Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Janusz Janyst - Smyczki na jazzowo

Tworzenie i wykonywanie muzyki na styku różnych obszarów gatunkowych i stylistycznych jest dziś dość częste. Mamy np. w Łodzi smyczkowe zespoły kameralne robiące ostatnio całkiem udane „wycieczki” w stronę jazzu. Cztery lata temu koncertmistrz Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina, Tomasz Gołębiewski, założył Duo Q4Q, zapraszając do współudziału utalentowaną koleżankę z sekcji I skrzypiec tej orkiestry, Małgorzatę Korpysz. Muzycy ci, poza wykonywaniem duetów romantycznych oraz graniem z orkiestrą barokowych koncertów na dwoje skrzypiec (np. Bacha, Vivaldiego), zaczęli współpracować z jazzmanami.
Na koncercie w Filharmonii Łódzkiej (a potem w innych miejscach) Duo Q4Q wystąpiło wraz z triem jazzowym w składzie Leszek Kułakowski – fortepian, Piotr Kułakowski – kontrabas i Jacek Pelc – perkusja. W kilku utworach przyłączał się do tej piątki grający na organach Hammonda Paweł Serafiński. Skrzypkowie realizowali swoje partie z nut, uwzględniając wszelako elementy jazzowej artykulacji i swingu. Zaprezentowane zostały kompozycje autorstwa Jacka Delonga, Krzesimira Dębskiego, Krzysztofa Herdzina, Leszka Kułakowskiego, Adama Manijaka, Zbigniewa Namysłowskiego, Pawła Serafińskiego, Macieja Strzelczyka, Michała Urbaniaka i Jana Walczyńskiego. Projekt, nazwany „QuintophoniQ”, został życzliwie przyjęty zarówno przez melomanów ceniących sobie przede wszystkim klasykę, jak i jazzfanów. Duo planuje podążanie w obranym kierunku.
Z instrumentalistek Filharmonii Łódzkiej składa się również zawiązana pod koniec 2006 roku żeńska formacja smyczkowa pod nazwą Apertus Quartet. Zespół tworzą skrzypaczki Joanna Łuczak i Marta Kalińska, altowiolistka Joanna Krysińska-Gwarda oraz wiolonczelistka Maria Katarzyna Filipiak. Apertus, mający w repertuarze dzieła od Haydna po Debussy’ego, znany jest m.in. z festiwali „Kolory Polski” i „Łódź czterech kultur”. Ma też w dorobku płytę z kolędami nagraną wspólnie z jazzującą (!) wokalistką Anną Stępniewską. Nie tak dawno w secesyjnym gmachu elektrowni przy ul. Tymienieckiego z kwartetem tym wystąpił znany saksofonista jazzowy Andrzej Olejniczak. Koncert pt. „Different Choice” obejmował sześć rozbudowanych utworów – Olejniczka, Krzesimira Dębskiego i Ronana Guilfoyle’a. Wykonujący precyzyjnie swą partię z nut Apertus najczęściej spełniał funkcję akompaniującą, stwarzając delikatne tło harmoniczne dla improwizacji solisty. Jednak niekiedy, jak w kompozycjach Dębskiego, podejmował z jazzmanem równorzędny dialog, uczestnicząc w czymś w rodzaju wspólnej pracy motywicznej. Narracja saksofonu tenorowego, a w kilku wypadkach sopranowego, poza tym, że odznaczała się wszystkim, co decyduje o jazzowym stylu gry, miała walory „uniwersalne”, polegające na logicznym budowaniu dramaturgii. Przynoszące niekiedy silny kontrast wyrazowy zastawienie ekspresyjnych dźwięków saksofonu z subtelnym brzmieniem instrumentów smyczkowych okazało się bardzo interesujące. Ponoć już niedługo będzie się można zaopatrzyć się w płytę „Different Choice” wydaną przez MaDesRecords.
„Flirt” klasyki z jazzem może – jak wiadomo - polegać na wprowadzaniu motywów i rytmów jazzowych do dzieł z kręgu tzw. muzyki poważnej, na oddziaływaniu odwrotnym, lub też głębszej syntezie zwanej „trzecim nurtem”. W omawianych przypadkach powiązania z „trzecim nurtem” były całkiem wyraźne.




Copyright © 2017. All Rights Reserved.