Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki – Z listów do przyjaciół. I znajomych. Zbieranka firmowa

Szanowny Kolego, lecą latka, skleroza dobiera się do żwawych ongiś komórek, zmuszony jestem do powtórzeń, skoro wracasz do pewnych tematów. Zatem jeszcze jedna zbiorówka.

                                                                                    *
Wygląda na to, że lewizna eksploatuje ostatnie rezerwy. Ale jakiś poziom należy trzymać. Chociażby ze względów humanitarnych.
Powiadasz, że na spotkanie w powiecie z „Bolkiem” ściągnęliśwa sporo ludzi.
- To wasze ostatnie opary? Dalibyście już spokój staruszkowi i nie wystawiali na pokuszenie.  

I co też, konkretnie, miał do powiedzenia ów mędrzec? Będzie skakał przez płotek niepostępowych przeszkód? Wraz z innym mężem eurostanu- Timmermansem czy Guy Verhofstadtem?

A tak między nami - tak się posypało, że rezerwy eksploatujecie?

…Chociaż nie - oglądałem jakiegoś młodego w TVP. Mówił nawet niezgorzej, aż na końcu musiał zapewnie zrealizować partyjny nakaz i rąbnął o niepostępowym przymusie religii w szkole!
- Że też Zły, nawet w reżymowym studiu, waszych kontroluje... Bida. Jak się nie kręć – plecy z tyłu, mówi młodzieżowe porzekadło.

                                                                                         *
Mantrujesz – zgodnie z instrukcją - o „rozwalaniu kraju”.
No to oświeć kolegę - co jest rozwalane w gospodarce i życiu publicznym? Konkretnie!
- Chyba, że ciarki chodzą wam po plecach, że tym razem może, już całkiem serio, ukrócić się dojenie Polski. Wespół - zespół. Internacjonalnie.
                                                                                          *
A teraz o Twoim „ulubionym” Antonim i ostatnich „rewelacjach”.
Czytaj co wasz przewodnik opublikował był samokrytycznie w temacie.

Macierewicz i marzec 1968r.

W związku z opublikowanym na łamach "Tygodnika Powszechnego" (nr 32/10) portretem Antoniego Macierewicza wróciła publiczna polemika związana z dotyczącym bohatera tekstu fragmentem książki prof. Andrzeja Friszkego "Anatomia Buntu". Złożone w jej trakcie moje oświadczenie, przytoczone także przez "Tygodnik" (nr 35/10), służyło w wielu mediach dowodzeniu tez, których nie głosiłem. Zaproszenie przez Redakcję do przedstawienia mojego stanowiska to dobra okazja do kilku wyjaśnień, tym bardziej że poznałem kopie dokumentów, na których opierał się prof. Friszke.

1. Oświadczenie wydałem dlatego, że kiedy rzuciłem okiem na książkę, zobaczyłem, że występuję w niej w aureoli niewinnej ofiary. Tymczasem cała sprawa zaczęła się od tego, że po Marcu zostałem zatrzymany i przesłuchany w charakterze świadka. Byłem wtedy głupi: myślałem, że gra toczy się o to, czy ONI wiedzą, czy nie wiedzą. Wiedzieli, że razem z Antonim Macierewiczem przygotowywaliśmy ulotki wzywające do strajku na Uniwersytecie. Złożyłem zeznania i dopiero po nich Antoni Macierewicz przestał zaprzeczać zarzutom i sam zaczął zeznawać. Mam świadomość, że być może bez moich zeznań nie zeznawałby w ogóle na mój temat /.../ za: http://wyborcza.pl/1,76842,8373456,Co_zeznal_Macierewicz_w_1968_r_.html
                                                                                               *
I a propos donosów. Znowu donieśli na arcybiskupa Głódzia

Byłem ofiarą inwigilacji, ale nigdy nie podjąłem żadnej współpracy ze służbami komunistycznymi, co zresztą wynika z przedstawionych dokumentów – oświadczył abp Sławoj Leszek Głódź. Była to odpowiedź na doniesienia części liberalno-lewicowych mediów, które tak zmanipulowały informacje, aby czytelnik mógł sądzić, że duchowny z premedytacją współpracował z wywiadem PRL./.../ A tak wspierał PiS przez lata – napisała /…/ Elżbieta Radziszewska z PO. (za: https://gpcodziennie.pl/91347-znowudonieslinaarcybiskupaglodzia.html)

                                                                                                  *
Kto nie chciał walki z mafią śmieciową?

Platforma Obywatelska, Zieloni, organizacje ekologiczne – wszyscy oni biją w rząd i byłego ministra środowiska Jana Szyszkę za to, że ten nic nie zrobił z problemem wysypisk śmieci i nieuczciwych przedsiębiorców wwożących odpady do Polski. Tymczasem jeszcze kilka miesięcy temu to te środowiska najgłośniej protestowały przeciwko powołaniu specjalnej agencji, która miałaby być batem na nieuczciwych przedsiębiorców. (za: https://gpcodziennie.pl/91350-ktoniechcialwalkizmafiasmieciowa.html)

                                                                                                   *
Niemieckie interesy kontra amerykańskie nadzieje

Co pewien czas z ust polityka należącego do Platformy Obywatelskiej pada wypowiedź, która otwarcie sugeruje podejrzenie, że PO jest po prostu spolszczoną wersją rządzącej w Niemczech partii CDU.

Chodzi tu nie tylko o serwilistyczne wypowiedzi Radosława Sikorskiego z czasów, gdy był ministrem spraw zagranicznych, czy też o ostatnią deklarację kandydata na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który uważa że w Polsce nie należy budować dużego międzynarodowego lotniska, ponieważ Niemcy właśnie kończą budowę terminala pod Berlinem, warto też zainteresować się zamilczanymi obecnie wspomnieniami jednego z najważniejszych (kiedyś) działaczy PO – Pawła Piskorskiego /…/  
(za: http://www.gazetapolska.pl/16643-niemieckie-interesy-kontra-amerykanskie-nadzieje)
                                                                                                    *
Jednak to tylko fragmenciki zagubienia w pryncypiach i nawet słabości w manipulacjach.
Teraz zawłaszczanie umysłów, charakterów i czynów ma iść poprzez pranie elektroniczne. A idzie opornie – szczególnie w Polsce – m.in. ze względu na powszechny dostęp do alternatywnych źródeł przekazu. Już nie da się wciskać kitu 24 godziny na dobę poprzez jedynie słuszne okienka oglądu świata i narracji o rzeczywistości (alternatywnej).
Ty sobie dajesz?...
                                                                                                    *
I na koniec kluczowe pytanie:

Skoro rozgrzana opozycja oraz unijne spasionki twierdzą – zgodnie z nakazaną mądrością etapu -  iż Prawo i Sprawiedliwość oraz Kaczyński to ludzie...Putina, to teraz Ty - były działacz przewodniej ongiś partii - powinieneś być za PiSem!

Zatem dlaczego nie jesteś !?  
Brak subordynacji... :-)

 

 

:-)