Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr - Czas walki



Tegoroczna Środa Popielcowa w naszym Kościele zbiegła się z państwowymi obchodami Dnia Żołnierzy Wyklętych. Znów mogliśmy spojrzeć na wyklętych przez sobie współczesnych, wyklętych przez pamięć polityczną komunizmu, wyklinanych przez niektórych współczesnych polityków spod znaku tych, którym "polskość to nienormalność". Ci Żołnierze Wyklęci są zarazem Żołnierzami Niezłomnymi, poprzez swoją wiarę w Boga, swoją miłość do Ojczyzny, swoją nadzieję zwycięstwa w czasach pogardy dla ludzkich nadziei.

Ich przykład życia związany w tym roku ze Środą Popielcową przypomina, że życie chrześcijanina jest walką. O walce duchowej mówili i pisali wielcy święci. Taką walkę podjął przecież u progu swojej publicznej działalności Chrystus, poddany próbie pustyni, próbie kuszenia.
Dziś metafora walki duchowej i walki w ogóle staje się jakby niepoprawna politycznie. A wraz z nią niepopularna stała się wizja Kościoła wojującego. Naczelnym paradygmatem wyrażającym Kościół jest tak lubiany przez obecnego Papieża wizerunek Kościoła jako szpitala polowego. Jest to wyraz niewątpliwie wrażliwej, miłosiernej posługi Kościoła wobec ludzi zranionych, chorych, dotkniętych patologiami. Ale nawet w takim winno znaleźć się miejsce dla walki o życie, walki o ocalenie, walki o nadzieję. Kościół w swojej nieskończonej tajemnicy ma wiele imion. Bo Miłość niejedno ma imię.  Ale jest wśród nich także imię niezłomnej w swej postawie Matki walczącej o przyszłość i los swoich dzieci.

Warto i trzeba o tym pamiętać. Inaczej Kościół, który nie walczy, ale dostosowuje się do dynamicznych okoliczności swojego czasu staje się mało wiarygodną instytucją. Jest na pewno wyrazem Kościoła jako szpitala polowego gotowość zajęcia się uchodźcami, ale obowiązkiem Kościoła jako Matki walczącej o swoje dzieci jest przede wszystkim pomoc tym, którzy cierpią, tracą życie, poruszają nasze sumienia w zakresie pytania o wiarę. To są męczennicy naszej epoki i - mówiąc krótko, choć niepoprawnie, bardziej jestem w swoim Kościele, który upomina się o Asię Bibi, niż w takim, który przyjmuje uchodźców wrogich Chrystusowi.

Wyrazem walki Kościoła o człowieka jest ta postawa i ta misja, którą ukazywał św. Jan Chrzciciel, mówiąc władcy - "Nie godzi ci się brać żony twego brata za żonę". Słowa do Heroda były wyrazem niezłomnego przekonania o nierozerwalności małżeństwa. Jan Chrzciciel, który wszak nie był uczniem Chrystusa słuchającym Jego nauk, nie miał wątpliwości, które towarzyszą dziś jednemu z hierarchów Kościoła - generałowi jezuitów, który nie jest pewny słów Pana Jezusa, bo przecież nikt nie utrwalił ich na dyktafonie. Słowa proroka Jana znad Jordanu na zawsze określają też misję Kościoła - jest nią między innymi krytyczna ocena spraw społecznych, a nawet politycznych. Ocena, nawet za cenę oddania własnego życia.

Walka w Kościele i walka Kościoła to sprawa naszej tożsamości. Czas Wielkiego Postu to stanięcie na apelu gotowych do walki. Niezłomnych.  Niekiedy może także niepopularnych (lecz jeszcze nie wyklętych).

Copyright © 2017. All Rights Reserved.