Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Komentarze i pytania

Trwa kampania zastraszania naukowców! Chris Cieszewski: Otrzymuję pogróżki

- Otrzymuję meile z pogróżkami i wyzwiskami - powiedział prof. Chris Cieszewski z University of Georgia w Stanach Zjednoczonych w rozmowie z Janem Pospieszalskim w programie TVP Info Bliżej.

Prof. Cieszewski jeszcze raz pokazał wyniki swoich badań. Porównał zdjęcia ze stycznia 2010 r., z 5 kwietnia 2010 r., z 11 i 12 kwietnia 2010 r. Wynika z nich, że 5 kwietnia 2010 r. smoleńska brzoza była już złamana. Mimo zaproszenie w programie "Bliżej" nie pojawili się przedstawiciele Donalda Tuska z zespołu Macieja Laska. Naukowiec wyraził chęć spotkania się z ekspertami rządowymi.

Cieszewski odniósł się również do sytuacji, która zaistniała od poniedziałku, czyli jego wystąpienia podczas II Konferencji Smoleńskiej. Naukowiec na co dzień pracujący w amerykańskiej uczelni nie ukrywał zaskoczenia kłamstwami, które pojawiły się w mainstreamowych mediach po jego wystąpieniu

za:niezalezna.pl/47551-trwa-kampania-zastraszania-naukowcow-chris-cieszewski-otrzymuje-pogrozki

zob. koniecznie też: http://wpolityce.pl/artykuly/65436-mlot-na-czarownice-czyli-sm-vs-wrzask-funkcjonariuszy-profesor-cieszewski-zareagowal-na-zachowanie-dziennikarza-polsatu-tak-jak-powinno-sie-reagowac

***

Punkt archimedesowy

Prof. Chris Cieszewski opisał na wczorajszej konferencji prasowej metodologię swoich badań, udowadniając, że jego przełomowa analiza jest pod względem technicznym bez zarzutu. Ustalenia prof. Cieszewskiego i jego zespołu unieważniają więc ostatecznie główną hipotezę raportów MAK i Millera, mówiącą o złamaniu skrzydła tupolewa przez „pancerną brzozę”. Należy koniecznie podkreślić, że za amerykańskim naukowcem przemawia nie tylko profesjonalizm wykonanej analizy, lecz także kompetencje wpierających go uczonych. Jeden z nich, dr Deepak Mishra, ekspert od geoprzestrzennej analizy terenów podmokłych, dostaje granty od NASA sięgające miliona dolarów. Inny, prof. Pete Bettinger, od 25 lat zajmuje się tzw. fotogrametrią powietrzną oraz interpretacją zdjęć lotniczych. Trzeba naprawdę być propagandystą, by mówić, że tacy ludzie pomylili brzozę ze śmieciami.

Grzegorz Wierzchołowski

za:niezalezna.pl/47554-punkt-archimedesowy



***

Szczucie. Monika Olejnik atakuje wdowę Ewę Błasik


Jak wiadomo, są wdowy równe i równiejsze - pisze na łamach "Gazety Wyborczej" Monika Olejnik. W swoim tekście ubolewa, że nie da się zlikwidować zespołu parlamentarnego badającego sprawę smoleńską i atakuje Ewę Błasik. Pretekst? Wdowa po gen. Błasiku zażądała dymisji Ewy Kopacz i ujawnienia rozmowy Donalda Tuska z Władimirem Putinem o organizacji wizyty w Katyniu.

"Deresz może tylko wyłączyć telewizor. Zespół Macierewicza będzie trwał" - to tytuł tekstu dziennikarki TVN24, Radia Zet i publicystki Gazety Wyborczej. Monika Olejnik nie ukrywa wściekłości faktem, że nie można zlikwidować zespołu smoleńskiego. "Dopóty, dopóki Antoni Macierewicz będzie chciał, komisja będzie istniała, bo regulamin Sejmu nie pozwala na ograniczenie praw posłów" - pisze. Niedoszła absolwentka zootechniki bez skrępowania zaatakowała również naukowców, którzy mają czelność podważać rządową wersję zdarzeń.

Siląc się na ironię Olejnik kpi ze słów naukowców:
"Ktoś powiedział, że pewien procent ludzi wierzy w to, że Ziemia jest płaska. (...) Profesorowie mogą mówić różne rzeczy, choć prawica twierdzi, że to wymaga wielkiej odwagi i na szali stawiają swój cały dorobek naukowy, bo przecież to jest wielkie wyzwanie przeciwstawić się establishmentowi, który wierzy w brzozę. Tak naprawdę wszyscy zapominają, jakie są przyczyny wypadku" - pisze dziennikarka i szybko wyjaśnia kto je zna: rządowa komisja Jerzego Millera i prokuratura.

- Prokuratura dysponuje zdjęciami, na których widać całą brzozę tuż przed katastrofą - podkreśla Olejnik. Ale to - czego pewnie redaktor Monika nie wie - nieprawda. Prokuratura nigdy nie stwierdziła, że takie zdjęcie posiada. Jednocześnie, jak pisaliśmy na portalu niezalezna.pl, śledczy powołują się na ekspertyzę o brzozie... która - oczywiście opinia - nie istnieje.

Atak na wdowę

Monika Olejnik brutalnie atakuje również wdowę po generale Andrzeju Błasiku. Ewa Błasik, żona generała Błasika, krzyczy: "Nie kneblujcie nam ust, chcemy dojść do prawdy!". Pani generałowa wie, jaka jest prawda, wie, jak rozwiązać zagadkę smoleńską, według niej kluczem jest rozmowa premiera Tuska z premierem Putinem. (...) jak wiadomo, są wdowy równe i równiejsze - pisze dziennikarka TVN24.

Co ją tak rozwścieczyło? Olejnik sama cytuje trzy zdania z wywiadu Ewy Błasik dla "Naszego Dziennika", które tak ją wytrąciły z równowagi:
"Mam wrażenie, że polski premier obiecał Putinowi, że wszystko weźmie na siebie, że to polska strona będzie obwiniona. Z moich obserwacji wynika, że w raportach MAK i Millera nie chodziło o wyjaśnienie przyczyn, tylko o zatarcie śladów. (...) To coś niebywałego, by w wolnej Polsce państwo nie upominało się o swoich poległych żołnierzy i nie dbało o ich rodziny"

Jak podkreśla sama Olejnik, nie podoba jej się również, że Ewa Błasik zażądała dymisji Ewy Kopacz. Chodzi o słowa by Paweł Deresz zamiast wzywać marszałek do rozwiązania zespołu parlamentarnego, wezwał ją do dymisji po tym, jak "wyszły na jaw kłamstwa o udziale polskich lekarzy w sekcjach zwłok". - To niegodne, żeby ona teraz, po tym jak oszukiwała rodziny i całą Polskę, nadal była na tak wysokim stanowisku - powiedziała wdowa po dowódcy sił powietrznych.

Słowa prawdy u Olejnik

W pewnym momencie, po raz kolejny siląc się na ironię, Monika Olejnik niechcący napisała prawdę na temat stanu swojego warsztatu pracy: Należy wierzyć prof. Cieszewskiemu, który mówi o polskich mediach, że są nieetyczne i kłamliwe.


Samuel Pereira


za:niezalezna.pl/47587-szczucie-monika-olejnik-atakuje-wdowe-ewe-blasik



Copyright © 2017. All Rights Reserved.