Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Wydarzenia

Prezydent Andrzej Duda: Najcenniejszą rzeczą w państwie jest wolny naród


Przed Grobem Nieznanego Żołnierza na placu Piłsudskiego w Warszawie rozpoczęła się uroczysta odprawa wart. Po odśpiewaniu hymnu i Apelu Poległych, głos zabrał prezydent Duda.

"Zadrżał przed chwilą ten plac, zadrżał pięknie. Od salwy armatniej, na cześć naszej niepodległości. 97 lat - od 11 listopada 1918 roku, 97 lat niepodległości, niestety z 50-letnią przerwą. I to jest właśnie nasza historia, historia, o której musimy pamiętać zwłaszcza my, Polacy, ale także i inni, którzy znajdują się w podobnej sytuacji i położeniu geopolitycznym. Niepodległość, suwerenność i wolność nie są dane raz na zawsze. Trzeba o nią się starać, po to, by o nią nie walczyć, jak musiały walczyć pokolenia naszych prapradziadków i dziadków przez 123 lata, kiedy Polska niepodległości nie miała, kiedy krwawili się w trzech powstaniach i innych mniejszych zrywach. Kiedy walczyli w różnych armiach, cały czas mając Polskę w sercu, na myśli i na bagnetach. I przez lata nie mogli jej odzyskać.

Na szczęście zachowała się w rodzinach, dzięki pięlegnowaniu tradycji, zrywom, tym, którzy tworzyli polską literaturę, tym, którzy uczyli młodzież historii i tego, co ważne, byśmy przetrwali. To, że niepodległość udało się w 1918 roku odzyskać to wielka zasługa. (…) W tym miejscu, przy Grobie Nieznanego Żołnierza, wielkiego symbolu niepodległego państwa polskiego - musimy o nich pamiętać. Nie wolno nam także zapominać o tych, którzy walczyli bez broni w ręku - piórem, słowem, instrumentem muzycznym. To także są bohaterowie niepodległości, bohaterowie wolności. To oni także przez te lata budowali to wielkie poczucie wspólnoty, więź, tkankę społeczną i patriotyczną, która w każdym państwie jest niezbędna.

Najcenniejszą rzeczą dla narodu jest wolne, suwerenne i niepodległe państwo, ale to działa też i w drugą stronę - najcenniejszą rzeczą w państwie jest naród, który ma poczucie wolności, który jest niezłomny, by niepodległe i suwerenne państwo utrzymać i mieć. Tacy właśnie jesteśmy my, Polacy, od pokoleń. Mamy prawo być z tego dumni. Jeśli popatrzymy na naszą piękną, choć czasem trudną historię, na to, co nastąpiło po czasachII Rzeczypospolitej, na 50 lat okupacji, a potem braku prawdziwej niepodległości i suwerenności, to mamy prawo patrzeć na te czasy z podniesioną głową. Umieliśmy pokonać przeciwników dzięki niezłomności.


Kiedy to się stało, przeszliśmy do ofensywy. (…) Chylę dzisiaj głowę - to zryw poznaniaków w 1956 roku, to zryw studentów z 1968 roku. Pamięć została przywrócona tutaj, na tym placu, w 1979 roku. Stał tu Jan Paweł II i powiedział: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi” - to było więcej niż salwa armatnia. Nie zadrżały budynki i okna, ale zadrżały serca w całej Polsce. Ludzie zobaczyli, że są razem - że myślą jednakowo, że mają jednakowe oczekiwania. Stali się na powrót wspólnotą - już nie byli podzieleni na studentów, robotników, inteligencję i innych, ale byli razem, byli Polakami, którzy chcieli odzyskać wolność i wydobyć się z zakłamania, nie chcieli dłużej trwać w odrętwieniu, w pseudodobrobycie, którego tak naprawdę nie było, choć każdy miał swoją małą stabilizację. Ludzie doszli do słusznego wniosku, że to za mało i że byli cały czas oszukiwani. Że chcą być wolni jak w II RP ich ojcowie i jak Zachód Europy.

Z tego wziął się zryw „Solidarności” - najpiękniejszego ruchu społecznego, jaki powstał na świecie. (…) Jedynego, prawdziwie wolnego, zrodzonego z wolnej myśli. Solidarność, choć chciano ją zadeptać, w latach 80., przez to wszystko, co się działo, gdy władza narzucona z Moskwy broniła się wszystkimi siłami, to jednak ten naród, ponosząc ofiary, przetrwał. Poprzez tych, którzy byli wtedy niezłomni. (…) Byli nieugięci, ale za nimi stał naród i dlatego w 1989 roku to my, Polacy doprowadziliśmy do zawalenia się żelaznej kurtyny i zburzenia muru berlińskiego. To od nas to wszystko się zaczęło - musimy o tym pamiętać i świat musi o tym pamiętać. Możemy iść z podniesioną głową.

Odzyskaliśmy niepodległość, suwerenność, zaczęliśmy odzyskiwać wolność - w szerokim tego słowa znaczeniu. Nie tylko taką, że nikt z zewnątrz niczego nam nie narzuca, że za poglądy nie jesteśmy aresztowani. Ale i wolność rozumianą, że żyjemy w państwie prawdziwie sprawiedliwym, w którym władza jest zawsze uczciwa. Jeżeli dzisiaj mówimy, że są niedostatki obecnej, wolnej Polski, to one są jeszcze cały czas w tym zakresie. Jeżeli mówimy o naprawie RP i dobrej zmianie, to te zmiany muszą do tego prowadzić - by Rzeczpospolita była dla wszystkich równa. By była w stanie poszkodowanych zabezpieczyć, a w razie poszkodowania pomóc i ukarać tych, którzy ich skrzywdzili.

Chcemy, by była to taka Rzeczpospolita, która potrafi ukarać gangsterów, ale nie każe ludzi, którzy walczyli o silne państwo. Nie skazuje ich na drakońskie kary, bo to zwyczajnie niesprawiedliwe. (…) Państwo silne, o którym minister Eugeniusz Kwiatkowski w II RP mówił, że tylko takie jest w stanie przetrwać w tym miejscu Europy, to państwo, które musi dostrzegać każdego obywatela i być oparte o filarze silnej gospodarki, z których profitów wszyscy korzystają i wszyscy się bogacą.

To system prawny, który jest trwały, stabilny i przestrzegany. Warto przypomnieć słowa marszałka Piłsudskiego, który dawno temu powiedział: „Urodziłem się w państwie bezprawia”. (…)

Jeszcze jedna rzecz jest niezwykle ważna - polityka patriotyczna i historyczna. Dziś właśnie, w tym miejscu, ją prowadzimy. Dziękuję organizatorom tej uroczystości, dziękuję żołnierzom - potomkom i następcom tych, którzy walczyli o odzyskanie niepodległości, Żołnierzy Niezłomnych. (…) Wszystkim tym, którzy dzisiaj tu przybyli - rodzicom, którzy przyprowadzili tutaj swoje dzieci. Dziękuję. To jest właśnie polityka historyczna, coś, dzięki czemu chce się krzyknąć: niech żyje Polska wolna i niepodległa, nasze wspaniałe państwo! Dziękuję!"

całość: http://www.fronda.pl/a/prezydent-andrzej-duda-najcenniejsza-rzecza-w-panstwie-jest-wolny-narod,60220.html


***

List prezydenta do uczestników Marszu Niepodległości


Prezydent Andrzej Duda wystosował list do uczestników Marszu Niepodległości, w którym wyraził radość z zaangażowania w uroczystości patriotycznej – szczególnie ze strony młodego pokolenia.

“Narodowe Święto Niepodległości to dla nas, Polaków, jeden z najważniejszych dni w roku. Dzisiaj w całym kraju obchodzimy 97. rocznicę odrodzenia suwerennego państwa polskiego. Razem manifestujemy dumę z naszej historii i miłości Ojczyzny” – czytamy w liście.

Prezydent podziękował w liście za uczczenie pamięci bohaterów narodowych oraz za „budowanie tożsamości i serdecznych więzi łączących polską wspólnotę”.

„Niechaj dzisiejszy Marsz Niepodległości będzie wyrazem przywiązania do najdroższych nam narodowych tradycji, symboli państwowych i biało-czerwonych barw. Niech umacnia w nas pewność, że jesteśmy jednym, silnym, twórczym, twórczym i mądrym narodem. Niech pogłębia naszą wiarę we własne możliwości i nadzieje na pomyślną przyszłość” – napisał.

za:http://www.radiomaryja.pl/informacje/list-prezydenta-do-uczestnikow-marszu-niepodleglosci/


***

Ważne przemówienie w Krakowie: "Musimy się obronić przed zewnętrznymi atakami"

Polska, co powtarzam wielokrotnie, musi być państwem wolności, nawet gdyby wszędzie indziej w Europie ta wolność została zlikwidowana - powiedział dzisiaj wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas społecznych obchodów Święta Niepodległości w Krakowie.

"Szanowni Państwo, 97 lat temu odzyskaliśmy niepodległość. Właśnie dlatego dzisiaj świętujemy. Ale co to znaczy, że odzyskaliśmy niepodległość? To znaczy, że odzyskaliśmy własne państwo, państwo narodowe, choć było zamieszkane wtedy przez wiele narodów. Państwo narodowe jest ogromną wartością - jest czymś, bez czego naród, społeczeństwo zorganizowane w naród, nie jest w stanie funkcjonować. I wtedy, przed 97 laty, o to państwo trzeba było zabiegać w salonach dyplomatycznych, ale przede wszystkim zabiegać z bronią w ręku. Trzeba było walczyć na granicach, zdobywaliśmy to państwo zbrojnie" - mówił Jarosław Kaczyński.

"To się udało. Ci, którzy chcieli, by Polska odzyskała niepodległość jako niewielki kraj, ponieśli klęskę. To był ogromny sukces naszego narodu" - tłumaczył prezes PiS. - "Dziś państwo mamy, ale to państwo jest w fatalnym stanie i musimy je odbudować. Musimy odbudować jego siłę, ale by to zrobić, musimy doprowadzić do tego, by ono żyło w naszych sercach i umysłach. Bo państwo nie jest tylko organizacją, państwo jest też pewnym stanem świadomości, stanem ducha narodu. Niektórzy mówią, że jest jakością moralną - tak, i tego dziś brakuje".

"To musi być dopiero odbudowane. I takie jest dzisiaj nasze zadanie, takie jest zadanie naszego rządu - rządu Beaty Szydło. Rządu, który w ścisłej współpracy z prezydentem i klubem PiS, musi pokazać, że polska demokracja jest czymś żywym. A pokazać to może tylko w jeden sposób - musi dotrzymać obietnic. Ale to nie wystarczy. Państwo musi być osadzone głęboko w historii, tradycji, wartościach narodu. To kwestia bardzo szeroka, można powiedzieć wielka - sprawa, o którą trzeba zabiegać w szkołach, mediach. Musimy to uczynić - nie ma innego sposobu podtrzymania Polski niż właśnie odbudowa naszej duchowej siły" - podkreślał.

"Ta duchowa siła musi i może zapewnić nam sukcesy we wszystkich innych dziedzinach, w tym wszystkim, co dotyczy naszej codzienności. Bez niej nie jesteśmy w stanie na dłuższą metę uzyskać nic".

"Musimy się obronić przed różnego rodzaju zewnętrznymi atakami - używam tego słowa, bo dziś zaczyna to przybierać charakter ataku na nasze podstawowe wartości, na to wszystko, co jest fundamentem naszego normalnego, zwykłego życia. Ataku na rodzinę, na Kościół. Musimy obronić naszą wolność" - prezes PiS przedstawił czyhające zagrożenia.

"Polska, co powtarzam wielokrotnie, musi być państwem wolności, nawet gdyby wszędzie indziej w Europie ta wolność została zlikwidowana. (…) Musimy brać pod uwagę wskazania wielkiego papieża, ale i to, co widzimy w codzienności. Musimy być u siebie, Polska musi być naszym państwem narodowym! To nie oznacza, że mamy nie być w UE, że mamy odrzucać to wszystko, co jest europejską współpracą i chroniło Europę od wojen już przeszło 70 lat".

"Otóż to jest ważne, potrzebne, ale tylko wtedy, jeżeli mamy do czynienia z mechanizmem współpracy państw narodowych. Państw suwerennych, które same regulują swoje wewnętrzne stosunki, które mają własną kulturę, tradycję. Mamy w naszym kraju tych, którzy chcieliby Polskę „modernizować” - można powiedzieć modernizować na siłę. Polska musi być zmodernizowana, jeśli chodzi o organizację, technikę, usługi społeczne, ale nie będziemy modernizować polskiego ducha! (…) To doprowadzi Polskę do wielkości, która nam się Polakom należy!"

Autor: gbŹródło: niezalezna.pl

za:http://niezalezna.pl/72828-wazne-przemowienie-w-krakowie-musimy-sie-obronic-przed-zewnetrznymi-atakami

Copyright © 2017. All Rights Reserved.