Bp Lepa powiedział, że za protoplastów dziennikarzy uznać można tych, którzy obserwowali rzeczywistość i ją opisywali. Podkreślił, że - jak w czasie Bożego Narodzenia - ci, którzy poddawali się światłu docierali do prawdy. Przypomniał, że św. Jan Ewangelista przestrzega, iż istnieją różne rodzaje światłości. "Niektóre nie prowadzą do prawdy, ale od niej wręcz odwodzą" - zauważył hierarcha. Podkreślił, że zadanie dziennikarzy to również być światłem dla innych, drogowskazem.

Składając życzenia dziennikarzom, zachęcił ich do niestrudzonego poszukiwania prawdy i umiejętności dzielenia się nią z drugim człowiekiem. Życzył też, by praca dziennikarska dawała coraz więcej satysfakcji i stawała się powodem do nieustannego rozwoju.

Spotkaniu towarzyszył śpiew kolęd, które moderowała jedna z solistek łódzkiego Teatru Wielkiego. "Myślę, że łódzki oddział stowarzyszenia może rywalizować o miano najbardziej rozśpiewanego w Polsce" - żartobliwie komentował wspólne kolędowanie bp Lepa.

Spotkanie opłatkowe w okresie Bożego Narodzenia łódzkie Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy organizuje już od kilkunastu lat. Poza członkami KSD uczestniczą w nim także członkowie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.