Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Ks. dr Waldemar Kulbat: Zwodziciele

„Wystarczy włączyć nocą telewizor, by zobaczyć ludzi – magów, „mistrzów”, wróżbitów, astrologów- których misją, dobrze opłacaną, jest oszustwo, by ujrzeć rywalizujące ze sobą ogromne zagłębia głupoty i niestety także nędzy i cierpień, gotowych sięgać po jakiekolwiek złudzenie” / Ravasi/.  Co roku w wielu miastach odbywa się festiwal okultyzmu, wróżbiarstwa i handel złudzeniami. Odwiedzają te festiwale tysiące ludzi. Włoski pisarz-podróżnik Tiziano Terzani w swojej niedawno wydanej książce / „Nic nie zdarza się przypadkiem”/opisuje największą przygodę swojego życia. Kiedy dowiedział się, że jest chory na raka poddał się terapii w nowoczesnej klinice onkologicznej w Nowym Jorku. Po operacji, po chemii, którą mu zaaplikowano, ruszył w podróż dookoła świata szukając pomocy u najsłynniejszych znachorów, terapeutów i „cudotwórców”. Na ponad 700 stronach swojej książki opisuje spotkania z medykami i znachorami Chin, Indii, Mongolii, czerpiącymi z tradycji medycyny ludowej tych krajów. Spotkał się także z uważanym za bóstwo stojącym na czele własnej sekty guru Sai Babą i znachorami z Filipin. Choć był nastawiony pozytywnie wobec ich metod i lekarstw, wnioski z jego doświadczeń są pesymistyczne. To raczej on miał uleczyć sytuację finansową tych terapeutów. Nie odważył się też używać ich leków obawiając się fatalnego skutku. Odnalazł jedynie spokój przez pogodzenie się z porządkiem wszechrzeczy.  Terzani  odszedł z tego świata, ale jego doświadczenia mogą być ostrzeżeniem dla innych. Szkoda, że na łamach czasopism, które określają się jako „laickie” czy propagujące „metody naukowe” znajdujemy często okultyzm, magię i horoskopy. Trzeba  wystrzegać się pomieszania terapii z przesądami, nie szukać nadziei w złudzeniach. Unikać wszystkiego co niszczy dusze i ciała tych, którzy im ufają.
Ks. Waldemar Kulbat / wkulbat.pl/

Copyright © 2017. All Rights Reserved.