Publikacje członków OŁ KSD

J. M. Kamińscy - Jesteśmy dumni z naszej Patronki

Nasza znajomość z ks. Wiesławem Potakowskim i historią parafii p.w. Św. Faustyny Kowalskiej datuje się od 1997 r.
    
W Wielki Piątek 28 marca o godz. 15.00 na Placu Niepodległości ustawiono krzyż, który miał 8 m wysokości i rozpiętość 3,85 m, usytuowany tak, aby był widoczny z każdej strony dla przyjeżdżających do Łodzi.

W uroczystości uczestniczyli zaproszeni przez Księdza Proboszcza: abp Władysław Ziółek, ks. płk Stanisław Rospondek, ks. Andrzej Galiński, ks. Henryk Betlej, ks. Bogdan Papiernik, ks. Bartłomiej Rurarz, ks. Robert Arndt, ks. Jan Urbańczyk, ks. Paweł Lisowski oraz licznie zgromadzeni wierni. Nabożeństwo ku czci Męki Pańskiej – Siedem słów Chrystusa na Krzyżu – poprowadził proboszcz zaprzyjaźnionej parafii Matki Boskiej Fatimskiej ks. Andrzej Galiński. Dzień i godzina ustawienia krzyża nie były przypadkowe. Ks. Wiesław Potakowski wybrał ten dzień, bo jest to dzień śmierci Pana Jezusa. O godzinie 15.00 pod ustawionym krzyżem mogliśmy się złączyć z umierającym. Budowy krzyża z dębowego drewna klejonego podjął się p. Andrzej Szymczak a materiał ofiarował brat bliźniak Księdza Proboszcza – Jerzy Potakowski. On również podjął się przewiezienia krzyża na Plac Niepodległości, którego transport był operacją niezwykle trudną ze względu na jego wymiary.
    
W okolicznościowym przemówieniu abp Władysław Ziółek przypomniał, że dzieje Chrystusowego krzyża na polskiej ziemi zaczęły się przed tysiącem lat, kiedy to Polska przez przyjęcie chrztu została włączona do wielkiej rodziny narodów chrześcijańskich. – W drugie tysiąclecie chciejmy wejść z krzyżem Chrystusa. Poczujmy więc już dziś na sobie wielką odpowiedzialność za ten znak wiary.
    
Poświęcając krzyż abp Władysław Ziółek wypowiedział słowa, które także dzisiaj aktualne są w 100-lecie odzyskania Niepodległości.
    
– Dobrze, że w tym miejscu stanie Chrystusowy krzyż. Stanie na skrzyżowaniu licznych dróg. Tu na tym ruchliwym Placu, mówiącym w swojej nazwie o tym, że zawsze chcieliśmy być wolni i zjednoczeni z Chrystusem. Właśnie tutaj staje Chrystusowy krzyż, aby dla nas był umocnieniem w wypełnianiu naszych codziennych obowiązków, aby nas uczył ofiary życia, aby był znakiem miłości Chrystusa do nas, abyśmy także w imię tej miłości, która objawiła się na krzyżu, umieli sobie przebaczać, umieli do siebie wyciągać zgodnie dłonie, abyśmy umieli żyć w tej jedności jakiej Chrystus pragnie.
W dalszej części swojego wystąpienia Arcypasterz wspomniał Kalwarię i Pana Naszego, który umierał na krzyżu, a nieco dalej toczyło się normalne życie. Ludzie zajęci swoimi sprawami nie zauważyli ani krzyża, ani umierającego Chrystusa. Tak też było i w tym dniu, kiedy ustawiono krzyż, obok toczyło się zwykłe ludzkie życie. – Chcemy tu pod krzyżem objąć wszystkich najserdeczniejszą modlitwą, tych którzy będą tutaj przechodzić lub przejeżdżać, żeby byli objęci miłością naszego Zbawiciela, żeby ten krzyż widzieli, zauważali, żeby wczytywali się w tajemnicę tej miłości, która się na tym krzyżu objawia.
    
6 kwietnia w Niedzielę Miłosierdzia Bożego uczestniczyliśmy także w poświęceniu placu pod budowę kościoła. Abp Władysław Ziółek poświęcił także sztandar parafialny z wizerunkiem s. Faustyny, monstrancję, kielich, puszkę oraz biały ornat. W okolicznościowej homilii  Ksiądz Arcybiskup przypomniał jak przed trzema laty w kościele Bożego Miłosierdzia na Teofilowie – kiedy przewodniczył liturgii dziękczynnej za wyniesienie na ołtarze przez Ojca Świętego Jana Pawła II błogosławionej s. Faustyny – powiedział, że pierwsza świątynia, jaką będziemy wznosić w Łodzi będzie Jej poświęcona. Pod koniec 1994r. otrzymał wiadomość o wydaniu przez Urząd Miasta zezwolenia na budowę świątyni na Placu Niepodległości. Miejsce to zapewne było znane s. Faustynie. Prawdopodobnie chodziła ulicami okalającymi plac, aby przeżyć duchowe spotkanie z Chrystusem Miłosiernym. – Dlatego dzisiaj na placu tym będzie budowany kościół ku Jej czci, aby razem z nią wierni mogli oddawać cześć Chrystusowi Miłosiernemu. Arcypasterz Łódzki odczytał dokument wydany przez o. Antoniego Mruka z Rzymu, potwierdzający autentyczność relikwii bł. s. Faustyny, które były w posiadaniu parafii. Pozłacany relikwiarz ofiarował ks. płk. Stanisław Rospondek proboszcz parafii wojskowej Świętego Jerzego. Najmłodszą parafię w Łodzi utworzono z części parafii Matki Bożej Fatimskiej, Świętego Franciszka i św. Stanisława Kostki. Od początku erygowania parafii w życie jej aktywnie włączyli się parafianie, poszerzało się grono ministrantów a także zaczęto wydawać pismo Źródło Miłosierdzia. Przez następne lata śledziliśmy budowę świątyni tradycyjnej konstrukcji budowanej z cegły.
    
30 kwietnia 2000 r. miała miejsce kanonizacja bł. s. Faustyny, której dokonał papież Jan Paweł II. Aby uczcić to wielkie wydarzenie zrealizowaliśmy film dokumentalny „Śladami bł. s. Faustyny Kowalskiej”. Realizując film zwróciliśmy uwagę, że dom przy ul. Abramowskiego 29, w którym mieszkała i pracowała, nie uległ zniszczeniu. Brakowało jednak tablicy, która przypominałaby o tym nie tylko mieszkańcom, ale także wszystkim, którzy obok domu przechodzą. Wielką radość przeżyliśmy, gdy dowiedzieliśmy, że abp Władysław Ziółek wręczył nasze małe dzieło Ojcu Świętemu. Nie mogliśmy uczestniczyć w uroczystościach w Rzymie, ale w dniu kanonizacji wspólnie z córką Magdaleną odbyliśmy naszą rodzinną pielgrzymkę do Głogowca, miejsca urodzin świętej i do kościoła p.w. św. Kazimierza w Świnicach Warskich, gdzie była ochrzczona.
    
Dużym przeżyciem było dla nas zaproszenie jako przedstawicieli dziennikarzy do wmurowania kamienia węgielnego pod budowę pomnika św. s. Faustyny. Od ks. prałata Wiesława Potakowskiego otrzymaliśmy płaskorzeźbę pomnika, która wisi u nas na honorowym miejscu. Staramy się co roku uczestniczyć w festynie, w dawnym parku Wenecja, gdzie swoje pierwsze objawienie miała Helenka Kowalska. Podążamy też drogą do katedry, gdzie następuje zawierzenie Łodzi i jej mieszkańców Bożemu Miłosierdziu a otrzymanym chlebem miłosierdzia dzielimy się z przyjaciółmi.

Łódź powinna być dumna, że sekretarka Bożego Miłosierdzia lata młodzieńcze spędziła w Łodzi i tutaj w łódzkiej katedrze św. Stanisława Kostki skrystalizowało się powołanie zakonne prostej dziewczyny z Głogowca. Dzisiaj, kiedy jesteśmy świadkami upadku wartości moralnych, kultu techniki i  pieniądza, rozwiązłości, zbrodni, narkomanii człowiek szczególnie potrzebuje Miłosierdzia Bożego. Odwiedzając miejsca, w których przebywała i usłyszała głos powołania, znana na całym świecie Apostołka Miłosierdzia Bożego i Patronka naszego miasta - poprośmy Ją o wstawiennictwo u Boga, o zmiłowanie dla nas samych i całego świata.

 

Wkopanie i poświęcenie Krzyża w miejscu powołania nowej wspólnoty parafialnej

Wkopanie i poświęcenie Krzyża w miejscu powołania nowej wspólnoty parafialnej

Wkopanie i poświęcenie Krzyża w miejscu powołania nowej wspólnoty parafialnej

 

 

red. Jadwiga Kamińska w imieniu dziennikarzy wmurowuje kamień węgielny pod budowę pomnika św. Faustyny

 

Dzisiejszy widok pomnika i świątyni

 

Tekst:  Jadwiga i Marek Kamińscy
Foto:  Marek Kamiński