Publikacje polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr - Kwestie


W 2013 roku miałem okazję gościć w Waszyngtonie w Institute of World Politics. To bardzo ciekawa uczelnia kształcąca kadry administracji amerykańskiej. Jej szefem jest były pracownik Sekretariatu Stanu USA dr John Lenczowski. W trakcie rozmowy przedstawił mi swoją wizję polityki jako roztropnej troski o dobro wspólne, mówił o zależności praw stanowionych od prawa naturalnego, o koncepcji praw człowieka, które wyrastają z natury ludzkiej. Mówił o konieczności budowania cywilizacji zachodniej opartej o wartości, a wśród nich o chrześcijaństwo.

Słuchałem tego jak nowoczesnej wersji manifestu humanistycznego. Ale nie mogłem oprzeć się wątpliwości – czy i jak można ten manifest wcielać w konkretne życie, w działania administracyjne, w konkretne, zmieniające się przecież, opcje polityczne. Dyrektor Lenczowski uśmiechnął się i potwierdził, że istotnie zmienianie centralnych stanowisk jest sprawą trudną i poniekąd ryzykowną. Dlatego główne wysiłki Szkoły idą w kierunku zmiany kadry średniego szczebla. Ona jest mniej spektakularna, ale bardziej trwała. Ministrowie zmieniają się często, ale pracownicy ich gabinetów rzadziej.

Przypominam sobie tę historię z kilku względów. Żyjemy i słusznie, bo tak powinniśmy żyć, potrzebą i powinnością wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Niezbędne jest wyjaśnienie afery Amber Gold, ale także całego szeregu innych afer, nie wiem, czy słusznie zapominanych (np. afery szczepionkowej). Potrzebne jest do końca wyjaśnienie i rozliczenie dzikiej reprywatyzacji w stolicy. To są uderzenia w centralne cele strategiczne i niewątpliwie symboliczne pomniki minionej epoki. Ale trzeba myśleć i działać w tych kategoriach średniego szczebla. Tak, jak istotne będzie dokonanie zmian na szczeblu samorządowym, tak równie istotne jest rozliczenie pewnych zjawisk pozornie mało spektakularnych. Odmowa wykładu p. Rebecci Kiesling na kilku polskich uczelniach. Odmowa Tomaszowi Terlikowskiemu wypowiedzi o obronie życia na rekolekcjach szkolnych. Sprawa łódzkiego drukarza, który posłużył się klauzulą sumienia i odmówił drukowania materiałów ideologicznych. Sprawa naruszenia wartości państwowych i religijnych w obscenicznej „Klątwie”. Dlaczego zestawiam te fakty, pozornie różne? Moim zdaniem one pokazują, że życie toczy się w warstwie spraw pryncypialnych, o które trzeba walczyć. Ale toczy się także w warstwie spraw prozaicznych. Choć ta prozaiczność jest sprawą pryncypialną dla zainteresowanych nią.

Piszę to także dlatego, że wydaje mi się, iż w działaniach Dobrej Zmiany pojawiają się pewnego rodzaju przestoje, może wkracza w grę czynnik ludzkiego zmęczenia. Pewne rozgrywki kompetencyjne dotyczące armii, jakkolwiek w pełni zasadne stają się dla niektórych znakiem zapytania. Czy aby są jednością? Zmiana szefa gabinetu Pana Prezydenta motywowana jest chęcią zdynamizowania prac Kancelarii. Czy tylko tym i dosłownie tym pragnieniem? Walka nie została zakończona. Walka o odrodzoną Polskę trwa. I ono w równej mierze musi dotyczyć konstytucji, samorządów, granic autonomii nauki i kultury, jak i etosu samej władzy.