Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki – Z listów do przyjaciół. I znajomych. Wiara i niewiara. Cywilizacje alternatywne

Skoro idziesz w zaparte, a właściwie stajesz na pewnym poziomie odkrywania Początku, pomogę Ci.

Na początku było (nie było?) NIC.
Wkurzone NIC wybuchło ze złości na NIEBYT!
I to był ów WIELKI WYBUCH, który dał początek wszelkiemu rozwojowi.
Bo po wybuchu musiało już iść w kierunku, odkrywanym teraz przez myśl. Postępową myśl!
Musiało i już!
Po prostu.
:-)

A poważniej: Od czego byś nie zaczął, od jakich wykrętów i super bieżączki, i tak wciąż pozostaje do rozwiązania fundamentalna zagadka: Skąd, dokąd, i w jakim celu dążysz?  
Im szybciej uporasz się z nią, tym łatwiej będzie Ci wydobyć się z kokonu infantylizmu, niezależnego od wieku metrycznego.
Dlatego właśnie powtarzam i powtarzam tą oczywistą oczywistość, iż nie uchodzi ludziom w pewnym wieku, czy z pewnym cenzusem, bajdurzenie na poziomie li tylko bieżączki.
Weryfikacja życiorysu da Ci rozpęd. Potem będzie już prościej.

Chociaż niekoniecznie łatwiej. Tak zawsze było.
„Historia nie jest po prostu procesem, który z konieczności prowadzi ku lepszemu, lecz jest wynikiem wolności, a raczej walki pomiędzy przeciwstawnymi wolnościami, czyli – według znanego określenia św. Augustyna – konfliktem pomiędzy dwiema miłościami: miłością Boga posuniętej aż do wzgardy sobą, i miłości siebie, posuniętej aż do pogardy Boga” (Jan Paweł II , Adhortacja apostolska „Familiaris consortio”,6)

*
Dlaczego o tym teraz, ponownie?...
Ano dlatego, iż tzw. polityczne wzmożenia w szeregach postępaków – choć słabnące - nie ustają. Jednak kiedy coś się zaczyna, dobrze jest mieć wizję końca. Celu, który chce się osiągnąć. Nie tylko tego chwilowego – właśnie infantylnego – dającego doraźną radość, satysfakcję z otrzymanej „zabawki”.

*
Skoro moc nie struchlała, przed ruszeniem koleżeństwa od kas z dawnych klas, przed kumplami Kalego, zatem może czas na weryfikację? Na zbadanie zleconego zadania, funkcji?... A funkcje – wszak wiesz to jako inżynier - bada się przez extrema (miejsca extremalne). W tym kontekście spójrz na zachowania „polityków”. Tych, którym hasła „do boju!” mają wystarczyć, zastąpić poważną weryfikację sensu celu.

*
I na koniec. Nie kombinuj z łatwym do odparcia zarzutem, iż trudno dyskutować z „wierzącymi”. To akurat niesłychanie proste. Pisałem Ci już: Wiem i wierzę. Wiem o tym, co jest weryfikowalne naszymi „przyrządami” pojmowania i wiedzy. Wierzę w to, co jest nieosiągalne w naszym czterowymiarowym świecie.

I nie daj się ogarnąć li tylko potokowi bieżączki.
Zobacz czym się różni cywilizacja łacińska np. od dwu innych propozycji:

·    Jezus Chrystus: Mamy być jako dzieci. (Wiedza, wiara i ufność. Bogu!)
·    M. Kant: Wyzwolenie z dzieciństwa. Ale tylko w kontekście religii.
·    J.M.Buchanan: Totalne „wyzwolenie”.

Copyright © 2017. All Rights Reserved.