Telewizja publiczna po 6 latach ponownie wyemitowała satyryczną szopkę noworoczną, w której prześmiane zostały osoby związane z obecną opozycją. Szopka rozsierdziła polityków opozycyjnych partii
, a posłanka Kinga Gajewska, na co dzień broniąca mediów w Sejmie, wygraża prezesowi TVP, Jackowi Kurskiemu.
Po 6 latach na antenę telewizji publicznej powróciła szopka noworoczna. Akcja tegorocznej szopki umieszczona została w muzeum, gdzie grupa zwiedzających ogląda prezentowane dzieła sztuki i komentuje ostatnie kilka lat w polskiej polityce. Na ścianach muzeum znajduje się wiele ruchomych portretów przedstawiających znane postaci z życia politycznego i medialnego.
Szopka nie spodobała się ani politykom obecnej opozycji, ani związanym z tzw. mainstreamem dziennikarzom, którzy dziś w mediach społecznościowych nie szczędzili słów krytyki pod adresem autora szopki, Marcina Wolskiego. Wśród nich nie mogło oczywiście zabraknąć Tomasza Lisa
Z drugiej strony zaatakowała posłanka Platformy Obywatelskiej, Kinga Gajewska, która rzekomo od parunastu dni broni w Sejmie wolności mediów. Nie przeszkodziło jej to w groźbach pod adresem prezesa TVP Jacka Kurskiego i twórców szopki.
Jak widać, wolność wyrazu to bardzo relatywnie traktowana przez polityków opozycji sprawa. Nie widzieli oni nic złego w promowaniu porno na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego, ale gdy uderzyło się w przysłowiowy stół, to nożyce już nie mogły milczeć.
za:telewizjarepublika.pl/tvp-emituje-noworoczna-szopke-a-poslanka-po-grozi-kurskiemu,42715.htmll
Noworoczna szopka Marcina Wolskiego nie spodobała się wielu przedstawicielom poprzedniej władzy, jak i sympatykom. O ile dystansu do siebie i poczucia humoru może i trudno się nauczyć, to znanych dzieł sztuki i owszem. A niestety bark obycia aż nadto dał o sobie znać w komentarzach autorytetów III RP.
Akcja „Szopki w muzeum”, jak sam tytuł wskazuje, została umieszczona w muzeum. Tam zwiedzający, oglądając znane dzieła sztuki, komentowali wydarzenia polityczne. Słynne obrazy m.in. takich artystów jak Hieronim Bosch, Rembrandt, Jan van Eyck, zostały nieco zmodyfikowane - otrzymały twarze osób ze świata polityki.
Jednak rozpoznanie jednego z dzieł sprawiło niektórym wyjątkową trudność. M.in. Tomasz Lis czy Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej” dostrzegli na jednym z obrazów obok twarzy Andrzeja Rzeplińskiego, twarz prezesa PiS. Dlatego też nie szczędzili sobie szyderczych komentarzy.
Więcej na:wpolityce.pl/spoleczenstwo/321704-lekcja-historii-sztuki-dla-autorytetow-iii-rp-czyli-jak-szopka-marcina-wolskiego-obnazyla-braki-elit-dziennikarskich
Zobacz także http://vod.gazetapolska.pl/14672-szopka-noworoczna-marcina-wolskiego-ten-program-ich-rozwscieczyl
Po 6 latach na antenę telewizji publicznej powróciła szopka noworoczna. Akcja tegorocznej szopki umieszczona została w muzeum, gdzie grupa zwiedzających ogląda prezentowane dzieła sztuki i komentuje ostatnie kilka lat w polskiej polityce. Na ścianach muzeum znajduje się wiele ruchomych portretów przedstawiających znane postaci z życia politycznego i medialnego.
Szopka nie spodobała się ani politykom obecnej opozycji, ani związanym z tzw. mainstreamem dziennikarzom, którzy dziś w mediach społecznościowych nie szczędzili słów krytyki pod adresem autora szopki, Marcina Wolskiego. Wśród nich nie mogło oczywiście zabraknąć Tomasza Lisa
Z drugiej strony zaatakowała posłanka Platformy Obywatelskiej, Kinga Gajewska, która rzekomo od parunastu dni broni w Sejmie wolności mediów. Nie przeszkodziło jej to w groźbach pod adresem prezesa TVP Jacka Kurskiego i twórców szopki.
Jak widać, wolność wyrazu to bardzo relatywnie traktowana przez polityków opozycji sprawa. Nie widzieli oni nic złego w promowaniu porno na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego, ale gdy uderzyło się w przysłowiowy stół, to nożyce już nie mogły milczeć.
za:telewizjarepublika.pl/tvp-emituje-noworoczna-szopke-a-poslanka-po-grozi-kurskiemu,42715.htmll
***
Lekcja historii sztuki dla autorytetów III RP, czyli jak szopka Marcina Wolskiego obnażyła braki "elit" dziennikarskich
Lekcja historii sztuki dla autorytetów III RP, czyli jak szopka Marcina Wolskiego obnażyła braki "elit" dziennikarskich
Noworoczna szopka Marcina Wolskiego nie spodobała się wielu przedstawicielom poprzedniej władzy, jak i sympatykom. O ile dystansu do siebie i poczucia humoru może i trudno się nauczyć, to znanych dzieł sztuki i owszem. A niestety bark obycia aż nadto dał o sobie znać w komentarzach autorytetów III RP.
Akcja „Szopki w muzeum”, jak sam tytuł wskazuje, została umieszczona w muzeum. Tam zwiedzający, oglądając znane dzieła sztuki, komentowali wydarzenia polityczne. Słynne obrazy m.in. takich artystów jak Hieronim Bosch, Rembrandt, Jan van Eyck, zostały nieco zmodyfikowane - otrzymały twarze osób ze świata polityki.
Jednak rozpoznanie jednego z dzieł sprawiło niektórym wyjątkową trudność. M.in. Tomasz Lis czy Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej” dostrzegli na jednym z obrazów obok twarzy Andrzeja Rzeplińskiego, twarz prezesa PiS. Dlatego też nie szczędzili sobie szyderczych komentarzy.
Więcej na:wpolityce.pl/spoleczenstwo/321704-lekcja-historii-sztuki-dla-autorytetow-iii-rp-czyli-jak-szopka-marcina-wolskiego-obnazyla-braki-elit-dziennikarskich
Zobacz także http://vod.gazetapolska.pl/14672-szopka-noworoczna-marcina-wolskiego-ten-program-ich-rozwscieczyl