„Czujemy – zauważa filozof Ludwig Wittgenstein – że gdyby nawet rozwiązano wszelkie możliwe zagadnienia naukowe, to nasze problemy życiowe nie zostałyby jeszcze nawet tknięte”. A ojciec Józef M. Bocheński dopowiada:

„Zagadnienia egzystencjalne należą do najważniejszych, jakie człowiek może sobie postawić, jeśli nie są najważniejsze w ogóle”.

Wielki Tydzień, najważniejszy tydzień roku liturgicznego, jest przede wszystkim czasem zgłębiania najistotniejszych tajemnic chrześcijaństwa. Czy jest to jednak możliwe bez zadumy nad najważniejszymi pytaniami egzystencjalnymi, jakie sobie zadajemy:
Kim jestem?
Po co tu jestem?
Czy moje istnienie definitywnie kończy śmierć?
Czy śmierć już na zawsze rozłącza mnie z bliskimi?
Dlaczego jednak nie mogę się pogodzić z taką perspektywą?
Czy jest możliwe całkowite wyzwolenie się od zła i cierpienia? Czy istnieje absolutny sens życia, czy tylko jego przemijające promienie?
Dlaczego nie chcę się zadowolić jedynie okruchami dobra i szczęścia?

Jakich odpowiedzi na te pytania udziela nam Wielkanoc?

Jan Galarowicz

za:niezalezna.pl