W stanie New Jersey w USA zatrzymano pięćdziesięcioletniego Seana DiGiovanna, który pracował jako nauczyciel w jednej ze szkół. Był również czynnym aktywistą LGBT i członkiem organizacji Gay Straight Alliance.

/.../ DiGiovanna zachęcał dyrekcję i kadrę nauczycielską szkoły do pokazywania uczniom książki, w której pojawiały się wątki lesbijskiego seksu i masturbacji. Jednocześnie, wysyłał jednemu z uczniów swoje rozbierane zdjęcia i namawiał go do współżycia seksualnego. Obecnie przebywa w areszcie i czeka na proces.

Organizacje LGBT takie jak ta, do której należał homoseksualny pedofil, od dawna mnożą się na terenie USA. Gay Straight Alliance zakłada na terenie szkół kółka LGBT, których oficjalnym celem jest walka z "homofobią" i niesienie "pomocy" homoseksualnym uczniom, którzy są nieakceptowani przez otoczenie. W praktyce, chodzi oczywiście o oswajanie dzieci z perwersjami seksualnymi.

W Polsce zaczyna się dziać to samo. Kilka dni temu lobby LGBT po raz kolejny zorganizowało akcję "Tęczowy piątek", której oficjalnym celem również jest "wsparcie" dla homoseksualnych uczniów, którzy mają doświadczać dyskryminacji na terenie szkół. To odwołujący się do emocji i uczuć sprytny podstęp, dzięki któremu aktywiści LGBT oswajają z homoseksualizmem kolejne dzieci.

Skutkiem propagandy LGBT jest narastające zaangażowanie młodych Polaków w realizację celów homoseksualnych aktywistów. Tegoroczna akcja "Tęczowy piątek" w wielu szkołach była organizowana przez samych uczniów, którzy zostali do tego zainspirowani przez lobby LGBT.

W zespole szkół w Lubaniu uczniowie zorganizowali w ramach "Tęczowego piątku" "dzień tolerancji". Cała szkoła przystrojona była w tęczowe kolory lobby LGBT a zauważalna część uczniów przyszła tego dnia w ubraniach z symboliką homoseksualnych aktywistów. Na opublikowanych w internecie nagraniach widać, jak jedna z uczennic zachęca swoich rówieśników do akceptowania "odmienności" seksualnych. Wszystko za aprobatą dyrektor placówki, która z uznaniem wypowiada się o całej akcji.

"Jeżeli mówimy o tolerancji, to jest to tolerancja we wszystkich zakresach."
Mówi dyrektor zespołu szkół w Lubaniu.

W tym samym czasie, dyrekcja liceum w Toruniu nie wyraziła zgody na organizację "tęczowego piątku" na terenie placówki. Zwiedzeni ideologią LGBT uczniowie ominęli ten zakaz i rozwiesili homoseksualne flagi przed wejściem do szkoły. Wchodzącym do środka rówieśnikom rozdawali propagandowe materiały LGBT.

Również w Poznaniu, w liceum im. św. Marii Magdaleny, dyrekcja nie wyraziła zgody na "tęczowy piątek". Uczniowie zignorowali jednak zakaz i przynieśli do szkoły propagandowe ubrania, flagi i symbole LGBT. O ich akcji głośno było nie tylko w szkole ale też w mediach społecznościowych, regularnie śledzonych przez innych uczniów, na których wywierano wpływ. Co więcej, omamieni ideologią LGBT uczniowie chcą organizować w tej szkole kolejne, już nie dni ale "tygodnie równości", których celem będzie zwiększanie akceptacji dla "różnorodności seksualnych".

Ofiary manipulacji

Za każdym razem, w każdej szkole, pojawiał się ten sam wątek - przeciwdziałanie "dyskryminacji", jakiej są rzekomo poddawani uczniowie o "orientacji" homoseksualnej. Liberalne media chętnie przeprowadzały wywiady z ubranymi w tęczowe symbole LGBT uczniami, którzy niemal płakali przed kamerami opowiadając o nietolerancji, z jaką mają się spotykać na co dzień.

To celowy zabieg propagandowy, aby w całym naszym społeczeństwie wywołać współczucie wobec homoseksualistów, co w konsekwencji prowadzi do stopniowej akceptacji praktyk homoseksualnych. Już dzisiaj wielu młodych Polaków nie widzi niczego niewłaściwego w oddawaniu się niezgodnym z naturą perwersjom seksualnym. Tym samym młodzież szybko oddala się od zrozumienia czym jest prawdziwa miłość i odpowiedzialność.

To rezultaty intensywnej propagandy LGBT, która zaraża coraz młodsze osoby i skłania je do wychodzenia ze szkół na ulice.

Gdy Sejm debatował nad naszym projektem Stop Pedofilii, który wprowadza kary za zachęcanie dzieci i młodzieży do współżycia seksualnego, w Gdańsku odbywał się protest przeciwko wprowadzeniu ustawy. Pojawiło się na nim ok. 150 osób i w większości byli to studenci, licealiści i uczniowie starszych klas szkół podstawowych.

Kolejny protest przeciwko Stop Pedofilii organizują m.in. uczniowie ze Stargardu. Oficjalnym celem akcji jest:

"Wyrażenie niezadowolenia z pracy obecnego rządu, a przede wszystkim z poparcia projektu "stop pedofilii" który dotyczy bezpośrednio nas."

Piszą młodzi mieszkańcy Stargardu.

/.../ projekt Stop Pedofilii rzeczywiście bezpośrednio ich dotyczy. Zakazuje on zachęcania dzieci i młodzieży do seksu oraz podejmowania innych czynności seksualnych, takich jak masturbacja. Opisane przeze mnie przykłady pogubionej młodzieży, która angażuje się w deprawację siebie i swoich rówieśników, są przygnębiające. Pokazują jednak, jak bardzo pilne jest przyjęcie projektu Stop Pedofilii i ocalenie innych dzieci przed zgorszeniem.

Protesty młodzieży inspiruje również m.in. Anja Rubik, celebrytka, która zaangażowała się w ostatnim czasie w "edukację" seksualną polskich dzieci. Rubik, która nie kryje swojego oburzenia naszym projektem, publicznie oznajmiła, że sama jest uzależniona od seksu. Przyznała też, że regularnie robi też badania na HIV ze względu na swoje liczne relacje seksualne. Badań na HIV Rubik oczekuje również od każdego kolejnego partnera seksualnego.

Właśnie do takiej rozwiązłości zachęcają polskie dzieci i młodzież deprawatorzy i "edukatorzy" seksualni. Zgorszenie potęgują aktywiści LGBT, którzy namawiają do likwidacji granic rozwiązłości seksualnej i oddawania się coraz to nowym perwersjom. Na podążanie za tą straszną wizją daje się nabierać coraz więcej młodych Polaków.

Aby chronić dzieci przed tym zagrożeniem, musimy budować świadomość społeczną, przede wszystkim wśród rodziców. Konieczne jest również docieranie z prawdą o ideologii LGBT do młodzieży, aby zaszczepić uczniów przeciwko pokusom, zachętom i namowom, na które coraz bardziej są wystawiani.

Budzenie sumień i świadomości Polaków poskutkuje natomiast rosnącą presją na rządzących aby jak najszybciej przyjęli projekt Stop Pedofilii i wprowadzili ochronę dzieci i młodzieży przed deprawacją seksualną.

Nasza akcja już teraz trwa w całej Polsce. Wiele osób zgłasza się do nas i dziękuje za przesyłane materiały, dzięki którym mogą reagować na zagrożenia. Kolejne osoby włączają się do działania gdy rozmawiają z naszymi wolontariuszami i widzą bannery, billboardy oraz samochody przedstawiające prawdę o ideologii LGBT i celach aktywistów homoseksualnych wobec dzieci.
/.../
O organizacji "tęczowego piątku" we wrocławskim liceum, dowiedzieliśmy się właśnie od jednego z naszych sympatyków. Dzięki temu mogliśmy szybko zaparkować tam nasz samochód oklejony odpowiednimi grafikami. To już kolejna nasza akcja w tym rejonie Polski, która wywołuje wściekłość aktywistów LGBT. Za mówienie prawdy o pedofilii i ideologi LGBT we Wrocławiu, właśnie wytoczono nam proces.

Pozwał nas Bartłomiej Ciążyński, wiceprzewodniczący wrocławskiej rady miejskiej i pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. tolerancji. Ciążyński domaga się nałożenia na nas sądowego zakazu mówienia m.in. o związkach między homoseksualizmem a pedofilią oraz częstszymi zachorowaniami homoseksualistów na HIV. To kolejny proces, który mamy za mówienie prawdy.

/.../ nie zamierzamy się wycofać i zrezygnować z walki o dzieci. Potrzebujemy jednak Pańskiej pomocy. Aby akcja Stop Pedofilii była kontynuowana przez najbliższe dwa tygodnie, potrzebujemy ok. 11 000 zł. Pozwoli nam to pokryć wszelkie niezbędne koszty związane z jej prowadzeniem i dotrzeć z prawdą do tysięcy kolejnych Polaków.

Dlatego zwracam się /.../ z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby prawda o ideologii LGBT dotarła do kolejnych rodziców oraz dorastającej młodzieży, która jest najbardziej narażona na propagandę i manipulacje.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro - Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych - Kod BIC Swift: INGBPLPW