował jakiś problem naukowy lub własną twórczość.  W ożywionej dyskusji analizowano je i oceniano.  

W lipcu 1818 w "Tygodniku Wileńskim" ukazuje się utwór Adama Mickiewicza "Zima miejska". Jest to debiut poety. W tym samym piśmie drukowali swoje utwory Jeżowski, Pietraszkiewicz, Chodźko.  

Rok 1819 to ukończenie studiów przez Mickiewicza i jego przyjaciół. Zapewne było to przyczyną, że Związek  Filomatów przestał istnieć.  
Chęć działania młodych intelektualistów nie opuszczała ich.  Na początku 1820 rodzi się zamysł utworzenia Tajnego Związku Promienistych.  Zapewne " duchowym ojcem" pomysłu był Joachim  Lelewel, ale inicjatorem i organizatorem stał się znowu   Tomasz Zan.  Czy już wówczas należał on  do Loży Masońskiej...?  

Związek swoją nazwę wywodził  od teorii promienistości , którą głosił Lelewel. Mówiła ona o tym, że wokół człowieka, emanują promionki, których siła zależy od czystości i niewinności duszy i ciała jednostki, a wtedy ma ona siłę oddziaływania na innych.  

Statut Promienistych miał zapis, w którym członków obowiązywało piętnaście zasad, a wśród nich:skromność, łagodność, pilność, samodzielność w myśleniu, wyrozumiałość i szacunek dla wiedzy, przywiązanie do Ziemi Ojczystej, ukochanie Narodu i do wszystkich klas. Dla prawnego usankcjonowania Związku Rektor Uniwersytetu  wyraził zgodę na działalność "Zgromadzenia  Przyjaciół Pożytecznej Zabawy".
 
Krąg "Promienistych" był znacznie szerszy niż Filomatów". Przyjaciele spotykali się co dwa tygodnie na Popławach, terenach między Cmentarzami Bernardyńskim a Rossą w Wilnie.  Dyskutowano, słuchano referatów, twórcy prezentowali swoje utwory.Wszystko odbywało się w atmosferze majówki,   spożywaniu i piciu tego co każdy przyniósł.  Związek "Promienistych" istniał zaledwie kilka miesięcy i już we wrześniu organizowany jest Związek Filaretów - miłośników cnoty.  

Inicjatorem nowego Związku jest znowu Tomasz Zan, a członkowie mieli wywodzić się z najlepszych z kręgu  Promienistych.   
W szczytowym okresie Związek Filaretów liczył 200 członków.  
Pochodzili oni  z całej prawie Litwy, traktowanej wówczas jako  nierozerwalna część Polski, choć o korzeniach WXL.  

Członkowie Związku organizowali się w t.zw. Grona, których było siedem, a każde skupiało ludzi z określonej dziedziny wiedzy. Główne cele to poświęcenie się nauce, zgoda, braterstwo i obyczajność. Związek miał swego przewodniczącego, sekretarza i skarbnika, a składki wynosiły 1 rubel miesięcznie. Członkowie mogli swobodnie uczestniczyć w zebraniach każdego Grona.
 
Jakby hymnem Filaretów stała się pieśń ze słowami Mickiewicza i muzyką Czeczota  
"Hej użyjmy żywota ...
...Mierz siły na zamiary,  
nie zamiar podług sił".  

Adam Mickiewicz, w miarę wolnych chwil, przyjeżdżał z Kowna i brał udział w zebraniach Filaretów.  
W roku szkolnym 1821/22 udaje mu się uzyskać roczny urlop zdrowotny. Odczuwał kłucie w klatce piersiowej i odpluwał krwią. Objawy te przemawiają za rozwijającym się procesem gruźliczym.  

W czasie urlopu kowieński nauczyciel zamieszkuje u Józefa Jeżowskiego, w domu Byczkowskich przy zaułku Bernardyńskim 11. Wchodziło się z podwórka , mieszkanie dwupokojowe, mieściło się w lewej oficynie na parterze. Obecnie zorganizowano tutaj Muzeum Mickiewicza.
 
Korzystając z urlopu Mickiewicz bierze czynny udział w życiu intelektualnym i towarzyskim w Wilnie. Uczęszcza na zebrania Filaretów i na spotkania w różnych wileńskich salonach. Poznaje poetę Antoniego Goreckiego, za syna jego Tadeusza, wiele lat później wychodzi córka Wieszcza Maria. Bywa częstym gościem w mieszkaniu profesora medycyny Augusta Becu.
 
Urlop znakomicie oddziałowuje na wenę twórczą Mickiewicza. Coraz częściej jego utwory pojawiają się w druku. Rozpoczyna pracę nad II cz. "Dziadów", ale najwięcej czasu poświęca korektom i wykończeniu "Grażyny".  

W maju 1822 ukazuje się I tomik Poezyj "Ballady i romanse". Wydaje go Oficyna Zawadzkiego, która mieściła się przy ul Zamkowej pod dzisiejszym numerem 18. W rok później Zawadzki wydaje II tomik zawierający m.in. "Grażynę" oraz II i IV cz. "Dziadów".  
Już po ukazaniu się wielu utworów prof. Grodeck, ten który odrzucił pracę magisterską Mickiewicza, powiedział "Porzuć te poezje, one nie zjednają ci sławy, a zajmij się tłumaczeniami z klasyki starożytnej i opatruj je komentarzami".
 
We wrześniu Mickiewicz wraca do pracy w Kownie. Jednocześnie składa podanie o dwuletni urlop zdrowotny z przeznaczeniem na wyjazd do wód we Francji. 11 maja 1823 Adam Jerzy książe Czartoryski kurator uniwersytecki, podpisuje podanie. Wydarzenia z 3 maja tego roku, pokrzyżowały plany Mickiewiczowi i zadecydowały o całym dalszym życiu Poety.

 3 maja 1823 uczeń   Gimnazjum   mieszczącego się na terenie Uniwersytetu  przy Dziedzińcu Smuglewicza, Michał Plater napisał na tablicy "Niech żyje Konstytucja 3 Maja". Nadgorliwy dyrektor doniósł o tym gubernatorowi Rymskiemu - Korsakowowi. 19 lipca zjeżdża do Wilna senator Nowosilcow kierownik tajnej policji w Królestwie Polskim.  

Pierwsze drastyczne represje dotyczyły uczniów z Wilna, Kowna, Poniewieża, Kiejdan, których relegowano ze szkół i wcielono w sołdaty.  
Nowosilcow zamieszkał w Pałacu Rzeczypospolitej, inaczej nazywanego Pałacem Napoleona, przy placu noszącym imię cesarza Francuzów. Twórcą budowli, z końca XVIII w. był Wawrzyniec Gucewicz, ten sam który projektował Katedrę i Ratusz w Wilnie.  Senator zamieszkał w tej budowli i tutaj odbywały się przesłuchania podejrzanych o spisek przeciw cesarzowi Rosji. Związek Filaretów liczył ok. 200 członków, przesłuchano 108.  

W październiku 1823 Mickiewicz przyjeżdża na kilka dni z Kowna do Wilna. Mieszka u swego przyjaciela Kazimierza Piaseckiego przy Zaułku Literackim 5 w oficynie na II piętrze. Tego fragmentu domu już nie ma. Nad bramą jest tabliczka po polsku  mówiąca, że mieszkał tu w 1823 Adam Mickiewicz. Tutaj autor "Grażyny" zostaje aresztowany w nocy z 23/24 października 1823.  

Aresztowanych Filaretów trzymano w różnych więzieniach i klasztorach zamienionych na miejsca odosobnienia. Najważniejszym było jednak więzienie w Klasztorze Bazyliańskim w Wilnie przy ul. Ostrobramskiej 7. Do budowli wchodzi się przez piękną, podwójną bramę rokokową. Budynek pochodzi z XVI w. Miejsce więzienia Mickiewicza ustalił w Międzywojniu architekt i geograf Juliusz Kłos. Na zewnętrznej ścianie, w 1992 umieszczono tablicę w języku polskim i litewskim, że był tu więziony Adam Mickiewicz 23.10.1823 do 21.04.1824.  

W pomieszczeniu, które w Dwudziestoleciu nazwano Celą Konrada, znajduje się tablica w języku łacińskim  mówiąca, że tutaj 6 listopada 1823 umarł Gustaw a narodził się Konrad. Owe wydarzenie ,  o cechach autobiograficznych, Poeta utrwalił w III części "Dziadów". Wewnętrzne przeobrażenie Gustawa , nieszczęśliwego kochanka,  w Konrada stawiały przed nim zadania najwyższe mające służyć narodowi.  
W okresie międzywojennym w Celi odbywały się słynne Środy Literackie. Co tydzień pojawiali  się tutaj  najwybitniejsi intelektualiści polscy. Zaproszenie na takie spotkanie było najwyższym wyróżnieniem.  

Więzieni Filareci nie byli pozostawieni sobie. Panie wileńskie, a wśród nich Maryla i Karolina, przynosiły nieszczęśnikom ciepłą odzież, żywność, książki i czasopisma.  
21 kwietnia 1824 , za osobistym poręczeniem Joachima Lelewela, Nowosilcow wydaje rozkaz uwolnienia Mickiewicza, ale jednocześnie oddaje go pod nadzór policyjny.
 
Autor "Grażyny" pomieszkuje czasami z Jeżowskim i Odyńcem w domu Ważyńskich na rogu Niemieckiej i pl. Ratuszowego, albo u siostry Karoliny Joanny Macewiczowej przy ulicy Wielkiej pod dzisiejszym numerem 26. Na tym domu, przed Wojną, wisiała tablica o odpowiedniej treści. Nie ulega wątpliwości, że tu spotykał się z doktorową Kowalską.  

14 sierpnia 1824 cesarz podpisuje wyroki na Filaretów. Największą karę, w tym rok twierdzy, otrzymuje Tomasz Zan. Wraca z zesłania dopiero po kilkunastu latach. Srogość wyroku wynikała zapewne z przynależności Zana do Loży, a car zdelegalizował  masonerię ok. 1821. Wyroki obejmowały około 30 Filaretów.
 
Ostatnie pół roku w Ojczyźnie Adam Mickiewicz spędził na towarzyskich spotkaniach intelektualistów, na których często improwizował.  
21 października 1824 Poeta otrzymuje rozkaz opuszczenia Królewstwa Polskiego w ciągu dwóch dni. Ostatnią noc spędził u Tomasza Masalskiego. Rankiem poszedł do Ostrej Bramy, by po raz ostatni tam się pomodlić. Mickiewicz swoje wileńskie lata rozpoczął właśnie w 1815 przed obrazem Panny co w Ostrej świeci Bramie i pożegnał miasto w tym samym miejscu. Następnie udał się na Plac Ratuszowy skąd co parę godzin wyjeżdżały kibitki z zesłańcami.
 
Adama Mickiewicza wsadzono do jednej kibitki z Janem Sobolewskim. Każdy z nich otrzymał po 136 rubli na opłacenie przejazdu do Petersburga. Bagaż Mickiewicza był skromny. Dziesięć tomików własnej poezji, trochę bielizny, mundur, materac i poduszkę skórzaną, kożuch i dwa fraki. Frak był stałym ubiorem Poety, nigdy inaczej nie ubierał się aż do 1841, kiedy to pod wpływem Mistrza Towiańskiego zaczął nosić surdut.  
Kibitka ruszyła ulicą Niemiecką i Wielką Pohulanką ku Kownu, żegnało ją paru przyjaciół. W Kownie zatrzymano się na parę dni. Wtedy pożegnał się z Karoliną Kowalską. 28 października 1824 kibitka powiozła Adama Mickiewicza na wieczną życiową tułaczkę.  
 

Władysław Trzaska - Korowajczyk