Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki - Z listów do przyjaciół. I znajomych. Piękna i bestie.

Tak, Przyjacielu, mam takie same odczucie jak Ty, iż ostatnia debata w Sejmie nad projektem nowelizacji ustawy „O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży”, wprowadzającej zakaz aborcji eugenicznej, musiała skojarzyć się z lekturą książek Franka Perettiego – „Synowie buntu” i „Władcy ciemności”, które ongiś mi poleciłeś.

To nadzwyczajne podniecenie, ten wręcz histeryczny ton wypowiedzi lewizny – w tym niestety niewiast stojących po tamtej stronie granicy, ukazało jak daleko poszło, niestety, zniewolenie dusz i umysłów wielu ludzi. A w kontraście opanowanie Pani Kai Godek reprezentującej wnioskodawców. Piękny, dumny spokój, pozwalający na logiczne, merytoryczne parowanie ciosów – chciałoby się rzec: demonicznych uderzeń – również personalnych – w kobietę, która swoim życiem, swoim trudnym doświadczeniem świadczy o zgodność słów i czynów. Pokazuje jak szlachetny może być wymiar człowieczeństwa, kiedy jednoczą się: rozum, wiedza i Wiara.
To właśnie prawdziwa polityka - roztropne dzielenie dla dobra. Wspólnego ale i własnego.


Nie chcę rzucać kamieniem – sam wiem jak często bywa trudna droga do dobrego celu. Ale wiem też, iż każdy dostaje szansę, aby go dojrzeć i podjąć trud zmiany trasy.

Przykład profesora Bernarda Nathansona – owego lekarza abortera, który poświęcił majątek zdobyty wcześniej na przerywaniu życia, dla ukazaniu ogromu zła wynikłego z tej pomyłki, czy świadectwo Normy McCorvey strony w głośnym procesie Roe v. Wade (Roe versus Wade, czyli Roe przeciwko Wade) otwierającego drogę, dla wcześniej zakazanego w Stanach Zjednoczonych, niszczenia poczętego życia, to dwa z wielu przykładów, iż można zrzucić zniewolenie złem.

I dlatego użyty nagłówek tego listu, niech nie będzie prostym odniesieniem do owej szalejącej części sali sejmowej podczas wystąpienia Pani Kai - bestie próbują opanować każdego z nas. Jedni są bardziej inni mniej odporni, jedni wcześniej inni później mogą dostrzec zwodzenie, ale każdy ma szansę. 

Dlatego zgadzam się z Tobą, iż patrząc ze smutkiem, bólem, nawet przerażeniem, na pogubionych, nie traćmy z pamięci, że to, mimo wszystko, nadal nasze siostry i bracia w człowieczeństwie. Niewoleni przez demoniczne wpływy - na dewastacje rozumu i serca.

I zgadzam się, iż jeszcze bardziej straszny los gotują sobie – swoim duszom – ci, którzy będąc na różnych świecznikach nie ostrzegają, nie dają świadectwa czynu, decyzji, adekwatnych do wyznawanej – czy deklarowanej - od czasu do czasu wiary.

Tak, właśnie - wiary a nie Wiary. Kiedy zostawiają ją przed wejściem do swoich wysokich urzędów, z jakimś pysznym przekonaniem, że nie będą policzone „czyny i rozmowy”. Bez złudzeń panie i panowie. Będą. Tego nie da się zakrzyczeć. Tam.


Copyright © 2017. All Rights Reserved.