Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

“Warto się dowiedzieć, jakimi kryteriami kierował się Tusk, nabijając kabzę Putinowi”

Należy przeanalizować związki polskich polityków z Putinem, Gazpromem oraz promowaniem polityki energetycznej, która służyła interesom Moskwy i Berlina; warto się dowiedzieć, jakimi kryteriami kierował się Donald Tusk, nabijając kabzę Putinowi – powiedział szef MS Zbigniew Ziobro.

Minister sprawiedliwości, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro był pytany w poniedziałek o zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą powołania komisji ds. zbadania polityki energetycznej polskiego rządu w latach 2007-2022. Został też zapytany o propozycję SP, która chce powołania komisji śledczej ws. polityki energetycznej Polski od 2007 do 2022 r., ze szczególnym uwzględnieniem okresu od 16 listopada 2007 r. do 22 września 2014 r., czyli czasów rządów PO.

“Warto pokazać polskim obywatelom jak decyzje pana premiera Donalda Tuska wpłynęły na wzrost cen energii i prądu w Polsce” – mówił Ziobro. “Chodzi o decyzje, które pan premier Tusk podejmował w 2013 i 2014 roku. Podejmował te decyzje przy sprzeciwie polskiego Sejmu i Senatu zdominowanego wówczas przez Platformę Obywatelską, ale w zgodzie z zaleceniami Bundestagu i pani kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Warto się dowiedzieć, jakimi kryteriami kierował się Donald Tusk, by napychać kabzę panu Putinowi i przemysłowi niemieckiemu” – podkreślił.

Zdaniem Ziobry należy przeanalizować związki polskich polityków z Putinem, Gazpromem oraz promowaniem “polityki energetycznej, która służyła interesom Moskwy i Berlina”. Jak zauważył, to Donald Tusk i Ewa Kopacz podejmowali “kluczowe decyzje po myśli Putina i Merkel”, czyli “decydowali się na odejście od węgla na rzecz gazu”.

“Zwłaszcza, że było oczywistością, że będzie to prowadzić w przyszłości do agresji, wojny i napaści na Ukrainę, bo takie były wszem i wobec znane plany rosyjskiej doktryny i imperialnej polityki Putina” – zaznaczył Ziobro.

Zapytany, czy uda się połączyć pomysł PiS odnośnie powołania komisji weryfikacyjnej, z zaprezentowanym w niedzielę pomysłem posłów Solidarnej Polski, którzy optowali za powołaniem komisji śledczej odpowiedział: “będziemy dyskutować”. “Cel przyświeca nam wspólny, myślę że znajdziemy wyjście z tej sytuacji tak, aby można było w optymalny sposób wyjaśniać te ważne sprawy” – oświadczył szef MS.

za:www.stefczyk.info


***

Strzeżmy Polski przed POstkomuną

Na światło dzienne wychodzą kolejne dokumenty pokazujące strategię rządów PO–PSL wobec Rosji – POstkomuna stawiała na daleko idącą współpracę z Moskwą. I ani atak na Gruzję, ani Smoleńsk, ani nawet początkowo okupacja części Ukrainy tego nie zmieniały. Trudno uznać, iż to tylko naiwność i wiara, że z Rosją można ułożyć „partnerskie stosunki” i w związku z tym budować kolejne zależności groźne dla bezpieczeństwa państwa. Sprzeciw wobec przekopu Mierzei Wiślanej. Deklaracje o współpracy przy budowie elektrowni atomowej w Kaliningradzie i zakup od Rosji prądu. Umowa z Gazpromem na dostawy gazu i umorzenie zobowiązań rosyjskich wobec Polski. Opóźnianie budowy terminalu LNG w Szczecinie. Zaniechanie budowy Baltic Pipe, który mógł powstać dopiero, gdy zaczęło rządzić PiS. Do tego likwidowanie jednostek wojskowych i ograniczanie wydatków na zbrojenia. I wiele, wiele innych działań i projektów związanych z bezpieczeństwem państwa pokazujących całkowitą ignorancję wobec tego, czym jest Rosja. Dziś totalni biją rekordy hipokryzji, mając usta pełne frazesów o swej „antyrosyjskości”. W istocie to ekipa, która jest – czy przez głupotę, czy przez świadomą zdradę – śmiertelnym zagrożeniem dla Polski.

Joanna Lichocka

za:niezalezna.pl

***

Macron sprzeciwia się izolacji Putina. „Negocjacje są jedyną drogą”

„Jedyną drogą są negocjacje” – stwierdził prezydent Francji Emanuel Macron, sprzeciwiając się izolowaniu Władimira Putina.

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Emmanuel Macron nie zrezygnował z kontaktów z przywódcą terrorystycznego reżimu, z którym regularnie przeprowadza rozmowy telefoniczne. Swoją postawę francuski przywódca tłumaczył w wywiadzie dla CBS News.

- „Utrzymuję regularny kontakt z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, ponieważ wierzę, że najlepszym sposobem na powrót do rozmów jest posiadanie takiego bezpośredniego kanału komunikacji. Polityka izolacji jest najgorsza, szczególnie wobec takiego lidera jakim jest Putin” - stwierdził.

Podkreślił, że to Ukraińcy muszą zdecydować o sposobie zakończenia wojny, ale zaznaczył, że w jego ocenie powinno dojść do rozmów Kijowa z Moskwą.

- „Jedyną drogą są negocjacje, nie widzę w tym przypadku opcji wojskowej” - oświadczył.


za:www.fronda.pl

***

"Obawialiśmy się tego". Rzecznik rządu reaguje na słowa Macrona i Scholza

Uważamy, że tego typu wypowiedzi są bardzo ryzykowne i wręcz mogą zachęcać Władimira Putina do działań, których byśmy sobie nie życzyli – powiedział Piotr Müller komentując słowa prezydenta Francji i kanclerza Niemiec na temat relacji z Rosją.

 W niedawnym wywiadzie telewizyjnym Emmanuel Macron powiedział, że chciałby zapewnić Rosji "gwarancje bezpieczeństwa", kiedy ta "wróci do stołu negocjacyjnego". Gwarancje o jakich mówił francuski przywódca dotyczą kwestii zasięgu terytorialnego NATO. Jednocześnie prezydent Francji uważa, że to Kijów powinien decydować, na jakich warunkach mają się odbywać rozmowy.

Z kolei kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że jeśli Władimir Putin wyrzekłby się agresywnej polityki, to Niemcy chętnie wróciliby do przedwojennego "ładu pokojowego" z Rosją.

Müller: Ryzykowne wypowiedzi

Wypowiedzi Macrona i Scholza skomentował w poniedziałek rzecznik rządu. Zdaniem Piotra Müllera, są one "ryzykowne i wręcz mogą zachęcać Władimira Putina do działań, których byśmy sobie nie życzyli".

– Obawialiśmy się tego, że po jakimś czasie część krajów Europy Zachodniej będzie próbowała wrócić do polityki takiej jak dawniej wobec Rosji, natomiast de facto nawet po wycofaniu się Rosji z terenów okupowanych na terenie Ukrainy nie ma mowy o powrocie do takiej sytuacji jak przedtem – powiedział rzecznik rządu.

– Nikt nie wróci życia tysiącom osób pomordowanych na terenie Ukrainy. Nikt nie wróci zdrowia tym, którzy zostali okaleczeni w czasie wojny. Nikt cudownie nie spowoduje, że budowle, które zostały zniszczone przez wojska rosyjskie, z dnia na dzień powstaną. W związku z tym nie ma powrotu do polityki z Rosją taką jaka była wcześniej i takie wypowiedzi uważamy za wypowiedzi niewłaściwe – dodał.

 Müller powiedział, że choć należy ograniczyć kontakty z Rosją w związku z jej agresywną polityką, to jednak nie można zaniechać działań, które mogłyby doprowadzić do tego, że Kreml zaniechałby swojej imperialnej polityki.

– Nie ma powrotu do takiej polityki jaka była wcześniej i ostrzegamy Europę przed takim podejściem, bo dokładnie tego typu podejście prezentowała wcześniej Angela Merkel, Gerhard Schroeder i na tym właśnie podejściu zbudowała się siła Rosji w Europie – wyjaśnił.

za:dorzeczy.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.