Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Kraków za uruchomieniem zwierzęcych „okien życia”. Humanizowanie zwierząt trwa

Były już świetlice i hotele dla zwierząt, teraz przyszedł czas na zwierzęce „okna życia”. Prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski przychylnie potraktował pomysł radnej Koalicji Obywatelskiej, nazwą nawiązujący do znanej działalności Caritas.

W Krakowie niechciane zwierzęta nie są pozostawione bez opieki. Można je bez konsekwencji oddać do schroniska. To jednak w ocenie inicjatorów zwierzęcych „okien życia” wciąż za mało, bo zwierzaki przyjmowane są tylko w godzinach pracy „ochronki”. Na dodatek trzeba podać informacje o stanie zdrowia porzucanego pupila. Dlatego radna Koalicji Obywatelskiej Grażyna Fijałkowska zaproponowała dalej idące rozwiązanie. – KTOZ na Floriańskiej nie działa całą dobę, a chcąc oddać zwierzę do schroniska, trzeba wypełnić długą ankietę – na co było szczepione, czy jest agresywne, jaki jest powód oddania, a nie wszyscy chcą się z tego spowiadać – podkreśliła Fijałkowska, cytowana przez lovekrakow.pl. Radna chciałaby, by okna powstały najlepiej jeszcze przed wakacjami, bo jest to okres, w którym porzucanych jest najwięcej niechcianych zwierząt.

Fijałkowska zwróciła się więc ze swoim pomysłem do prezydenta miasta, a ten się zgodził na takie rozwiązanie. - Pan prezydent bardzo by chciał zastosować to rozwiązanie, wszyscy wiedzą, że sam jest „psiarzem”, ale trzeba zastanowić się nad tym, jak to sensownie rozwiązać – wyjaśniła Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego.

W Polsce takie rozwiązanie funkcjonuje już w Warszawie. Odpowiada za nie Straż dla Zwierząt. To całkiem spora buda z zainstalowanym czujnikiem ruchu, który sygnalizuje umieszczenie w niej zwierzęcia. Wedle pomysłu radnej, podobnie mogłoby być w Krakowie, a tego rodzaju budy mogłyby stanąć przy działających całodobowo lecznicach dla zwierząt. Stamtąd trafiałyby do krakowskiego schroniska.

Do inicjatywy z ostrożnością podchodzą przedstawiciele schroniska, którzy woleliby, aby zwierzęta trafiły wprost do nich, właśnie z uwagi na informacje jakie można pozyskać od właściciela czworonoga. Idei nie negują, jednak zachęcają do pogłębionej dyskusji. W grę wchodzą tu także kwestie finansowe – obecnie bowiem schronisko nie jest w stanie wziąć na siebie kolejnych zadań.

za:www.pch24.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.