Publikacje członków OŁ KSD
Tomasz Bieszczad - Smoleńsk. Szkiełko i oko czy czucie i wiara?
A oto nasz komentarz: Niektórzy (byli) członkowie PiS-u na wyprzódki nie chcą "wierzyć w zamach" (np. Cymański). Albowiem nie wierzą, że człowiek mógłby być aż tak okrutny, by się dopuścić takiego strasznego czynu. Niektórzy obecni członkowie PiS-u też tak rozumują (Piecha), bo to się nie mieści w głowie... Pogratulować wiary w człowieka!
Ale - zauważmy - idąc tym tropem nie powinniśmy "wierzyć", że mąż jest zdolny np. do zamordowania swojej żony, bo to jest czyn "zbyt straszny". Ergo: mężowie nie zabijają żon (z powodu straszności tego czynu, który - każdy poseł Solidarnej Polski to przyzna - nie może pomieścić się w głowie).
A teraz poważnie: Nie chodzi o to, żeby wszyscy członkowie PiS-u (a zwłaszcza ci byli) na siłę "wyznawali religię smoleńską". Chodzi o to, żeby myśleli nie jak naiwni dzidziusie, tylko jakoś po ludzku. trzeźwo. I żeby w miarę zbornie argumentowali swoje poglądy...
TB