W ostatnich dniach i w tym tygodniu w Warszawie i kilku innych polskich miastach miały miejsce kolejne demonstracje opozycji.
Są one kontynuacją strategii przyjętej przez „totalną opozycję”, której siłą ma być „ulica i zagranica” – zgodnie ze słowami lidera PO Grzegorza Schetyny po przegranych wyborach w 2015 r.
Informacje o demonstracjach zostały podane przez krajowe i zagraniczne media, ale – podobnie jak w przypadku wcześniejszych demonstracji opozycji – zarówno powody, jak i skala tych demonstracji zostały przedstawione w sposób mający potwierdzać z góry założoną tezę, że w Polsce dzieje się coś niepokojącego
i sprzecznego z zasadami demokracji. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej…
Pełny raport o bieżącej sytuacji w Polsce można pobrać: http://rdi.org.pl/
Informacje o demonstracjach zostały podane przez krajowe i zagraniczne media, ale – podobnie jak w przypadku wcześniejszych demonstracji opozycji – zarówno powody, jak i skala tych demonstracji zostały przedstawione w sposób mający potwierdzać z góry założoną tezę, że w Polsce dzieje się coś niepokojącego
i sprzecznego z zasadami demokracji. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej…
Pełny raport o bieżącej sytuacji w Polsce można pobrać: http://rdi.org.pl/