W ubiegłych latach parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi organizowała spotkania wigilijne dla ponad tysiąca osób m.in. dla głuchoniemych, pszczelarzy, grup parafialnych – W tym roku jest to niemożliwe, więc musieliśmy się skupić na takim działaniu, aby dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Zwróciliśmy się

z prośbą do Zarządu Związku Głuchych, dyrekcji Specjalnych Ośrodków Szkolno – Wychowawczych dla dzieci głuchych i naszej grupy charytatywnej o adresy osób, które najbardziej potrzebują pomocy – powiedział ks. kan. Wiesław Kamiński proboszcz parafii.

Dla osób potrzebujących wsparcia przygotowano paczki żywnościowe i paczki świąteczne ze słodyczami, kawą, herbatą, owocami suszonymi, owocami w puszkach i dostarczono je do domów. Radość obdarowywanych była ogromna. Szczególnie dzisiaj jest to bardzo ważny gest ze strony parafii, kiedy ludzie przebywają zamknięci samotnie w domach i nie mogą spotkać się w gronie rodziny tak jakby pragnęli. – Chcemy żeby nikt nie czuł się samotny. Chcemy żeby wszyscy wiedzieli, że kocha ich przede wszystkim Pan Bóg. Obdarowuje ich swoim Synem, ale także obdarowuje ich bliskością drugiego człowieka, a taka paczka oznacza bliskość ludzi, którzy pomyśleli o innych – mówił ks. Wiesław.

W świątyni zostało ustawione „drzewko serc”, parafianie brali z niego serduszka (wypisane było na nim imię dziecka oraz wiek) i kupowali prezenty. Takich paczek przygotowano ponad sto. Zabawki i słodycze na pewno sprawią radość dzieciom, które pochodzą z rodzin potrzebujących wsparcia. Koordynatorem akcji mikołajkowych prezentów był ks. Damian Czerwiński – Dziękuję parafianom, którzy chętnie uczestniczą w takich akcjach, są bardzo aktywni i zawsze można liczyć na ich szczodrość i wielkie serce, o czym przekonałem się będąc od dwóch lat w tej parafii.
 
Ksiądz Proboszcz zastanawia się jak w tych trudnych czasach w najbliższej przyszłości można pomóc ludziom. Nawiązano już współpracę ze Stowarzyszeniem „Chleba Naszego”. Od ulicy Nawrot w pobliżu kościoła będzie ustawiona lodówka charytatywna tak, aby bezdomni mogli skorzystać z pomocy innych, którzy tam włożą żywność. W planie jest też otwarcie świetlicy dla osób starszych

– Być może w naszej wyremontowanej kuchni uda się przygotować posiłki po to, żeby naśladować w tym Roku Jubileuszowym działalność pierwszego naszego ks. biskupa Wincentego Tymienieckiego, którego pomoc dla potrzebujących, ludzi samotnych, starszych, bezdomnych, najlepiej opisuje Jego zawołanie „In sudore vultus” (w pocie czoła)  – powiedział Ksiądz Proboszcz.

    
Foto: Marek Kamiński