Polecane

Skandal w resorcie środowiska.

Jest zawiadomienie do prokuratury

– Będziemy domagali się od pani minister Hennig-Kloski wyjaśnień, przywrócenia tych symboli na swoje miejsce. Ponadto, zawiadamiamy prokuraturę o znieważeniu tych symboli, bo weszliśmy do piwnic gmachu i okazało się, że ta tablica się odnalazła – przekazał w rozmowie z Telewizją Republika poseł Suwerennej Polski Michał Woś.


W czwartek posłowie Prawa i Sprawiedliwości przekazali, że w budynku resortu Klimatu i Środowiska został zdemontowany symbol Polski Walczącej i tablice poświęcone Żołnierzom Wyklętym.

„Tak wygląda tablica poświęcona Żołnierzom Niezłomnym w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. @hennigkloska wprowadza nowe porządki… barbarzyństwo to najdelikatniejsze słowo cisnące się na usta” – oświadczył były wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.

Polityk PiS dołączył do swojego wpisu dwie fotografie. Na pierwszej z nich widnieje symbol Polski Walczącej, a także tablica upamiętniająca Żołnierzy Niezłomnych, oraz zdjęcia polskich bohaterów. Drugie zdjęcie pokazuje widok w resorcie „po zmianach”. Tablice poświęcone polskim żołnierzom zostały usunięte, usunięty został również symbol Polski Walczącej.

Jest zawiadomienie do prokuratury

Tymczasem poseł Suwerennej Polski Michał Woś przekazał w rozmowie z Telewizją Republika, że będzie domagał się od szefowej resortu środowiska Pauliny Hennig-Kloski przywrócenia tych symboli na swoje miejsce.

– Potwierdziliśmy na miejscu - te symbole zostały brutalnie wyrwane. Zażądaliśmy rozmowy. Dyrektor generalna rozłożyła ręce i przyznała, że nic nie wie. Mimo, że ta część ministerstwa to była strefa ochronna, strefa druga przy kancelarii tajnej – powiedział Woś.

    Będziemy domagali się od pani minister Hennig-Kloski wyjaśnień, przywrócenia tych symboli na swoje miejsce. Ponadto, zawiadamiamy prokuraturę o znieważeniu tych symboli, bo weszliśmy do piwnic gmachu i okazało się, że ta tablica się odnalazła

– zapowiedział.

za:www.tysol.pl


***

„Pomogli Łukaszence wsadzić Bialackiego”. Media o nominatach Adama Bodnara

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar powołał dziś sześciu prokuratorów do Prokuratury Krajowej. Wśród nich są prokuratorzy Anna Adamiak i Krzysztof Karsznicki. Media zwracają uwagę, że byli oni zaangażowani w pomoc białoruskim służbom w aresztowaniu w 2011 roku Alesia Bialackiego.

Portal Niezależna.pl przypomina, że w 2011 roku Polska udzieliła pomocy prawnej Białorusi, przekazując dane o przepływach na koncie Bialackiego, na które zbierane były środki na jego działalność opozycyjną. Następnie laureat Pokojowej Nagrody Nobla został aresztowany i siedzi w więzieniu do dziś.

Wniosek strony białoruskiej rozpatrywała wówczas prok. Anna Adamiak i zdecydowała o skierowaniu go do realizacji mimo negatywnej opinii warszawskiej prokuratury.

- „Jako prokurator generalny chcę powiedzieć, że jestem zawiedziony postawą niektórych podległych mi prokuratorów, albowiem wykonanie tego wniosku w takiej właśnie formie, jak to nastąpiło, oznacza zlekceważenie określonych dyspozycji i poleceń, jakie wydałem jeszcze 14 stycznia 2011 r. po spotkaniu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych”

- mówił wówczas ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet.

Seremet zdecydował o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec prok. Adamiak i przeniesieniu jej do innego departamentu.

- „Ówczesny skandal doprowadził również do rezygnacji szefa departamentu współpracy międzynarodowej w Prokuraturze Generalnej Krzysztofa Karsznickiego - dziś wyróżnionego przez ministra Adama Bodnara.”

- podaje Niezależna.pl.

za:www.fronda.pl

***

Oskarżał opozycjonistów z czasów PRL na zawołanie SB. Oto nowy nominat Bodnara do Prokuratury Krajowej

Zaraz po tym, jak opisaliśmy nominatów Adama Bodnara do Prokuratury Krajowej, na jaw wychodzi kolejny skandal. Niezalezna.pl jako pierwsza opisuje przeszłość kolejnego nowego prokuratora Prokuratury Krajowej Artura Kassyka - w czasach PRL oskarżał on opozycjonistę, bo ten „wziął udział w audycji BBC z okazji tygodnia więźnia politycznego, w której powiedział, że w polskich więzieniach są gwałcone prawa człowieka”.

W piątkowym komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości odnajdujemy kolejne nazwisko. Jak czytamy, minister Adam Bodnar „przywrócił godność” prokuratorowi Prokuratury regionalnej w Warszawie Arturowi Kassykowi.

Jak SB sobie życzy

W 2011 roku portal Niezalezna.pl opisywał kulisy powoływania do Prokuratury Generalnej prokuratorów, którzy w czasie PRL prowadzili polityczne śledztwa przeciwko działaczom opozycji demokratycznej.

„Pod wnioskami o ich powołanie właśnie podpisał się wybrany przez Bronisława Komorowskiego szef Rady Prokuratorów Edward Zalewski, były PRL-owski prokurator. Co ciekawe, wcześniej ci prokuratorzy nie zostali przyjęci w korpus PG przez Andrzeja Seremeta” - pisała.

Na tamtej liście znalazł się Artur Kassyk. W jego krótkiej notce biograficznej red. Dorota Kania napisała:

    „w czasach PRL był w grupie Wiesławy Bardonowej*, naczelnik Wydziału śledczego Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie. Bardonowa i podlegli jej prokuratorzy ( w tym A. Kassyk) zajmowali się sprawami politycznymi, w pełni wykonując ówczesne partyjne dyrektywy i wytyczne SB. Artur Kassyk oskarżał m.in. w 1986 r. Jacka Szymanderskiego, rzecznika NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Zdaniem prokuratora Szymanderski dopuścił się działania mających na celu wywołanie niepokojów społecznych: „oskarżony wziął udział w audycji BBC z okazji tygodnia więźnia politycznego, w której powiedział, że w polskich więzieniach są gwałcone prawa człowieka”. W 1990 roku Artur Kassyk został zweryfikowany negatywnie – odwołał się od tej decyzji i komisja zmieniła decyzję. Od lat pracuje w pionie zajmującym się zwalczaniem zorganizowanej przestępczości. Rok temu, po powstaniu Prokuratury Generalnej nie został powołany w skład Korpusu PG”.

*Wiesława Bardonowa - polska prawniczka, prokurator oskarżająca w procesach politycznych od lat 60. Była naczelnikiem Wydziału Śledczego prokuratury wojewódzkiej w Warszawie w latach 80. Całkowicie dyspozycyjna wobec SB i ówczesnych władz, czarna postać prokuratury drugiej połowy PRL. Wraz z grupą podległych jej prokuratorów (m.in. Artur Kassyk) zajmowała się sprawami politycznymi, w pełni wykonując ówczesne partyjne dyrektywy. Odeszła z pracy w prokuraturze we wrześniu 1990, nie poddając się weryfikacji. Nie poniosła konsekwencji swoich czynów. Zmarła 29 stycznia 2016 r. w Warszawie, pochowana na cmentarzu na Starych Powązkach.

za:niezalezna.pl


***

Koalicja 13 grudnia dopuszcza się systemowego niszczenia Konstytucji. Niech świat wie o tym bezprawiu!

Klub PiS kieruje pismo do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli, w którym podnosi sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – poinformował poseł tej formacji Arkadiusz Mularczyk. W opinii posła Arkadiusza Mularczyka „bezprawne zatrzymanie, aresztowanie, pozbawienia mandatu przez marszałka Sejmu pana Hołownię, ale także tortury, jakie miały miejsce wobec Mariusza Kamińskiego, muszą spotkać się z reakcją opinii międzynarodowej”. „W imieniu klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość występuję do najważniejszych organów Unii Europejskiej, przede wszystkim do przewodniczącej [Komisji Europejskiej] pani Ursuli von de Leyen, także do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego pani [Roberty] Metsoli, ale także do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich [Emily O’Reilly]” – poinformował. Jak przekazał polityk PiS, jego formacja będzie domagała się podjęcia odpowiednich działań. „Dla nas kwestią kluczową jest sprawa bezprawnego aresztowania, zatrzymania, torturowania w zakładzie karnym dwóch parlamentarzystów, ale także to, że zostali oni w sposób absolutnie bezprawny pozbawieni mandatów poselskich” – mówił Arkadiusz Mularczyk. Arkadiusz Mularczyk ocenił wygaszenie mandatów, a także aresztowanie byłych posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego jako wydarzenie bez precedensu we współczesnej historii Polski.

za:naszdziennik.pl

***

Prof. Ryszard Legutko: Tusk buduje w Polsce nową odmianę „republiki bananowej”

– Przez te kilkanaście lat, od roku 2005, Donald Tusk wpompował w polskie społeczeństwo nieprawdopodobną ilość toksyn. Stąd właśnie ta furia, wulgaryzacja języka – mówił w piątek na antenie Telewizji wPolsce prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS.

Krakowski filozof zwrócił uwagę, że Tusk buduje w Polsce nową odmianę tworu określanego w przeszłości mianem „republiki bananowej”. – Oczywiście to się kojarzy z innym pejzażem, natomiast jest to coś takiego, co można nazwać republiką bananową, przy czym jest to republika bananowa, politycznie sponsorowana. To nie jest tak, że o własnych siłach zbudowaliśmy sobie coś takiego – to raczej instytucje międzynarodowe pracowały nad tym. Ogólnie rzecz biorąc, jest to oczywiście rodzaj despotyzmu, który się rozwija na naszych oczach. U nas to się stało tak drastyczne, bo to się stało w ciągu kilku dni i mało kto się tego spodziewał. Wiadomo było, że to pójdzie w tym kierunku, ale może jakoś dyskretniej, delikatniej, może wolniej, a tu od razu czołgi wjechały. Tak się tworzy despotia – wyjaśnił.

W ocenie europosła PiS jednym z elementów budowanego przez Tuska systemu jest wulgaryzacja i coś, co można nazwać odczłowieczaniem przeciwników politycznych. – Jeśli pamiętamy te niesławne osiem gwiazdek, to to co się teraz dzieje, to jest to praktyczna realizacja tego i to jest coś, co ci ludzie mają w głowie. Ich to cieszy, to jest dla nich zabawa, frajda, a jednocześnie wyrażają wszystkie swoje negatywne emocje i swoją furię. To jest bardzo smutne widowisko, ponieważ nie wiadomo, do czego doprowadzi – tłumaczył.

Co ciekawe polityk zwrócił uwagę, że Tusk jest tylko jednym z elementów obecnego stanu rzeczy. Ważną rolę w budowie „republiki bananowej” jego zdaniem, odgrywają również niektórzy przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, którzy „rozpoczęli rokosz” przeciwko demokratycznemu państwu prawa.

– To oni właściwie to prawo zdezawuowali, bo zaczęli robić te wszystkie swoje sztuczki. Jak to będzie później wyjaśnione? Myślę, że tak, jak teraz. Pamiętam, że prezes TK Andrzej Rzepliński niekonstytucyjny skład zaakceptował. Dlaczego? Siła wyższa, albo jak to się teraz mówi – przywracanie praworządności. Przecież w ich mniemaniu przywracać praworządność można metodami nie do końca praworządnymi. Takie opinie są spotykane – podsumował prof. Ryszard Legutko.

za:pch24.pl

***

Tomasz Sakiewicz zawiadamia prokuraturę w sprawie Sienkiewicza. "Doszło do złamania wszelkich zasad"

Tomasz Sakiewicz dziś przed południem złożył do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Wschód zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa tłumienia lub utrudniania krytyki prasowej  przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomieja Sienkiewicza.

Chodzi o sytuację, do której doszło w miniony poniedziałek, gdy ekipa TV Republika nie została wpuszczona na konferencję prasową zorganizowaną przez Sienkiewicza, dotyczącą oddalenia wniosku o wpis o likwidacji TVP S.A. w Krajowym Rejestrze Sądowym. Co więcej, z polecenia organizatora konferencji, odmówiono również uznania prawidłowo złożonej przez redakcję stacji akredytacji na to wydarzenie w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Tłumienie lub utrudnianie krytyki prasowej to przestępstwo z art. 44 ustawy Prawo prasowe, zagrożone karą grzywny lub ograniczenia wolności.

    - To bardzo poważne przestępstwo i mam nadzieję, że minister Sienkiewicz poniesie właściwą karę

– powiedział przed wejściem do budynku prokuratury Tomasz Sakiewicz.

Zdaniem Sakiewicza, we wspomnianej sytuacji doszło do "złamania wszelkich zasad, które w demokratycznym państwie prawa rządza funkcjonowaniem wolnej prasy oraz odbywającej się za jej pośrednictwem debaty publicznej".

Redaktor naczelny TV Republika zaznacza, że takie działanie ze strony organizatora konferencji w MKiDN jest także wystąpieniem przeciwko konstytucyjnym gwarancjom wolności wyrażania poglądów oraz rozpowszechniania i pozyskiwania informacji.

za:niezalezna.pl

***

Jarosław Kaczyński: na skutek działań rządu w Polsce praktycznie nie obowiązuje konstytucja. Można było to przewidzieć

Chcemy dotrzeć do każdego powiatu, a następnie – każdej gminy. Takie są nasze plany na najbliższy czas – mówi prezes PiS o planach partii na konferencji prasowej.

Jarosław Kaczyński w oświadczeniu dla mediów wytyka rządowi Donalda Tuska niespełnianie obietnic wyborczych. Jak podkreśla:

    Złamano nawet zasadę mówiącą, że to co zostało dane, nie będzie zabrane. Trzeba o tym głośno mówić.

Zdaniem prezesa PiS, działania obecnych władz znacząco ułatwiają rozwijanie się w Polsce przestępczości. Lider największej partii opozycyjnej zapowiada wielki objazd po Polsce z udziałem czołowych polityków ugrupowania.

    Polskie władze mają obowiązek bronić naszych interesów, a nie niemieckich – mówi premier odnosząc się do sygnałów zapowiadających rezygnację m.in. z Centralnego Portu Komunikacyjnego.

    Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik byli torturowani. Winni muszą za to odpowiedzieć – stwierdza w swojej wypowiedzi Jarosław Kaczyński.

za:wnet.fm

***

Wolność słowa zagrożona. Naukowcy ostrzegają ws. karania za "mowę nienawiści"

Zapowiadana walka z "mową nienawiści" doprowadzi do zagrożenia wolności słowa, sumienia i religii, gwarantowanych przez Konstytucję RP – alarmuje grupa kilkudziesięciu naukowców.

 W liście skierowanym do prezydenta, członków rządu, marszałka Sejmu oraz prymasa Polski grupa naukowców ostrzega, że zapowiedzi minister ds. równości i wiceminister sprawiedliwości ws. wpisania do Kodeksu Karnego przestępstwa "mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć" doprowadzi do zagrożenia wolności słowa, sumienia i religii, gwarantowanych przez Konstytucję RP.

Zagrożona wolność słowa

W liście przypomniano wypowiedź minister ds. równości Katarzyna Kotula, która zarysowała kierunek zmian legislacyjnych, które "mogą doprowadzić do penalizacji katolickich poglądów na małżeństwo".

"Powołując się na wzór rozwiązań przyjętych w Estonii, jako cel inicjowanych zmian pani minister wskazała prawne usankcjonowanie tzw. równości małżeńskiej, czyli przyznanie pełni praw przysługujących małżeństwu i rodzinie, łącznie z prawem do adopcji, odpowiednio sformalizowanym związkom osób jednej płci" – czytamy.

W liście podkreślono, że etapem pośrednim ma być wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich, jednak pierwszym krokiem będzie wpisanie do Kodeksu Karnego przestępstwa „mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć”.

"Mowa nienawiści" w praktyce

Wykładowcy podkreślają, że pojęciem "mowa nienawiści" są objęte wypowiedzi, które uznano za dyskryminacyjne tylko dlatego, że "przeczą zasadzie równości wszystkich osób w sensie równoprawności zawieranych między osobami związków, bez względu na płeć lub orientację seksualną. Takie rozumienie dyskursu dyskryminacyjnego wyraziła także minister Kotula twierdząc, że aktualny stan polskiego prawa w kwestii małżeństw, oparty na art. 18 Konstytucji RP (»Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej«), jest »czystą formą dyskryminacji«".

Autorzy listu zwracają uwagę, że zapowiedzi rządu wprowadzają "oczywistą sprzeczność" między znaczeniem terminu "małżeństwo" w języku planowanych zmian prawnych a jego znaczeniem w języku religii katolickiej. "Jeżeli takie zmiany staną się faktem, używanie tego terminu w zakresie wyznaczonym nauczaniem Kościoła, a więc niezgodnym z zasadą tzw. równości małżeńskiej, nie tylko będzie rozmijać się z nową normą prawną, ale też wyczerpywać znamiona tzw. mowy nienawiści ze względu na rzekomy charakter dyskryminacyjny" – czytamy.

Prześladowanie całego społeczeństwa

Naukowcy apelują, aby zabezpieczyć stan prawny określony w art. 18 Konstytucji RP, jak również prawo wolności słowa i wyznania, zapobiegając karaniu za wypowiedzi o małżeństwie zgodne z chrześcijańskim światopoglądem.

Zwrócono również uwagę, że kierując się interesem wąskiej grupy społecznej ustawodawca może radykalnie ograniczyć wolność wszystkich obywateli.

"Zwracamy uwagę, że dążąc do poszerzenia uprawnień pewnej grupy społecznej, odbiera się tu podstawowe wolności obywatelskie wszystkim bez wyjątku, w tym gwarantowaną przez Konstytucję RP w art. 53 »wolność sumienia i religii« i prawo do »uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie« oraz gwarantowaną w art. 54 »wolność wyrażania swoich poglądów«. Deklarowana ochrona mniejszości stwarza przy tym narzędzia do prześladowana całego społeczeństwa, nie wyłączając członków tychże mniejszości" – czytamy.

 Wśród sygnatariuszy listu znajdują się:


Lidia Banowska | historyk literatury, UAM

Jacek Bartyzel | filozof polityki, UMK

Mariusz Bryl | historyk sztuki, UAM

Stanisław Czekalski | historyk sztuki, UAM

 Katarzyna Dybeł | historyk literatury, UJ

Joanna Gorecka-Kalita | historyk literatury, UJ

Michał Haake | historyk sztuki, UAM

Michał Januszkiewicz | teoretyk literatury, UAM

Jarosław Jarzewicz | historyk sztuki, UAM

Tomasz Jasiński | historyk, UAM

Marek Jurek | historyk, publicysta polityczny

Piotr Juszkiewicz | historyk sztuki, UAM

Jacek Kowalski|historyk sztuki, UAM

Grzegorz Kucharczyk | historyk, IH PAN

Elżbieta Lijewska | historyk literatury, UAM

Stanisław Mikołajczak | językoznawca, em. UAM

Grzegorz Musiał | fizyk, UAM

Radosław Okulicz Kozaryn | historyk literatury, UAM

Małgorzata Okulicz Kozaryn | historyk literatury, UAM

Magdalena Piotrowska | historyk literatury i widowisk, UAM

Wiesław Ratajczak | historyk literatury, UAM

Kazimierz Świrydowicz | matematyk, logik, prawnik, UAM

Piotr Tylus | historyk literatury, UJ

Marek Wedemann | historyk literatury, UAM

Tadeusz J. Żuchowski | historyk sztuki, UAM

za:dorzeczy.pl

***

Środowiska prawnicze mają dość: Ostrzegamy wszystkich łamiących prawo, popierających takie działania i podżegających do nich

Komunikat

Reagując na szereg bezprawnych działań podejmowanych przez określone organy władzy publicznej po dniu 13 grudnia 2023 roku, naruszające porządek prawny Rzeczypospolitej Polskiej z Konstytucją RP na czele –

- my, prawnicy polscy - ostrzegamy wszystkich łamiących prawo, popierających takie  działania i podżegających do nich, że wszelkie takie działania zostaną udokumentowane w ten sposób, by osoby winne tych zachowań mogły zostać pociągnięte do odpowiedzialności za ich czyny.

Powstaje dziś - „Przeciw bezprawiu – Archiwum im. mec. Władysława Siły-Nowickiego”, w którym będziemy gromadzić udokumentowane informacje dotyczące naruszeń prawa. W najbliższym czasie zwrócimy się do obywateli Rzeczypospolitej  o zgłaszanie do „Archiwum” informacji o naruszeniach i naruszycielach polskiego prawa i ładu ustrojowego.

Warszawa, dnia 24 stycznia 2024 r.

W imieniu organizatorów:

Jan Majchrowski – profesor Uniwersytetu Warszawskiego, członek Trybunału Stanu

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

Kolegium Suwerenności

Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów Ad Vocem

Fundacja „Instytut Sprawiedliwości”

Fundacja „Warszawskie Seminarium Aksjologii Administracji”

Ogólnopolskie Zrzeszenie Sędziów „Sędziowie RP”

za:bialykruk.pl