Polecane

Straszny kraj dla zwykłych ludzi już był

Wiem, że to źle brzmi w uszach ludzi, którzy walczyli o Polskę jako ideę, ale uważam, że nie da się o III RP rozmawiać bez kwestii klasowych. Mówiąc wprost: nie ma polskiej idei bez solidnej dawki niepodległościowego socjalizmu. Apologia terapii szokowej w wykonaniu Leszka Balcerowicza, którą uprawia red. Dominika Wielowieyska, to więcej niż znamienny symbol tego, co znów próbują wprowadzić ultraliberałowie.

Oni chcą strasznego kraju dla zwykłych ludzi, cudownego dla liberalnych elit. Oni chcą biedy dla tych, co krzywdy już zaznali – sobie znów poradzą. Tego nie da się zlekceważyć, przegadać, wykpić. Pamiętam oczy moich kolegów i koleżanek, ich rodziców i dziadków. Pamiętam niepewność moich rodziców. Model przemian, który tak hołubi pani Wielowieyska, był straszny dla wszystkich poza liberalną elitą. Naprawdę, nie musimy do tego wracać. Prawo i Sprawiedliwość zmieniło sposób myślenia o Polsce. Pokażmy młodym Polkom i Polakom, że nie musimy już myśleć o rzeczywistości pod dyktando Wielowieyskiej i Balcerowicza.

Krzysztof Wołodźko

za:niezalezna.pl