Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki - Z listów do przyjaciół. I znajomych. Narracje wkodowane

Przyznaję Szanowny Kolego, iż nieco opóźniłem odpowiedź na ostatnie listy, ale wisi nade mną terminarz rozliczeń z ostatniej konferencji „Polska w nauczaniu św. Jana Pawła II”.  
Tradycyjnie nie przybyłeś, mimo zaproszenia. Muszę jakoś przeboleć owe wasze wstrzymania, zakazy czy nakazy, ale nic straconego – będziesz niebawem miał szansę na tajny kontakt  :-)  poprzez nasz portal, na którym zwyczajowo umieszczamy zapis wydarzenia.

Tymczasem załatwmy niektóre zaległości.

Ciągła kontestacja krzyży i wiary w tzw. przestrzeni publicznej

Poza bzdurnym uzasadnieniem z prymitywnego szablonu, lewizna nie ma nic. Dlatego powtarzam uporczywie pytanie: Dlaczego nie rażą symbole innych wierzeń czy quasi religijnych ideologii?  I czy nie nurtuje niepokój, a przynajmniej zastanowienie, skąd ta kontestacja? Z „góry” – z centrali,  czy z „dołu” - z samych piekielnych odmętów? Realizowana przez biedaków zwiedzionych diabelskimi świecidełkami, za które przyjdzie słono zapłacić…   

Nie, nie twierdzę, że tak jest ze wszystkimi, którzy kontestują chrześcijaństwo i katolicyzm, czy Polskę i polskość, w zbyt „zacofanym” dla nich wydaniu.  Jednak sprawa nie wygląda dobrze. Jest bowiem gromada, wcale liczna, ze źle ukształtowanymi umysłami i wolą. Ze zwichniętym - przez różne przyczyny - człowieczeństwem, ze zwiedzioną duszą. I tu nie może być lekceważenia, bo konsekwencja jest niewyobrażalnie, nieskończenie tragiczna.

Nie sądzę, iżby antidotum było przymilanie się i swobodne interpretowanie Dekalogu pod aktualną modę. Droga pod górę – i to pod taką „Górę” zawsze jest trudna. Wymagająca nieraz zaciśnięcia zębów, zaparcia i hartu. Cóż, że zdarza się ustać, nachodzą chętki zawrócenia – to normalne. Ale do czego chcielibyśmy wrócić? Do owych tawern chwilowych uciech, w których szukamy potwierdzenia niezależności bytu?…

Tradycyjne Marsze Niepodległości

Spowodowały standardowe jęki i oszustwa na różnych kontynentach, pożywiane korespondencjami z Polski i „polskimi” donosami. Czego tam nie ma: Groźny nacjonalizm, faszyzm - wręcz nazim, antyislamizm i antysemityzm w jednym worku, i przeróżne ble-ble w szablonowo-postępowym pakiecie.


Jakoś owych akcji każe mi uparcie wracać do tezy (no, niech będzie- hipotezy), że macie u siebie ogrom agentów strasznego Jarosława, którzy występują z poświeceniem w mediach – również (a może szczególnie) reżymowych, aby postawami, wypowiedziami, sposobem dowodzenia, ośmieszać opozycyjne formacje, szyldy jakoby opozycyjnych ugrupowań. I to poprzez osłabianie kas zagranicznych sponsorów. Majstersztyk!


                                                                       ***


Ekscytujesz się serwowanym opiniami o głębokim konflikcie pomiędzy rządem a prezydentem związanym z reformą sądownictwa – w tym KRS. Wydaje się, że chyba pokładasz w tym jakąś nadzieję, ale nie mogę Cię wesprzeć. Sprawa wygasa. Podejrzewam, iż może to był test do wypełnienie również przez własny aktyw…     

I znowu zostaniecie z zawiedzionymi oczekiwaniami.
Ach, ten trudny (dla was) Jarosław!

Copyright © 2017. All Rights Reserved.