Polecane
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa
Pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu Kościół obchodzi w Wielki Czwartek. Jednak wówczas Chrystus rozpoczyna swoją mękę. Dlatego od XIII wieku Kościół obchodzi osobną uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (zwaną potocznie Bożym Ciałem), aby za ten dar niezwykły Chrystusowi w odpowiednio uroczysty sposób podziękować.
Chrystus Pan ustanowił Najświętszy Sakrament przy Ostatniej Wieczerzy. Opisali to dokładnie wszyscy trzej synoptycy i św. Paweł Apostoł (Mt 26, 26-28; Mk 14, 22-24; Łk 22, 19-20; 1 Kor 11, 17-30). Św. Łukasz przytacza ważne słowa, którymi Chrystus Pan nakazał swoim uczniom sprawować ten Sakrament: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19). Św. Paweł dodaje, że gdyby ktoś odważył się przyjmować Eucharystię niegodnie, sam sobie przez to gotuje sąd Boży (1 Kor 11, 25-30). Apostoł Narodów zaznacza więc, że do przyjęcia Eucharystii należy przystępować z odpowiednim przygotowaniem wewnętrznym; trzeba wypełnić niezbędne warunki, którymi są stan łaski i odpowiednie przygotowanie serca.
Do żadnego sakramentu Chrystus Pan tak starannie swoich uczniów nie przygotowywał, jak do Eucharystii. Na wiele miesięcy przed jej ustanowieniem obiecał, da swoim wiernym na pokarm własne ciało, które będą mogli spożywać, jak się spożywa codzienny chleb. Wskazał przy tym, że Chleb ten będzie miał o wiele donioślejsze skutki dla człowieka niż manna, którą kiedyś Izraelici karmili się na pustyni: da im bowiem życie wieczne. Eucharystia jest tak ważnym pokarmem, że bez niej Jego uczniowie nie dostąpią zbawienia. W najdrobniejszych szczegółach przekazał nam tę mowę Pana Jezusa św. Jan Apostoł, który był obecny przy tej obietnicy (J 6, 22-70). Chrystus, aby jeszcze bardziej utrwalić w pamięci słuchaczy tę obietnicę, poprzedził ją wielkim cudem rozmnożenia chleba.
Kościół od samych początków dawał wyraz swojej wierze w realną obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i dlatego Eucharystię uczynił centralnym ośrodkiem kultu Nowego Przymierza. Na czym ta obecność polega? Opłatek, który jest dobrze wypieczonym chlebem pszennym, po wypowiedzeniu przez kapłana słów przeistoczenia, mocą Ducha Świętego staje się Ciałem Pana Jezusa, a wino – Jego Krwią. Substancja chleba (opłatka) przechodzi w substancję Ciała Pańskiego, a substancja wina przechodzi w substancję Krwi Pańskiej. Taką władzę powierzył kapłanom sam Chrystus, kiedy powiedział przy Ostatniej Wieczerzy: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 25). Tymi słowami polecił Apostołom i ich następcom przeistaczanie (przemienianie) chleba w Ciało Pańskie, a wina w Krew Pańską. Spełniła się w ten sposób obietnica: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20).
Skoro w Najświętszym Sakramencie jest obecne Ciało i Krew Pana Jezusa, to jest i Jego Osoba, jest On cały. Nie ma bowiem ciała Pana Jezusa osobno poza Jego Osobą. Według nauki Kościoła Pan Jezus jest obecny w Eucharystii pod każdą widzialną cząstką konsekrowanej Hostii. Dlatego z taką troskliwością kapłan uważa, aby najmniejsze okruchy zebrać do kielicha, spłukać winem i spożyć.
Pan Jezus jest cały i żywy tak pod postacią chleba, jak i pod postacią wina. Gdzie jest bowiem prawdziwe Ciało Chrystusa, tam jest i Jego Krew i cała Jego osoba. Podobnie, gdzie jest Krew Pana Jezusa, tam jest i Jego Ciało.
Przypominamy, że w Boże Ciało mamy obowiązek uczestnictwa w Eucharystii. Obowiązkowi temu nie czyni zadość ten, kto uczestniczy jedynie w procesji eucharystycznej; udział w procesji nie jest obowiązkowy.
Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz
Czym był cud z Bolseny? Kim była bł. Julianna? Dlaczego oczy całej Polski zwrócone są dziś na Spycimierz? Oto 10 ciekawostek i zwyczajów związanych z uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
Święto Bożego Ciała to potoczna nazwa uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Jest to święto ruchome, przypadające w czwartek po niedzieli Najświętszej Trójcy.
Tego dnia wierni Kościoła katolickiego w uroczystych procesjach z Najświętszym Sakramentem przechodzą ulicami miast, miasteczek oraz wsi w całej Polsce.
1. Ruchome święto
Data uroczystości uzależniona jest od tego, kiedy wypada Wielkanoc – ta odbywa się w pierwszą niedzielę, po pierwszej wiosennej pełni. Święto Bożego Ciała przypada 60 dni po Wielkiej Nocy.
2. Czwartek to nie przypadek
Boże Ciało obchodzimy w czwartek. Nie jest to przypadek. W Wielki Czwartek odbyła się Ostatnia Wieczerza, którą Jezus sprawował ze swoimi uczniami – przemienienie chleba i wina w Swoje Ciało i Krew. Wtedy też został ustanowiony Sakrament Eucharystii. O ile Wielki Czwartek jest dniem zadumy, o tyle Boże Ciało to bardzo radosna uroczystość..
3. Pierwsza była Belgia
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa została ustanowiona po widzeniach bł. Julianny z Cornillon, augustianki. W 1245 roku miał się jej ukazać Chrystus, który po widzeniu domagał się ustanowienia święta Eucharystii. Wyznaczył nawet dzień – czwartek po niedzieli Trójcy Przenajświętszej. W związku z objawieniami zakonnicy, biskup Robert z Thourotte ustanowił w diecezji Liège (dzisiejsza Belgia) święto Bożego Ciała.
4. Boże Ciało w Polsce już od XIV w.
W Polsce początki Bożego Ciała sięgają 1320 roku – święto wprowadził biskup Nankier na synodzie krakowskim (diecezja krakowska). W 1420 roku synod gnieźnieński uznał Boże Ciało jako święto obowiązujące we wszystkich diecezjach w Polsce.
5. Urban IV - papież od Bożego Ciała
11 sierpnia 1264 roku papież Urban IV ogłosił bullę Transiturus – de hoc Mundo, na mocy której Boże Ciało stało się świętem całego Kościoła. Dokument nie został jednak wydany z powodu śmierci papieża. Dopiero Jan XXII, w 1317 roku, włączył bullę do zbioru praw kanonicznych.. W 1389 roku Urban VI zaliczył uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Jezusa w poczet świąt Kościoła.
6. Pierwsze procesje w XIII w. w Kolonii
Pierwsze procesje w uroczystość Bożego Ciała odbyły się w latach 1265-1275 w Kolonii. Podczas nich niesiono krzyż z Najświętszym Sakramentem. W XIV wieku procesje pojawiły się m.in. w Anglii, Niemczech, Polsce, w północnych Włoszech. W XV wieku budowano już cztery stacje jako stacje procesyjne. W pochodzie uczestniczyli duchowni, cechy rzemieślnicze, bractwa kościelne oraz rzesze wiernych.. Zdarzało się, że łączono procesje z intencją błagalną o dobre plony, odwrócenie nieszczęść czy nieurodzaju.
7. Dogmat eucharystyczny i cud z Bolseny
Na rozwój kultu eucharystycznego, ustanowienie oraz rozpowszechnienie święta Bożego Ciała miało wpływ przyjęcie przez Kościół na Soborze Laterańskim IV, w 1215 roku, dogmatu o transsubstancjacji, czyli realnej przemianie chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. W 1263 roku, w Bolsenie (teren dzisiejszych Włoch), wydarzył się cud. W czasie jednej z mszy świętych, podczas przemienienia, kapłan miał zauważyć, że z konsekrowanej hostii, wprost na leżący na ołtarzu korporał, zaczęły spadać krople krwi.
8. Ważne zadanie polskiego Króla na procesji
W warszawskich procesjach, jeszcze przed rozbiorami, kapłana niosącego monstrancję z Najświętszym Sakramentem podtrzymywał król wespół z najwyższymi dostojnikami państwowymi. Opisywał to w Pamiętnikach Jędrzej Kitowicz.
9. Taniec feretronów i droga kwiatami usłana
Taniec dwustronnych obrazów tzw. feretronów na Kaszubach, chodnik z kwiatów przebiegający przez wieś Spycimierz (woj. łódzkie), łowickie stroje ludowe, zrywanie gałązek brzozy, które rolnicy niejednokrotnie wbijają w pole, aby zapewnić ziemi urodzaj – to tylko niektóre ze zwyczajów związanych z Bożym Ciałem.
Wianki, które zostały poświęcone w Boże Ciało miały chronić domowników przed burzą, piorunami i nieszczęściem. Umieszczano je również w stajni i oborze, aby chronić zwierzęta przed zarazą.
Zgodnie z tradycją w czwartek po Bożym Ciele po Krakowie odbywa harce Lajkonik, dawniej zwany Konikiem Zwierzynieckim.
10. Oktawa Bożego Ciała
Oktawa Bożego Ciała w liturgii rzymskiej istniała do 1955 roku. Została zniesiona przez papieża Piusa XII. Jednak w związku z pobożnością ludową na prośbę Episkopatu Polski w naszym kraju został zachowany zwyczaj obchodzenia oktawy i kultywowania tradycji codziennej procesji przez kolejne 7 dni po Bożym Ciele.
Ks. prof. Chrostowski: Boże Ciało przypomina, że Chrystus nas nie opuścił
Boże Ciało przypomina, że Jezus Chrystus, choć zmartwychwstał i wstąpił do nieba, nie opuścił nas, ale pozostał z nami w sakramencie Eucharystii. Naszym obowiązkiem jest publicznie dać temu świadectwo - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Waldemar Chrostowski, biblista, tłumacz Pisma Świętego, wykładowca teologii. W czwartek 19 czerwca katolicy w Polsce i na świecie obchodzą uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (święto Bożego Ciała), któremu tradycyjnie towarzyszą procesje ulicami miast i wsi.
Zwieńczenie roku liturgicznego
Uroczystość Bożego Ciała w pewnym sensie zamyka i podsumowuje cały rok liturgiczny - wyjaśnia ks. prof. Chrostowski. - Zaczynamy od Adwentu, kiedy Kościół przeżywa oczekiwanie na przyjście Zbawiciela i wspomina dzieje zbawienia zawarte w Starym Testamencie. Potem obchodzimy Boże Narodzenie, krótką część okresu zwykłego, a następnie Wielki Post - czas męki i śmierci Chrystusa.
Teolog wyjaśnia, że zmartwychwstanie to najważniejsze wydarzenie dla życia chrześcijańskiego. Po nim następuje okres wielkanocny, zakończony Zesłaniem Ducha Świętego - moment narodzin Kościoła. - Następnie obchodzimy uroczystość Trójcy Świętej, która przypomina, kim jest Bóg: jeden, ale w trzech Osobach - Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Boże Ciało wieńczy cały ten cykl - podkreśla biblista.
Chrystus pozostał z nami
Boże Ciało wiąże się z wyznaniem wiary w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii, w kawałku chleba, który nie jest już tylko chlebem, ale Ciałem Zmartwychwstałego. - Jezus nie tylko zstąpił na ziemię i przeszedł przez śmierć, ale pozostał z nami w sakramencie ołtarza. To wyraz Jego nieskończonej miłości i obecności - podkreśla ks. prof. Chrostowski. Przypomina również, że w liturgii używa się słowa „przeistoczenie”, czyli transsubstancjacja: chleb i wino zachowują swoje zewnętrzne właściwości, ale istotowo stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. - To nie jest symbol. To rzeczywistość - zaznacza.
Wiara wymaga świadectwa
Zapytany o znaczenie procesji eucharystycznych towarzyszących świętu Bożego Ciała, ks. prof. Chrostowski odpowiada: "Wiara nie jest sprawą prywatną, ale osobistą i publiczną". - Wierzący człowiek nie może chować się ze swoją wiarą w czterech ścianach. Właśnie dlatego Kościół, wychodząc na zewnątrz w procesji, głosi światu obecność Boga. Procesja jest odpowiedzią na potrzebę pokazania światu żywej obecności Jezusa Chrystusa. To zaproszenie skierowane do wszystkich, którzy są dalej od Kościoła: by zadali sobie pytanie o to, co widzą, i być może zaczęli szukać odpowiedzi na pytania o sens życia - podkreśla, dodając, że Eucharystia to centrum wiary, a Boże Ciało to święto, które przypomina o tym w sposób niezwykle dobitny i uroczysty.
Procesja: wyjście z „przysłowiowej zakrystii”
Skąd wzięła się tradycja procesji eucharystycznej? Jej początki sięgają średniowiecza, ale duchowo jeszcze wcześniejszych wieków. Zrodziła się z pragnienia, by wyjść ze świątyni i pokazać światu obecność Boga, który żyje i działa. Pokazać, że Bóg jest pośród nas.
Procesja to także przypomnienie, że każdy ochrzczony ma obowiązek dawać świadectwo o swojej wierze. - Nie tylko słowem, ale również widzialnym znakiem. Tym jest właśnie procesja - mówi profesor, dodając, że monstrancja, w której niesione jest Ciało Pańskie, ukazuje Boga, który objawił się w Jezusie Chrystusie i pozostał z nami w znaku chleba. - To znak, który zawiera rzeczywistość - prawdziwego Boga - akcentuje.
Czwartkowa data nieprzypadkowa
Boże Ciało obchodzone jest w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. Dlaczego właśnie wtedy? - To nie przypadek. Po Trójcy Świętej, która mówi o wewnętrznym życiu Boga, następuje święto, które mówi o Jego obecności pośród nas - w Eucharystii - tłumaczy ks. Chrostowski.
W ten sposób - zaznacza - zamyka się cały cykl teologiczny roku liturgicznego: od oczekiwania, przez wcielenie, mękę, zmartwychwstanie, zesłanie Ducha Świętego, aż po przypomnienie, że Jezus realnie żyje w Kościele. - Od tej chwili liturgia przechodzi w tzw. okres zwykły, który jest czasem przeżywania wiary na co dzień - tłumaczy.
Po Bożym Ciele - czas świętych
Po Bożym Ciele kończy się intensywny okres celebracji wydarzeń zbawczych. Od tej pory Kościół kieruje wzrok ku świętym - Maryi, apostołom, męczennikom, błogosławionym, którzy ukazują wiernym, jak naśladować Chrystusa w codzienności.
- Nie znaczy to jednak, że kończy się życie liturgiczne - przeciwnie. - Boże Ciało to także początek tzw. oktawy - ośmiu dni szczególnego uwielbienia Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, które w polskiej tradycji są obchodzone bardzo uroczyście - przypomina profesor.
Współczesny sens uroczystości
Biblista podkreśla, że w czasach, gdy wielu chrześcijan żyje w sposób rozproszony, zagubiony, a często duchowo „na pół etatu”, Boże Ciało ma szczególne znaczenie. - To święto jednoczy wspólnotę, przypomina o tym, co jest sercem Kościoła - o Eucharystii. Procesja Bożego Ciała to nie tylko pobożny zwyczaj, ale mocne wyznanie wiary, że Bóg jest z nami - w tym, co najprostsze, a zarazem najświętsze: w chlebie łamanym dla świata - podsumowuje ks. prof. Waldemar Chrostowski.
za:radioniepokalanow.pl