W Tobie Matko
W Tobie Matko Angelo
żywe echo wiary
W bladym świetle historii
przenikliwy blask nadziei
W głębinach duszy
gorący płomień miłości
rozwarte niebiosa
zachwyt pięknem Boga
w Niepokalanym Sercu Maryi
na cześć Przenajświętszego Sakramentu
Pełnia w pełni
***
Pielgrzymując w sobie
dotykam łona mego powołania
krzyża ukrytego po drugi brzeg
ukochania Woli Bożej
charyzmatu Matki Angeli
naszego wezwania
Wszystko przez Serce Maryi
na cześć Przenajświętszego Sakramentu
Ocieram się o skrawek nieba
Z ranami na przestrzał
W niemym krzyku
i znów Miłość nie jest kochana
W Nim Deo gratias
Błogosławiona Mario Angelo
w geście chwytającym wiarę
wchodząc w ramiona miłości
w cieniu blasku Zgromadzenia
ukryta w skrzydłach posłuszeństwa
wtulałaś siebie i każdą felicjankę
w Niepokalane Serce Maryi
w Nim dotykając bólu
lepiej rozumiałaś człowieka
w Nim zawierzałaś
wszystko i wszystkich
w Nim kładąc na szale wieczności
przeszłość
teraźniejszość
i przyszłość
rozkwitałaś jak lilia
w dolinie pokory
W Nim żar wdzięczności niepojętej
Woń triumfu
istnienia dla pełni Istnienia
W Nim
Deo Gratias
Dar Matki
Matka Angela
tak zwykle mawiali
ukryta w Niepokalanym Sercu Maryi
przed Najświętszym Sakramentem
dążąca w nocy ciemniej
do świetlistych kręgów nieba
rodząca w niemym krzyku cierpienia
charyzmat felicjański
błogosławiony w świętym zadziwieniu
duch Zgromadzenia
dar Matki dla Ciebie
Lilia
(Niewolnikom NMP)
Wyrzeźbiona w duszy
wyłuskana z serca
zespolona z ziemią
Wyrosłaś we mnie
niespodziewanie
wiecznie
mocniej kocham
gdy rodzę w cierpieniu
w błogosławieństwie nieba
z miłości do Ciebie
Moja Pnp
W zaszeptaniach własnych
dwóch światów istnienia
tajemnica krzyża wpleciona
w warkocz zbawienia
Ojcze w Twoje ręce
powierzam ducha mego
moja Pieśń nad pieśniami
serca tęsknota
już nie ja
lecz Ty
już na wieki My
Samotność ukojona.
Chrzest
Zanurzyłeś me serce
w Boskiej naturze
wyryłeś znamię niezatarte
Dziecka Bożego
Wszczepiłeś w łono Kościoła
Obdarowałeś Ojcostwem
Dałeś wiarę
nadzieję
miłość
pełnię łask
Świętość na dzień dobry
i oby została na dobranoc.
Codzienność Matki
Z dopustu Wszechmogącego
codzienność pisana krzyżem
rozgryzana kłem grzechu
głucha jama duszy
na horyzoncie śmierci
wejście w pasję Chrystusa
niebiański patrol
przełamuje słabość ciała
w kromce wiary
ziarno zmartwychwstania
W świętym Feliksie
iskra Zgromadzenia
Przetrącona łaską
Przebudzony dzień Miłością
wita Ciebie
w drodze do wiejskiego kościoła
bukszpan otulony szronem
wyciągnięta dłoń Boga
piękno na dzień dobry
zanurzona w Tajemnicy
oddychasz Nim
przetrącona łaską
cząstką zachwytu
śpieszysz do Niego
Z Bożej dłoni
Z Bożej dłoni
Herosa pokory Miłości zranionej
przekraczająca granice doczesności
Matko Angelo
nad brzegiem morza łask
zbierałaś muszle dobroci
odkrywałaś ukryty ból
w perle wieczności
dziś w bezpiecznych ramionach
Oblubienica w Oblubieńcu
upojona bliskość
Świt zmartwychwstania
Matko Angelo
w Obliczu Pana
zaistniałaś cała
w mozaikę życia
wpisałaś wolę Boga
na Golgocie ofiary
oddałaś Zgromadzenie Maryi
na łożu konania
usłyszałaś zgromadzenie zatwierdzone
i nadszedł
dla felicjanek świt zmartwychwstania