Oglądałem w niedzielę kolejne starcie politycznych osobistości w TVP – tym razem akurat mowa jest o tragedii smoleńskiej, w której zginęła elita polityków polskich-i kolejny raz żadnych, niestety, zaskoczeń.

Nie zaskakuje przedstawiciel pewnej koalicji, który z dziwnym wzmożeniem emocjonalny reaguje na każde niemal pytanie i wypowiedź „przeciwnika” w prawej strony.

Zatem czy to swoista perfidia TVP, która zaprasza do debat ludzi o ….powiedzmy …trudnych procesach myślowych, iż wygląda na specjalny dobór w celu pokazania swoistej …hmmm… karykatury?...

Przecie zapewne są i tam osoby, które potrafią pokonać lewe podniecenia i uniesienia, po czym z jakimś sensem i logiką odpowiadać na pytania prowadzących i argumenty kontrpartnera.
Chociaż–przyznaję-sprawa nie jest prosta.
Jest stare polskie przysłowie: „ Na złodzieju czapka gore”.

Kolego-weź no podejmij jakieś starania, aby to poprawić. Jakieś dokształty, albo co… ?

A co do meritum-do tej pory jakoś nie raczyłeś uzmysłowić mi-po inżyniersku-odpowiedzi na zadawane pytanie-jak raczej słabe drzewo–brzoza-może uciąć dźwigar potężnego ROSYJSKIEGO samolotu (Tu 154 M); po czym–zmieniając się w elastyczną katapultę-porozrzucać szczątki wraku po terenie-w tym DO TYŁU!

Chyba… Chyba, że rosyjskie brzozy potrafią wszystko.
Na stosowne polecenie.
Polecenie stosownej WŁADZY.

11 lat po tragedii, w której zginęła elita polska, nadal są Polacy czy (polacy), którzy podtrzymują narrację z pancerną brzozą – sprawcą nieszczęścia.
Co ta ludzie, co to za super specjaliści od… dendrologii?...
…Nadal muszą?...
- Kto stoi za ich plecami… I  z czym?...

PS. Zobacz też https://vod.gazetapolska.pl/24548-caly-film-z-raportu-koncowego-podkomisji-smolenskiej