Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Materiały nadesłane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr - Nowe w Krakowie



Chciałbym wraz z Państwem odetchnąć od wielkich wydarzeń naszej codzienności. Oczywiście, ostatnie dni to cichy powrót do prac Sejmu, po krzykliwej zadymie, to uświadomienie sobie, że pod pewnymi względami nie odbiegamy w Polsce od standardów amerykańskich. Przypomniały nam o tym wydarzenia objęcia urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa. Niezbyt lubiany przez część „elit” amerykańskich prezydent spotkał się z bojkotem świata artystycznego, ze zmanipulowaną relacją medialną, która pokazywała puste miejsca na uroczystościach zaprzysiężenia, ale za to ukazywała całą skalę marszu wściekłych kobiet. Czy nam to czegoś nie przypomina?

Chciałbym jednak odetchnąć od tej narracji. /.../

Ze stolicy krakowskiej ustępuje człowiek – świadek, kard. Stanisław Dziwisz, który był złączony wyjątkową i niepowtarzalną więzią ze św. Janem Pawłem II. Był szczególnym świadkiem Świadka. Natomiast obecnie na stolicy arcybiskupów krakowskich zasiada ks. abp Marek Jędraszewski, który ma wszelkie dane, by będąc także w dużej mierze świadkiem osoby i myśli Jana Pawła II, stać się kustoszem jego dziedzictwa.

Tego dziedzictwa potrzebujemy dzisiaj ogromnie. Ostatnie miesiące uświadamiają nam ogromną dekompozycję solidarności. Tej solidarności, której faktycznym twórcą był Jan Paweł II, stając na polskiej ziemi w 1979 roku. To on, choć nie mówił o solidarności, wyzwolił nas do bycia solidarnymi. Dzisiaj doszliśmy do punktu, w którym walka może być i jest przeciw solidarności. Walka, która nie waha się sięgać po pomoc obcą, przedkładając interesy partyjne nad dobrem wspólnym państwa i narodu.  

Mogłoby się zdawać (i jest to w moim odczuciu słuszna intuicja), że możliwość odbudowania wspólnoty istnieje. Za pomocą prostych słów i prostych gestów. Pod warunkiem jednak, że te słowa i gesty znaczą to, co powinny znaczyć. Proszę wybaczyć polemiczny ton, ale w środowisku krakowskim, tym medialnym, tym z tradycjami obserwujemy od wielu tygodni i miesięcy próby stworzenia nowego języka polsko-polskiego, które nie służy odbudowaniu, ale socjotechnice. Nowy Arcybiskup, który w Łodzi wprowadził zwyczaj dialogów  katedrze, odpowiadając na każde zadane mu pytanie, zdaje się samym sobą, swoją osobowością wytwarzać przestrzeń i możliwość dialogu. Ale zarazem ten sam Arcybiskup, wielki znawca myśli Jana Pawła II znał i respektował jego słowa z programowej encykliki:  „otwartość, zbliżenie, gotowość dialogu, wspólne szukanie prawdy w jej pełnym znaczeniu ewangelicznym i chrześcijańskim, […] żadną miarą nie oznacza i nie może oznaczać zacierania granic tej prawdy wyznawanej i nauczanej przez Kościół”. Dał temu wyraz w swojej posłudze biskupiej. I jeśli można czegoś życzyć nowemu Pasterzowi Kościoła Krakowskiego to trwania w tej bezkompromisowości

Copyright © 2017. All Rights Reserved.