Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Ruch Kontroli Wyborów. Nieprawidłowości w II turze wyborów prezydenckich[RAPORT]

Telewizja Republika opublikowała na swoim portalu raport z nieprawidłowości zanotowanych przez członków Ruchu Kontroli Wyborów. PRZECZYTAJ gdzie doszło do nieprawidłowości.

- Chełmno - Przewodnicząca OKW p. Joanna Koenner pouczała wyborcę na kogo ma głosować.

- Kędzierzyn Koźle - Przy nazwisku wyborcy widniał podpis. OKW poprosiła wyborcę o podpisanie się w rubryce “uwagi”. Wyborca wezwał interwencję policji, zapowiada, że sfotografuje spis wyborców i prześle zdjęcie z opisem do RKW.

- Jastrzębie Zdrój -  na liście wyborców odnotowano osobę zmarłą przed kilkoma miesiącami

- Wrocław - Wyborca zobaczył na liście swój podpis. W pierwszej turze było podobnie uzyskał wtedy od przewodniczącego zaświadczenie a fakt ten został odnotowany na liście wyborców.
W drugiej turze sytuacja się powtórzyła.

- Bielawa -  OKW nie chce dopisać na listę wyborcy, który w pierwszej turze głosował w Chicago (USA). W 2giej turze chciał głosować w miejscu zameldowania. Odmówiono dopisania na listę, wyborca wezwał policję.

- Warszawa Ochota - Wyborca zauważył podpis na liście wyborców przy nazwisku członka rodziny, który jeszcze nie głosował. Zgłosił do OKW, że podpis został sfałszowany. Powstała stosowna adnotacja.

- Opole -  na listach wyborczych widnieją osoby zmarłe oraz jedna osoba od dawna przebywająca w hospicjum. Jej mieszkanie stoi puste od lat.

- Warszawa - Śródmieście - Stwierdzono brak pieczęci na liście dodatkowych wyborców, którzy zgłaszają się z zaświadczeniami o prawie do głosowania. Członkowie komisji stwierdzili, ze opieczętowanie tego dokumentu nastąpi po zakończeniu głosowania i zamknięciu lokalu wyborczego.

- Kudowa Zdrój -  W Uzdrowisku była lista dodatkowa, która nie została opieczętowana na polecenie przewodniczącej komisji.

W Sopocie stwierdzono możliwość oddania dwóch głosów na jedno nazwisko. Wyborca otrzymał zaświadczenie o wykreśleniu z listy mimo to jego nazwisko figurowało na w komisji.

Piaseczno - wyborca otrzymał zaświadczenie o wykreśleniu z listy. Pomimo to oddał głos w swojej komisji zatrzymując zaświadczenie.

W-wa Mokotów - na liście wyborców pojawiła się osoba, która od 5 lat nie żyje. Rodzina zmarłego potwierdza, że podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego tego nazwiska nie było na liście. W tej samej komisji na listach są nazwiska co najmniej dwóch kolejnych nieżyjących wyborców.

Wrocław - komisja na pl. Kościuszki - w spisie wyborczym widnieje osoba, która wyjechała za granicę i zgłosiła ten fakt komisji wyborczej.

Jastrzębie Zdrój - Na liście wyborców widnieje osoba zmarła 20 lat temu. Ma takie same imię i nazwisko jak syn, który żyje i głosował dziś.

Karty do głosowania

- Bytom Bobrek - OKW wydała kartę do głosowania pozbawioną pieczątek, następnie kartę z zieloną pieczątką Wyborca zażądał interwencji policji.

- Wrocław - Na karcie do głosowania brak pieczęci OKW, po zgłoszeniu komisji kartę wymieniono. Okazało się, że było więcej takich kart. Po interwencji komisja zdjęła z półki karty opieczętowane.

- Bytom -  Komisja wydała karty do głosowania bez pieczątek. Mamy też informacje o pieczątce w kolorze zielonym. OKW stwierdziła, że ten kolor obowiązuje w woj. śląskim. Sprawa zgłoszona na policję.

- Lublin - komisja otrzymała karty do głosowania z uciętym lewym górnym rogiem. Członkowie OKW twierdzą, że dostali tylko takie karty
Szpital

- Będzin - Wyborca wyszedł ze szpitala kilka dni temu. W OKW jest nadal wykreślony z listy.

- Suwałki - pacjenci w szpitalu zostali poinformowani przez lekarza, że nie wezmą udziału w głosowaniu. Głosowania nie było również w pierwszej turze.
Urna

- Płock - Komisja powinna liczyć 3 osoby, na sali były 2 Urna oklejona niechlujnie.

Sanok - Wyborca spędził trzy dni w szpitalu w Bydgoszczy. W tym czasie został wykreślony ze spisu wyborców w miejscu zamieszkania. Kiedy wyszedł nie umożliwiono mu dopisania się do listy wyborców w rodzinnym Sanoku (700 kilometrów od Bydgoszczy).

Warszawa Ursynów - wyborca, który w 1 turze głosował w Madrycie wrócił do kraju i chciał wykorzystać czynne prawo wyborcze w rodzinnym mieście. Komisja odmówiła dopisania go do spisu wyborców.

W Sokółce stwierdzono źle zaplombowaną urnę. W pierwszej turze ta sama komisja uniemożliwiła Mężowi Zaufania uczestnictwo w liczeniu głosów oraz dokonania wpisu w protokole.  

Wrocław - źle zabezpieczona urna - kartonowe pudło jest oklejone żółtą taśmą malarską. Połowa pieczątki znajduje się na taśmie, drugiej połowy pieczątki nie widać. Urna w sposób widoczny rozpada się jest oklejona przeźroczystą taśmą. Sprawa została zgłoszona do RKW, przewodniczący komisji otrzymał żądanie wymiany urny, taki sam wniosek wpłynął na policję.

Chełm - urna nieprawidłowo zamknięta. Można otworzyć i zamknąć bez śladu. Jako zabezpieczenie zastosowano przeźroczystą biurową taśmę klejącą. Na urnie leży też pasek papieru.

Sosnowiec - źle zabezpieczona urna. Stwierdzono brak plomb, ponadto w komisji brak męża zaufania.

Zgorzelec - źle zaplombowana urna. Kłódka i klucz znajdują się u przewodniczącego komisji.

za:www.fronda.pl/a/ruch-kontroli-wyborow-nieprawidlowosci-w-ii-turze-wyborow-prezydenckich

Represje

- dziś o świcie kilkadziesiąt osób w Warszawie przez nieprawidłowe zarządzenie HGW zostało odwołanych z komisji, głownie tych, które przestrzegały prawidłowości przebiegu wyborów (M.Bylicki)

- Kielce - ze składu komisji została odwołana członkini. Odwołanie nastąpiło bez podania przyczyn i powiadomienia członkini. Jajko podstawę podano art. 184 KW. W czasie odwołania Członkini Komisji była poza miejscem zamieszkania. Wiadomość była dostępna tylko w internecie.

Spisy wyborców

- systemowo OKW nie odwracają rejestrów wyborców i każą podpisywać wyborcom do góry nogami

- członek OKW zauważył, że na liście jest około 10 osób które są skreślone ponieważ głosują niby gdzieś indziej, po czym są wpisani drugi raz na tą samą listę czyli mogą oddać dwa głosy. Dzwonił do Ewidencji Ludności i powiedzieli, że to błąd systemu i każda lista tak ma i żeby uważać.

***

Jerzy Targalski: Nie udało się sfałszować wyborów na taką skalę, jak władza ludowa chciała

- Zrobimy całą mapę głosów nieważnych, gdzie pokażemy, które komisje były kontrolowane, a w jakich takiej kontroli nie było. Były całkowicie nie odpowiadające rzeczywistości spisy wyborców. Jeśli ktoś brał zaświadczenie i głosował w jednym miejscu, to nie wykreślano go z wcześniejszego miejsca. Należałoby więc sprawdzić czy ktoś za niego tam nie głosował i czy podano w związku z tym nieprawdziwe dane dotyczące frekwencji – mówi portalowi niezalezna.pl Jerzy Targalski z Ruchu Kontroli Wyborów.

- Nie udało się sfałszować wyborów na taką skalę jak władza ludowa chciała i dlatego zmuszona została do ogłoszenia zwycięstwa Andrzeja Dudy, które w rzeczywistości byłoby o wiele większe. Udało się więc zafałszować wybory częściowo, ale nie obalić woli narodu wyrażonej w tych wyborach - mówi Jerzy Targaski.

Na czym polegały fałszerstwa? - Zrobimy całą mapę głosów nieważnych, gdzie pokażemy, które komisje były kontrolowane, a w jakich takiej kontroli nie było. Były całkowicie nie odpowiadające rzeczywistości spisy wyborców. Jeśli ktoś brał zaświadczenie i głosował w jednym miejscu, to nie wykreślano go z wcześniejszego miejsca. Należałoby więc sprawdzić, czy ktoś za niego tam nie głosował i czy podano w związku z tym nieprawdziwe dane dotyczące frekwencji – mówi Targalski i dodaje, że wciągano wiele osób na listy wyborcze, gdzie za miejsce zamieszkania wpisywano adres lokalu komisji wyborczej.   

Targalski zaznacza, że na dużą skalę usuwano członków Ruchu Kontroli Wyborów z komisji wyborczych, zwłaszcza ze stanowisk przewodniczącego lub wiceprzewodniczącego. - Były też problemu z kartami i urnami wyborczymi, które nie były dobrze zabezpieczone i pilnowane. Dzięki zdecydowanej postawie członków RKW obawiano się jednak fałszować wybory. Choć zdarzało się, że ktoś podchodził i wrzucał plik kart wyborczych. Pytanie, skąd je miał, jeśli pobrał tylko jedną kartkę. Dokładne śledztwo w tych przypadkach pozwoliłoby nam pokazać, na jaką skalę próbowano sfałszować te wybory - dodaje.

Czy sytuacja śmierci w lokalu wyborczym i przedłużenia ciszy wyborczej mogło mieć tzw. „drugie dno”? – Nie. To mogło być tylko nieszczęśliwe zdarzenie. Nie doszukujmy się tutaj ukrytego dna - uważa Targalski.

- Były natomiast polecenia z Platformy Obywatelskiej do swoich członków, aby postawiony krzyżyk tam, gdzie wychodził za kratkę, aby nie był ważny. Skala oporu społecznego przeciw grupom przestępczym, dla których parawanem był Bronisław Komorowski, okazała się na tyle skuteczna, że nie udało się sfałszować tych wyborów. To zawdzięczamy postawie członków kontrolujących wybory i zwykłych wyborców. Reżimowi członkowie komisji wyborczych byli przerażeni, bo po raz pierwszy nie mogli oszukiwać tak, jak się do tego przyzwyczaili - podsumowuje Targalski.

- Zajmujemy się cały czas rozwijaniem Ruchu Kontroli Wyborów. Rozbudujemy nasze struktury na jesieni. Zamierzamy posadzić fałszerzy do więzienia, również wójtów i burmistrzów, którzy usuwali naszych członków  z komisji wyborczych - dodaje na zakończenie.

za:http://niezalezna.pl/67413-jerzy-targalski-nie-udalo-sie-sfalszowac-wyborow-na-taka-skale-jak-wladza-ludowa-chciala

Copyright © 2017. All Rights Reserved.