Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Janusz Janyst-Mickiewicz do kosza?

Reżyser Kazimierz Kutz, senator Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, ogłosił w książce 
”To nie to. To nie tak miało być”, że „problem Polski to problem wywłoki wiejskiej” a „dorobek całego naszego XIX-wiecznego życia umysłowego nadaje się do kosza”. Można zrozumieć, że pod tymi skandalicznymi opiniami podpisuje się „Gazeta Wyborcza”
. 15 maja w kościele przy ul. Retkińskiej prof. Jerzy Robert Nowak miał wykład pt. „Obrona dobrego imienia Polski i Polaków”. Dla gazety redagowanej przez Adama Michnika temat ów na pewno trudny był do zaakceptowania, tak samo zresztą jak osoba referenta, który wielokrotnie ujawniał rozmaite merytoryczne manipulacje i kłamstwa „Wyborczej”, reprezentującej wyraźnie sprecyzowaną część sceny politycznej i pragnącej po swojej myśli kształtować poglądy Polaków (niestety, w wielu wypadkach te poglądy kształtującej). Jeśli więc prof. Nowak miał czelność kwestionować takie tezy „Gazety”, jak ta, że powstańcy warszawscy z roku 1944 mordowali Żydów, to trzeba mu odpowiednio odpłacić. Na wspomniany wykład wysłano więc z politycznym zamówieniem dziennikarskiego najemnika, niejakiego Jakuba Wojtczaka (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.). Już po dwóch dniach „Wyborcza” opublikowała jego paszkwil wypaczający cały sens wystąpienia „Nowaka” (tytuł „Nowak agitował w łódzkim kościele” wielkością czcionki „walił” po oczach). Widocznym celem było przedstawienie profesora jako oszołoma. Jak to Wojtczak robił? Prostym sposobem. Napisał np., że „Nowak obraża Kazimierza Kutza”. Bez żadnego wyjaśnienia, bez przytoczenia niegodnych senatora poglądów.

Ograniczę się tylko do tej sprawy. Jeśli „Gazeta Wyborcza” piętnuje „Nowaka”  za to, że miał odwagę sprzeciwić się tezom o Polsce jako „wywłoce wiejskiej” i temu, że „dorobek naszego XIX-wiecznego życia umysłowego (a więc Mickiewicza, Słowackiego, Norwida itd.) nadaje się do kosza”, to znaczy, że ”Wyborcza” sądzi tak samo, jak Kutz. To już naprawdę śmieszne nie jest.


Copyright © 2017. All Rights Reserved.