Polecane

Nie ma zgody na propagowanie komunizmu

„Nie zgadzamy się na propagowanie ideologii komunistycznej poprzez hołdowanie pomnikom ku czci Armii Czerwonej” – napisał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Łukasz Jasina. W ten sposób odpowiedział na wpis rosyjskiej dyplomacji, która rozbiórkę Pomnika Braterstwa Broni w Warszawie określiła jako „haniebny czyn”.

Pomnik Braterstwa Broni był pierwszym, który został wzniesiony w stolicy po zakończeniu II wojny światowej. Postawiono go dla upamiętnienia walki polskich i radzieckich żołnierzy. Był hołdem dla żołnierzy Armii Czerwonej. Monument od 1945 roku do 2011 znajdował się na Placu Wileńskim w Warszawie. Później został rozebrany ze względu na budowaną stację metra. Rada Miasta Warszawy w 2015 roku podjęła decyzję, że pomnik nie zostanie ponownie ustawiony w tym samym miejscu. Rosyjska dyplomacja rozbiórkę pomnika Braterstwa Broni nazwała jako „haniebny czyn”. Na te słowa odpowiedział rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Łukasz Jasina.

    „Szanujemy każde życie stracone w walce z niemieckim okupantem nazistowskim podczas II wojny światowej. Nie zgadzamy się jednak na propagowanie ideologii komunistycznej poprzez hołdowanie pomnikom ku czci Armii Czerwonej” – napisał w języku rosyjskim Łukasz Jasina.

Od początku budowie Pomnika Braterstwa Broni upamiętniającego radzieckich żołnierzy sprzeciwiali się warszawiacy.

za:www.radiomaryja.pl