Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Zdzisław Szczepaniak: NIE WIERZYSZ LUDZIOM…





Zdzisław Szczepaniak


NIE WIERZYSZ LUDZIOM…

Nie wierzysz ludziom, nie wierzysz sobie
Jutra nie widzisz,
we śnie krzyczysz…
Wszystko co robisz idzie na marne,
Na łaskę losu  już nie liczysz…

Nadziei na zwycięstwo w bitwie
Także nie szukasz, głowę chylisz,
Jakbyś nie wierzył już od dawna,
Jakbyś nie widział, że się mylisz.

Bo z beznadziei, mgły oparów,
Słońce rozbłyśnie w łuku tęczy ,
A ty nie zdążysz liczyć darów…
Które „zły” los ci jednak wręczy

Gdy pod twój próg je zechce złożyć
Pamiętaj – podziel się ofiarą.
Chociażby jedną kromką chleba,
Nie zmarnuj szansy i tych darów.

Podnieś się z prochu, powstań z kolan,
Rękę wyciągnij tam gdzie leżą,
Ci co są tobie tak podobni
Bo tak jak ty już w nic nie wierzą.

Zasiej otuchę dobrym słowem,
Tłumacz, że rozpacz zżera duszę,
A kiedy znowu zwątpisz – krzyknij
Prosto ku niebu: „Boże, muszę!

Mnie już nie wolno czekać dłużej,
Ja już nie mogę przegrać życia!
Dziś uwierzyłem sobie – TOBIE!
Że mam  tak wiele  do odkrycia!

W duszy i sercu, w myślach trwożnych,
Co w przyszłość bały się wychylić…
Lecz teraz jestem całkiem inny
Więc… mógłbyś nieba mi przychylić?

Już nie zmarnuję Twojej łaski,
Nie zdepczę głupio żadnej drogi,
Już wiem, że nawet nic nie mając
Jestem bogaty – nie ubogi…

A jeszcze wczoraj nie wiedziałem
Skąd taka siła i otucha?
Starczyło jednak spojrzeć w niebo,
Aby zrozumieć… BÓG MNIE SŁUCHA…



(Łódź, kwiecień 2013)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.