Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Zgadniecie, kto domaga się odejścia Macierewicza?

Niemieckie radio publiczne!

Antoni Macierewicz wprowadza chaos - twierdzi... niemiecka rozgłośnia publiczna Deutschlandfunk. I powtarza starą śpiewkę środowiska WSI, wedle której szef MON jest najmniej lubianym politykiem rządu, a odejścia wysokich oficerów szkodzą wiarygodności i wizerunkowi armii. O wnioskach Deutschlandfunk bezkrytycznie informuje portal Onet.pl - właśność koncernu Ringier Axel Springer Polska.

Niemieckie radio powołuje się m.in. na gen. Waldemara Skrzypczaka, który Antoniego Macierewicza porównuje do... prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana. Wspomina co prawda, że odejścia te zdaniem ministra spowodowane są głównie przeszłością wojskowych, ale wydźwięk jest jasny: Macierewicz w obłędny sposób demoluje polską armię, dlatego powinien odejść.

Niemcy mówią też oczywiście o Bartłomieju Misiewiczu, nazywając go "politycznym synem Macierewicza". Radio próbuje też podsycać konflikty w obozie władzy, pisząc, że w PiS rodzi się rzekomo opór wobec poczynań ministra obrony narodowej.

Deutschlandfunk nie po raz pierwszy próbuje wpływać na sytuację w Polsce. W 2014 r. pisaliśmy, jak rozgłośnia ta wykorzystała i zmanipulowała informacje uzyskane w biurze prasowym wojewody podlaskiego - tylko po to, aby z Białegostoku zrobić stolicę polskiej ksenofobii i rasizmu.

„Podaliśmy niemieckiej dziennikarce kilka faktów, ale nie jako dowód na panujący w naszym terenie i w Białymstoku rasizm i ksenofobię, ale jako przykład na nasze szybkie działania w walce z takimi przypadkami”  

– tłumaczyła nam wówczas rzeczniczka wojewody podlaskiego Joanna Gaweł, dodając, że wandalizm w Jedwabnem czy wydarzenia z zamazywaniem litewskich napisów miały miejsce prawie dwa lata wcześniej i od tego czasu nie odnotowano podobnych incydentów, o czym niemiecka dziennikarka była doskonale poinformowana.

„Informowaliśmy przedstawicieli niemieckiego radia, że te przypadki miały charakter incydentalny, ale niestety zmanipulowano nasze wypowiedzi, sugerując, iż my potwierdzamy istniejący rasizm w regionie”

– dodała rzeczniczka, przekonując, że stwierdzenie, iż Białystok jest stolicą nienawiści do cudzoziemców, jest bardzo niesprawiedliwe i jest zwykłym przekłamaniem.

za:niezalezna.pl/96122-zgadniecie-kto-domaga-sie-odejscia-macierewicza-niemieckie-radio-publiczne

Copyright © 2017. All Rights Reserved.