Publikacje członków OŁ KSD
Ks. dr Waldemar Kulbat - Znak sprzeciwu
Jednak obok tych pełnych radości, życzliwości wypowiedzi nie zabrakło złośliwych podejrzeń a nawet plotek i fałszywych oskarżeń. Podobne wypowiedzi znajdziemy również w prasie, która ma ambicje być naszą prasą lokalną, obiektywną i rzeczową. Obok wielu obiektywnych tekstów znalazły się jednak, jak często zresztą, teksty zawierające insynuacje, uszczypliwe i złośliwe.
Na przykład pewny swoich osądów dziennikarz sugeruje, że „dla wielu wiernych Kościół stracił moralne prawo do wypowiadania się w sprawach moralności, bo musi tę moralność na nowo odnaleźć wewnątrz siebie samego.” Jeśli tak jest, jest to rezultat prania mózgów mało krytycznych odbiorców, nieustannego szczucia i zakłamywania faktów.
Nie wierzę by sam dziennikarz nie zdawał sobie sprawy, że jest trybikiem w machinie kłamstwa, która jest nakierowana jedynie na rzekome winy ludzi Kościoła, natomiast nie dostrzega jeszcze większych win, lub nawet propaguje jeszcze gorsze dewiacje gdzie indziej. Przypisuje też duchownym mowę nienawiści.
Prawdopodobnie chodzi mu o wypowiedzi w obronie życia nienarodzonych, w sprawie eutanazji i In vitro. Pan Jezus nie zezwalał na kompromis ze złem, mówił, że Jego uczniowie mają być znakiem sprzeciwu, a nawet muszą być gotowi na prześladowanie. Bo „oskarżyciel braci naszych” czyli szatan i jego słudzy nie zasypiają.