Zdzisław Szczepaniak - PYTANIA POKOLENIOWE

…Jaką Polskę zbudują ci, co przyjdą po nas?
Dzieci naszych sąsiadów, lub nasze pociechy?
Czy zetrą nasze błędy, unikną pomyłek,
Czy w swych dziejach zapiszą większe niż my grzechy..?

Co wybiorą, gdy przyjdzie stanąć przed wyborem:
Dobro własne? Czy może Polsce dać pierwszeństwo?
Kiedy uznać że walka „świętym obowiązkiem”,
Wbrew krzykaczom, co będą widzieć w tym szaleństwo.

Jak uchronić sumienie, wśród bezsennych nocy,
Od wyrzutów, z którymi wygrać już nie można,
Wiedząc że trzeba było jednak postąpić inaczej,
Zamiast z prawdą się mijać i kluczyć z ostrożna.

Skąd siły czerpać będą, gdy podniety zbraknie
Do czynów, co od wieków sztandary nam zdobią?
Jaką mądrość okażą, gdy wróg w drzwi zapuka
Co z dziedzictwem  stuleci w chwili próby zrobią?   

Wierzę… Tak pragnę wierzyć, wiary się nie bojąc,
Że im nasze nadzieje starczą za fundament,  
by tę „co nie zginęła póki my żyjemy”  
zostawić mogli dzieciom jak wieczny testament…

Zdzisław Szczepaniak