Polecane

Sekretarz generalny ONZ ostrzega w Tokio przed konfliktem nuklearnym

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres oświadczył w poniedziałek, że po dziesięcioleciach powróciło znów zagrożenie wybuchu konfliktu nuklearnego. Wezwał kraje dysponujące taką bronią do zobowiązania, że nie użyją jej jako pierwsze.

Guterres podkreślił, na konferencji prasowej w Tokio, że jakikolwiek atak na elektrownię atomową jest „samobójstwem”. Ustosunkował się w ten sposób do doniesień o powtarzających się rosyjskich ostrzałach artyleryjskich Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, największej elektrowni jądrowej w Europie.

Guterres ostrzegł, że ludzkość „igra z naładowanym pistoletem” nawiązując do obecnych konfliktów, w których biorą udział mocarstwa nuklearne.

Wezwał też Japonię do rezygnacji z finansowania publicznego i prywatnego projektów wykorzystania węgla do produkcji energii.

Sekretarz generalny ONZ przebywa w Tokio w związku z 77 rocznicą zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.

za:pch24.pl

***

Nowa oś zła

Podobno Korea Północna, by pomóc Putinowi, ma wysłać na Ukrainę 100 tys. żołnierzy. Można się zastanawiać, czy tyran Kim Dzong Un rzeczywiście jest w stanie wysłać wojska za granicę. Przecież musi go ktoś pilnować. Ale jeśli okaże się to możliwe, to znaczy, że na naszych oczach tworzy się oś zła: Łukaszenka–Putin–Kim. Ponure to wieści, ale przynajmniej wszystko jest jasne. Perspektywa takiego militarnego sojuszu powinna być dla NATO ostatnim dzwonkiem alarmowym, bo trudno zakładać, że jeśli raz żołnierze Kima znajdą się w Europie, to łatwo ją opuszczą i czy na pewno będzie ich tylko 100 tys. Nie piszę tego tylko w kontekście wojny z Ukrainą. Mam nadzieję, że jeśli dojdzie do wysłania komunistycznych wojsk koreańskich na Zachód, to NATO nie będzie czekać na rozwój wydarzeń i podejmie zdecydowane kroki, aby nie dopuścić do rozlania się komunistycznej zarazy po Starym Kontynencie. I nie chodzi mi tylko o zwiększone dostawy broni dla Ukrainy, ale o konkretną dyplomatyczną, a jak ta nie pomoże, to i militarną reakcję.

Igor Szczęsnowicz

za:niezalezna.pl