Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Rodziny katyńskie alarmują: Rosja niszczy cmentarze ofiar zbrodni NKWD

Rodziny katyńskie alarmują: Rosjanie zacierają ślady po zbrodni katyńskiej. Z cmentarzy na których spoczywają ofiary tej zbrodni demontowane są tablice informacyjne. Nekropolia katyńska w Charkowie została zbombardowana.

Federacja Rodzin Katyńskich otrzymuje niepokojące wieści od swoich sympatyków i członków z Rosji i Ukrainy. – Z cmentarzy w Rosji i na terenach obecnie okupowanych przez Rosjan na Ukrainie, znikają tablice informacyjne, a cmentarz w Charkowie, gdzie spoczywają Polacy, był bombardowany – mówi Magdalena Wolska, wiceprezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska Bydgoszcz. Nekropolie katyńskie są przez władze Rosji bezczeszczone. – Wiem, że cmentarz w Charkowie został uszkodzony podczas bombardowania. Nie wiemy jak wygląda sytuacja w Bykowni. Wiemy, że z Cmentarzem Katyńskim i Miednoje są podejmowane próby, żeby je docelowo zamknąć – mówi Magdalena Wolska.

Władze Rosji sporządziły petycję w sprawie likwidacji tablic na cmentarzach katyńskich, które informują iż zbrodnię tę dokonało NKWD. Obecnie, jak twierdzi Federacja Rodzin Katyńskich, tablice te są już demontowane. Już w roku 2020 zdemontowano taką tablicę na budynku w Twerze, gdzie byli rozstrzeliwani przez NKWD polscy oficerowie. W marcu 2022 roku Rosjanie zrzucili bomby kasetonowe na Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie, na którym spoczywają oficerowie Wojska Polskiego i polscy cywile zamordowani w 1940 roku przez NKWD. Cmentarz powstał z inicjatywy Federacji Rodzin Katyńskich. Spoczywa na nim 4 302 oficerów Wojska Polskiego i polskich cywili zamordowanych w 1940 roku przez NKWD, a także około 2 000 radzieckich Ukraińców, Rosjan i Żydów zamordowanych przez NKWD w latach 1937–1938.

Już wcześniej Rosja uniemożliwiała przeprowadzenie przez stronę polską remontów cmentarzy katyńskich. W listopadzie 2021 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego informowało, że od kilku lat pozostaje w stałej gotowości do przeprowadzenia remontu nekropolii w Katyniu, a brak działań w tym zakresie jest spowodowany mnożeniem przeszkód formalnych przez stronę rosyjską. MKiDN stwierdza „permanentny brak woli po stronie rosyjskiej do wydania zgody na przeprowadzenie przez stronę polską remontu Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu i celowe działanie na rzecz rosnącego jego niszczenia”.

Obecnie w całym kraju obchodzona jest 82. rocznica zbrodni katyńskiej, podczas której NKWD rozstrzelało prawie 22 tysiące Polaków w tym ponad 10 tysięcy oficerów Wojska Polskiego.

Rosja do zbrodni katyńskiej przyznała się na początku lat 90. Od czasów „panowania” Putina wraca jednak do sowieckiej, kłamliwej opowieści, że polskich jeńców wymordowali niemieccy naziści. „Rosja walczy nie tylko z żyjącymi Ukraińcami, ale też z Polakami, których zamordowała 82 lata temu” – napisał na portalu społecznościowym dr Michał Laszczkowski, prezes Fundacji Dziedzictwa Kulturowego.

Rosja od lat prowadzi politykę zakłamującą historię związaną ze zbrodnią katyńską. Wpływowe Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne (RWIO), powołane osobiście przez Władimira Putina, co raz publikuje teksty, które mają „uwolnić” Rosję od odpowiedzialności za zbrodnię katyńską. Z opublikowanej na stronie RWIO rezolucji wynika, że powszechnie znana i doskonale udokumentowana odpowiedzialność NKWD za zbrodnię katyńską jest „informacyjno-propagandową kampanią” i że jakoby celem tej kampanii ma być „obarczenie ZSRR odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej”. Za „nieuzasadnione oceny polityczne” uznano odtajnienie dokumentów dotyczących sowieckiej zbrodni przez Michaiła Gorbaczowa i odpowiednie oświadczenie Dumy w tej sprawie z listopada 2010 roku.  

za:pch24.pl

***

Ciężki sprzęt pod cmentarzem wojskowym w Katyniu. Władze Smoleńska zagroziły zniszczeniem go

Usuwanie sowieckich symboli jest obowiązkiem wszystkich samorządów – mówił prezes IPN Karol Nawrocki. Tymczasem, jak informuje białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, władze Smoleńska zagroziły zniszczeniem cmentarza wojskowego w Katyniu. Rosjanie określają swoje groźby jako odpowiedź na „burzenie sowieckich pomników w Polsce”. Giczan udostępnił na Twitterze film, na którym widać, jak pod nekropolię podjechał ciężki sprzęt.

Lokalni prokremlowscy działacze w Smoleńsku zorganizowali wiec pod Pomnikiem Katyńskim, aby zaprotestować przeciwko niszczeniu sowieckich pomników w Polsce.

O akcji poinformował Tadeusz Giczan.

Władze Smoleńska i lokalni aktywiści sprowadzili na polski cmentarz wojskowy w Katyniu ciężki sprzęt i zagrozili jego zniszczeniem w odpowiedzi na "burzenie sowieckich pomników w Polsce". Zainicjowali też petycję, aby raz na zawsze rozwiązać "kwestię katyńską" – napisał.

Do tej pory nie pojawiło się więcej doniesień na ten temat.

Znamienne jest, że na pojazdach budowlanych, które podjechału pod cmentarz wymalowano literę „Z” – symbol umieszczany na pojazdach wojskowych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, które biorą udział w inwazji na Ukrainę.

Od 27 lutego Rosjanie są zachęcani do używania symbolu „Z” w charakterze wyrazu poparcia dla wojny przeciwko Ukrainie.

Usuwanie sowieckich symboli jest obowiązkiem wszystkich samorządów. Mamy listę ok. 60 miejsc, z których należy je usunąć - powiedział wczoraj w Radiu Gdańsk prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) dr Karol Nawrocki.

Nawrocki przypomniał, że zgodnie z ustawą z 2016 r., "o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki", usuwanie sowieckich symboli jest obowiązkiem wszystkich samorządów.

"Ta ustawa, zobowiązuje samorządy do pozbycia się takich symboli z przestrzeni publicznej (…). Mamy listę ok. 60 samorządów, w których należy usunąć te symbole. W przyszłości będziemy je usuwać w dwóch województwach: wielkopolskim i śląskim. Muszę przyznać z radością i uznaniem dla przyzwoitości samorządowców, że wielu z nich z tej listy jest gotowych do załatwienia tej sprawy i +czarnej owcy+ nie chciałbym wskazywać. Mam nadzieję, że z tych 60 miejsc znikną wszystkie relikty przerażającego systemu, który także dziś odpowiada w formie mentalnej odpowiada za śmierć Ukrainy" - powiedział prezes IPN.

Podkreślił, że jeżeli samorządy nie będą chciały współpracować to "mogą spodziewać się jego wizyty".

"Może mają argumenty, które będą w stanie mnie przekonać, że czerwona gwiazda, czyli symbol systemu, który zamordował 100 milionów ludzi, powinien być w przestrzeni publicznej" - dodawał.

Nawiązując do słów prezydenta Andrzeja Dudy, wypowiedzianych w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej, dotyczących katyńskiego ludobójstwa, „które się nie przedawnia" Nawrocki przypomniał, że "w IPN w Komisji Ścigana Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu toczy się śledztwo prokuratorskie", które ze względu na "opieszałość Federacji Rosyjskiej, we wszystkich tego typu sprawach dotykających tożsamości polityki pamięci, jest niemożliwe do zakończenia". 'To śledztwo miałoby raz na zawsze usankcjonować zbrodnię ludobójstwa" - podsumował gość Radia Gdańsk.

za:niezalezna.pl

***

Wywrotki i spychacze z symbolami „Z” i „V” na polskim cmentarzu w Katyniu. Żaryn: Rosja przekroczyła kolejną granicę

– Prowokacja wymierzona w cmentarz w Katyniu układa się w ciąg działań agresywnych wobec Polski – powiedział w piątek w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

– Antypolskie prowokacje są organizowane przez Kreml od dawna. Jesteśmy atakowani w przekazach propagandowych, których duża część dotyczy historii relacji Polska-Rosja oraz obecnej polityki historycznej – zwrócił uwagę Żaryn.

W niedziele pod pomnik zbrodni w Katyniu w 1940 r. podjechała kolumna ciężarówek – wywrotek i dwa ciągniki-spychacze z flagami Rosji i oznaczeniami używanymi podczas agresji na Ukrainę „Z” i „V”. Akcja działaczy prokremlowskich ze Smoleńska miała być protestem przeciwko zniszczeniu sowieckich pomników w Polsce.

– Prowokacja wymierzona w cmentarz w Katyniu układa się w ciąg działań agresywnych wobec Polski – stwierdził w rozmowie z PAP Żaryn.

– Fałszywie oskarżając nas o niszczenie grobów sowieckich żołnierzy – co nie ma miejsca, Moskwa grozi właśnie cmentarzowi, na którym pochowane są ofiary Zbrodni Katyńskiej – ludobójstwa dokonanego z rozkazu Kremla – wskazał.

– To przekroczenie kolejnej granicy – ocenił Żaryn.

za:pch24.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.