Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Postawiono zarzuty sprawcy napadu na katolików w Elblągu

Elbląska Prokuratura Rejonowa poinformowała o wszczęciu śledztwa przeciwko sprawcy napadu na uczestników publicznej modlitwy różańcowej 5 maja. Służby ustaliły tożsamość napastnika i postawiono mu zarzuty w związku z atakiem. Mężczyzna odpowie także za posiadanie „znacznej ilości” narkotyków.

Sprawa dotyczy wydarzeń z 5 maja 2023 roku, kiedy to Fundacja Pro-Prawo do Życia zorganizowała w Elblągu publiczny Różaniec w intencji powstrzymania aborcji. Do grupy modlących się na ulicy osób podszedł agresywny, zamaskowany mężczyzna i uszkodził sprzęt nagłaśniający. Gdy organizator próbował go powstrzymać, napastnik rzucił się na niego i wywiązała się szarpanina. Napastnik groził również w obelżywych słowach organizatorowi modlitwy, sugerując że go pobije.

Sprawa została zgłoszona na policję, która ustaliła tożsamość mężczyzny. Fundacja Pro-Prawo do Życia otrzymała pismo z Prokuratury Rejonowej w Elblągu z zawiadomieniem o wszczęciu śledztwa przeciwko sprawcy napadu. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące kierowania gróźb wobec organizatora celem zmuszenia go do zaprzestania publicznej modlitwy oraz zniszczenia sprzętu należącego do Fundacji, tj. czynów z art. 191 § 1 k.k i 288 § 1 k.k w zw. z art. 57a § 1 k.k.

Dodatkowo, mężczyźnie postawiono także zarzuty dotyczące posiadania „znacznej ilości” substancji odurzających, tj. czyn z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Prokuratura postanowiła również zastosować wobec sprawcy napadu dozór policyjny zobowiązujący do regularnego stawiennictwa na komendzie policji, a także wydała mu zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.

Jak czytamy w uzasadnieniu postanowienia prokuratury:

„Z uwagi na wysoki stopień społecznej szkodliwości zarzucanych podejrzanemu czynów i grożącą surową karę zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że podejrzany może utrudniać prowadzone przeciwko niemu postępowanie ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości lub poprzez nakłanianie pokrzywdzonego do zmiany obciążających go zeznań. Czyn z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności i to zagrożenie może skłaniać podejrzanego do podejmowania działań utrudniających lub wręcz uniemożliwiających prowadzenie śledztwa. Należy zauważyć, że w chwili czynu w dniu 5 maja 2023 r. podejrzany świadomie podjął działania – założył kominiarkę – które miały utrudnić pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, a następnie przypuszczając, że zatrzyma go policja, ukrył środki odurzające (…). Nadto z uwagi na dotychczasowe postępowanie podejrzanego wobec pokrzywdzonego (…), tj. grożenie mu popełnieniem na jego szkodę przestępstw wskazuje, iż zachodzi uzasadniona obawa, że podejrzany ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy, zwłaszcza że w chwili zdarzenia był pobudzony, agresywny, a jego postępowanie, jak wyjaśnił sam podejrzany, wymknęło mu się spod kontroli”.

Do sprawy odniósł się Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do Życia.

– Agresorzy atakujący nasze zgromadzenia i furgonetki odwołują się do swoich przekonań ideologicznych, ale często czynnikiem wyzwalającym agresję są środki psychotropowe. Obserwując zachowania zwolenników aborcji i deprawacji można podejrzewać, że cierpią z powodu rozmaitych uzależnień. Indoktrynowani i wykorzystywani przez lewicę reagują agresją wobec ludzi, którzy mają inne poglądy niż oni – podkreślił.

za:pch24.pl

***
Biedne, naćpani, człekopodobni.... Żal. Wszak i "une" mają dusze...

k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.