Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Dokąd zdążasz Opozycjo?

Antypatriotyzm, pogarda i zrzekanie się Biało-Czerwonej, na rzecz przeróżnych barw tęczowego kosmopolityzmu, doprawione wścieklicą antychrześcijańską, antykościelną, antyteistyczną!
I dopalaczami. A nie wykluczone, iż i osobistymi kompleksami co do urody-to spotykana forma rekompensaty braków...

Zatem czyż nie powinno już dotrzeć do przynajmniej trzeźwiejszych ludzi z Opozycji, iż to nie jest „normalna” walka partyjna, że do gry wszedł jeszcze ktoś-kto nie jest wcale ich  ( i żadnego człowieka) sprzymierzeńcem, chociaż pozornie-na dzisiaj-takie kamuflujące barwy-jak zwykle-przybiera…

Jeżeli ktoś miałby jeszcze wątpliwości, niechaj zobaczy co się dzieje we wzmożeniach iście diabelskich wobec szacunku dla życia - szczególnie w jego pierwszej fazie, szczególnie bezbronnej wobec otoczenia. I wobec Kościoła.

Różne są formy i poziomy tzw. walki o suwerenność.
Bywały –starsi pamiętają- z użyciem śmiercionośnej broni i „braterskiej pomocy” sąsiedzkiego imperium.

Ginęły setki, tysiące idealistów, patriotów, którzy dla Ojczyzny, dla wolności i suwerenności „na stos, rzucili życia los”. Ginęli ludzie duchowo, odwiedzeni od Boga, od Wiary, od Kościoła.

Był czas, kiedy człowiek, kiedy jego życie miał inną, skierowaną przeciw niemu broń.
Już nie karabin a chirurgiczne narzędzia w–przeważnie sterylnej sali (przeważnie-bo i „ludowe skrobanki” miały miejsca). Wiem co piszę…

Tak czy inaczej chodziło i chodzi o przerwanie Życia.
Tego niepowtarzalnego i jedynego w całym Wszechświecie Daru Boga.
Daru, którego dobre wykorzystanie doprowadza nas do Domu Ojca. Do Taty.

Zatem dokąd idziesz sama Opozycjo i dokąd chcesz powieść za sobą, przyjmując owe mamiące alibi czym jest i kiedy zaczyna się życie?

Przecież zapłacisz–jeżeli się nie opamiętasz-zapłacisz nieuchronnie-jeżeli nie „tutejszymi” depresyjkami (co jest charakterystyczne w wielkiej ilości przypadków), to bez żadnych odwołań w Wieczności.

W Wieczności, która czeka każdego z nas.
Niezależnie od tego czy o niej wiemy, czy w nią wierzymy, czy mamy to w….odłożeniu.